OSW: Gazprom nie zamierza rezygnować z Nord Stream 2 (ANALIZA)

17 grudnia 2020, 15:00 Energetyka

W najnowszej analizie eksperci Ośrodka Studiów Wschodnich (OSW) Ryszarda Formuszewicz i
Szymon Kardaś omawiają wznowienie budowy Nord Stream 2 i perspektywę ukończenia gazociągu przez Rosjan mimo sankcji amerykańskich.

Układanie rur Nord Stream 2. Fot. Nord Stream 2 AG
Układanie rur Nord Stream 2. Fot. Nord Stream 2 AG

Gazprom nie rezygnuje

Budowa Nord Stream 2 na wodach niemieckich została wznowiona zgodnie z zapowiedziami 11 grudnia z użyciem barki Fortuna. Jednostka pracuje obecnie w pobliżu Lubmina i ma zakończyć budowę odcinka w niemieckiej wyłącznej strefie ekonomicznej do końca grudnia, do kiedy obowiązuje pozwolenie stosownego urzędu w Niemczech. Według szacunków Fortuna może układać 1,5 km gazociągu dziennie, czyli mogłaby zakończyć odcinek niemiecki o długości 2,6 km w dwa-trzy dni.

Zdaniem ekspertów OSW, zapowiadane wznowienie budowy Nord Stream 2 jest kolejnym dowodem na to, że Gazprom nie zamierza rezygnować z inwestycji niezależnie od komplikacji związanych z ukończeniem gazociągu i jego ewentualną przyszłą eksploatacją. Ogłoszenie rosyjskich planów nastąpiło bowiem krótko po wycofaniu się norweskiej firmy certyfikacyjnej DNV GL z gotowości do świadczenia usług na rzecz statków zaangażowanych w budowę NS2 ze względu na ryzyko sankcyjne. Zapowiedź pojawia się także w momencie nasilania się presji sankcyjnej USA – rozszerzenia w październiku 2020 roku wytycznych dotyczących obowiązujących restrykcji oraz uchwalenia przez Kongres nowych sankcji wobec projektu, teoretycznie zwiększających ryzyka dla jego finalizacji (por. Kongres USA: porozumienie w sprawie nowych sankcji wobec Nord Streamu 2). Ponadto ambasada Stanów Zjednoczonych wezwała piątego grudnia rząd federalny w Niemczech do tymczasowego wstrzymania budowy gazociągu.

W komentarzu OSW czytamy, że wznowienie prac osłabi narastające w Niemczech wątpliwości co do zdolności ukończenia gazociągu przez Rosjan mimo amerykańskich restrykcji. Zbliżanie się do finalizacji budowy postrzegane jest także jako wzmocnienie pozycji RFN w rozmowach z Amerykanami. Niemcy liczą na to, że Demokraci i prezydent elekt Joe Biden – mimo krytycznego stosunku do gazociągu – będą bardziej otwarci na ich argumenty. Uchwalone przez Kongres nowe sankcje wobec projektu dopuszczają elastyczne podejście nowej administracji, co skłania RFN do intensyfikacji lobbingu w środowisku Demokratów. Kanclerz Angela Merkel potwierdziła 16 grudnia w Bundestagu, że niemieckie stanowisko wobec gazociągu się nie zmieniło.

Źródło: Ośrodek Studiów Wschodnich

Sankcje USA mogą zatrzymać Nord Stream 2. Jest zgoda ponadpartyjna (RELACJA)