Media niemieckie: Organizacje proklimatyczne tracą na znaczeniu w obliczu kryzysu

15 czerwca 2022, 07:15 Alert

Organizacje, takie jak Fridays for Future, Letzte Generation oraz Extinction Rebellion tracą w obliczu kryzysu wywołanego przez inwazję Rosji na Ukrainę na znaczeniu. Jest to szeroko opisywane przez niemiecki tygodnik “Der Spiegel”. Niewykluczone, że aktywiści będą się coraz bardziej radykalizować, bo ich akcje tracą na silę.

Strajk Fridays For Future w Erlangen w Niemczech. Fot. Flickr
Strajk Fridays For Future w Erlangen w Niemczech. Fot. Flickr

Już w okresie pandemii organizacje miały spore problemy. To jest tendencja, na którą zwrócili także uwagę przedstawiciele organizacji Fridays for Future, Letzte Generation oraz Extinction Rebellion na antenie Radia Poznań.

– Pandemia niesamowicie rzuciła nas na kolana. Aktywizm na ulicach stał się niemożliwy. [ … ] Widzimy jednak, że wiele osób wysunęło na pierwszy plan zupełnie inne kwestie. Oczywiście wojna na Ukrainie to kolejne straszne wydarzenie, które spowalnia aktywność polityczną na rzecz klimatu – powiedziała Manon Gerhardt z Extinction Rebellion w rozmowie z Radiem Poznań.

Z początku organizacja Fridays for Future starała się integrować z ruchem pokojowym i rzeczniczka prasowa tej organizacji, Rahel Zimmermann, mówiła nawet o protestach na rzecz pokoju, które miały miejsce w Berlinie. Starano się o narracje jakoby OZE same w sobie, były “energią pokojową” – jak nazwał ją Lars Werner z Letzte Generation w rozmowie z Radiem Poznań.

Poza pandemią i wojną na Ukrainie dużym problemem dla niemieckiego ruchu proklimatycznego jest konkurencja o uwagę mediów. Organizacje proklimatyczne potrzebują stałej uwagi mediów, lecz ona znacznie spada, także dlatego, że organizacje te konkurują ze sobą. Najwięcej uwagi faktycznie skupiają na sobie akcje utrudniające życie zwykłym obywatelom. Chodzi tu o n.p. przyklejanie się do asfaltu w celu umożliwienia ruchu drogowego przez aktywistów Letzte Generation. Lecz ta forma protestu, też już nie budzi takiego zainteresowania, jak jeszcze parę miesięcy temu. Niewykluczone, że aktywiści pójdą w przyszłości jeszcze wiele kroków dalej, chcąc skupić uwagę na swoich przekazach.

Aleksandra Fedorska

RAPORT: Klimat a wojna, wojna o klimat