– Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju planuje w tym roku zwiększyć finansowanie rozwoju polskiej energetyki odnawialnej, o czym informuje agencja Reutera. Decyzja ta, miała zapaść po tym, jak – twierdzi wysoko postawiony urzędnik w EBOiR – polski rząd postanowił zainwestować w zieloną energetykę.
– Od czasu wygrania wyborów parlamentarnych w 2015 roku, rządzące Prawo i Sprawiedliwość, które uważa odnawialne źródła energii za niestabilne, wprowadziło przepisy dotyczące farm wiatrowych, które uczyniły wiele z nich nieopłacalnymi – podaje agencja. Chodzi o tzw. ustawę odległościową. Kieruje się ona zasadą10H, a więc według niej nie można budować nowych farm wiatrowych na lądzie w odległości bliższej niż 10-krotność wysokości wiatraka od najbliższych zabudowań. W efekcie ok. 98 procent terenu kraju objęte jest działaniem tej ustawy.
W rezultacie Polska, która wytwarza większość energii elektrycznej z węgla, wybudowała od tego czasu niewiele źródeł odnawialnych i stanęła w obliczu ryzyka niespełnienia unijnych celów, w zakresie udziału Odnawialnych Źródeł Energii (OZE) w zużyciu energii pierwotnej brutto, na poziomie 15 procent do 2020 roku.
Jednak w ubiegłym roku PiS stawiający na węgiel- jak twierdzi Reuters – zmienił kierunek, próbując powrócić na drogę pozwalającą zrealizować wymogi UE. Przywrócono poprzednie opodatkowanie farm wiatrowych w ramach prawa budowalnego (prawo budowlane nie obejmuje turbiny, najbardziej kapitałochłonnej części inwestycji) i rozpisano aukcje OZE.
Działania te zostały dostrzeżone także przez EBOiR. – Planujemy w tym roku zwiększyć finansowanie projektów dotyczących energetyki odnawialnej. Jesteśmy bardzo zadowoleni ze zmiany stanowiska rządu wobec źródeł odnawialnych – powiedział Reuterowi Grzegorz Zieliński, dyrektor regionalny EBOiR.
Dodał, że od 2012 do 2014 roku finansowanie projektów z branży energii odnawialnej przez EBOiR wyniosło od 250 do 350 mln euro rocznie. Bank może teraz zwiększyć całkowite finansowanie w Polsce do około 650 milionów euro wobec 560 milionów w ubiegłym roku.
– Zakładamy, że w tym roku powrócimy do wyższego poziomu, ponieważ w ciągu ostatnich trzech lat finansowanie było praktycznie zerowe – powiedział Zieliński.
Dodał, że EBOiR spodziewa się w tym roku nowych lądowych farm wiatrowych i projektów fotowoltaicznych i nie wyklucza współpracy z czterema największymi, państwowymi grupami energetycznymi w Polsce (PGE, Eneą, Tauronem i Energą).
– Widzimy możliwość współpracy z tymi firmami w projektach z zakresu energetyki odnawialnej, zwłaszcza jeśli chodzi o budowę morskich farm wiatrowych, ze względu na ich skalę – powiedział Zieliński.
Warto jednak przypomnieć, że nowelizacja ustawy o OZE mająca na celu m.in. rozpisanie w tym roku kolejnych aukcji OZE, utknęła na etapie konsultacji społecznych. Liberalizacja ustawy odległościowej zapowiadana w styczniu tego roku pozostaje na etapie „analiz”. Nie wiadomo także czy i kiedy będzie gotowa ustawa dla branży morskich farm wiatrowych. Zapowiadano ją najpóźniej przed wyborami parlamentarnymi.
Reuters/Bartłomiej Sawicki