icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Czy OZE mogą zastąpić węgiel? Przypadek Turowa

Krajowa Izba Klastrów Energii (KIKE) wraz z Politechniką Warszawską oraz Klastrem Zgorzeleckim przygotowały obszerną analizę zastąpienia kompleksu PGE w Turowie. Z opracowania wynika, że można doprowadzić do wygaszenia elektrowni opartej na węglu brunatnym i zastąpić jej moc odnawialnymi źródłami energii, z magazynem energii w postaci ogromnej elektrowni szczytowo-pompowej jako uzupełnienie.

Grunt pod nową inwestycję

KIKE przygotowała prezentację o obszarze Turowa, w którym w ramach Klastra Zgorzeleckiego jest już wybudowanych blisko 100 MW OZE. Decyzja o stopniowym wygaszaniu elektrowni i kopalni Turów została podjęta. Zdaniem Izby, dzięki temu Polska Grupa Energetyczna (PGE) może równolegle wydobywać węgiel brunatny i przygotowywać grunt pod elektrownię szczytowo-pompową.

Eksperci zaznaczają, że na terenie powiatu zgorzeleckiego powstała największa i najnowocześniejsza inwestycja fotowoltaiczna w Polsce:
● Moc już zainstalowanych OZE, nieopodal elektrowni Turów, wynosi 79 MW
● Aktualne inwestycje w liczbach: 200 ha powierzchni, 250 tys paneli PV setki kilometrów kabli
● W ciągu najbliższych lat spółki zrzeszone w ZKlastrze zbudują 500 MW mocy z OZE
● Równolegle, dla zespołów elektrowni PV, powstał inteligentny system sieci dystrybucyjnej

W analizie czytamy, że zasięg oddziaływania projektów energetycznych z obszaru Turowa obejmuje znaczną część Województwa Dolnośląskiego. Około 300 tys. gospodarstw domowych otrzymuje prąd z tego źródła.

Dokument KIKE wykazuje, że w celu pokrycia produkcji energii elektrycznej obecnej pracy elektrowni Turów należy przyjąć odpowiedni miks OZE. Powinny się w nim znaleźć farmy wiatrowe (1,14 GW), farmy fotowoltaiczne (2,1 GW), elektrownia na biomasę (0,06 GW) i elektrownia szczytowo-pompowa (2,3 GW). Proponowany miks został dobrany pod kątem pokrycia zapotrzebowania na energię elektryczną oraz potencjału terenu w Turowie.

KIKE opisuje wpływ projektu na rynek pracy oraz przyciągnięcie nowych inwestycji w regionie. Zdaniem ekspertów, pozytywnym aspektem będzie stopniowo uwalniana wykwalifikowana siła robocza oraz duża ilość zielonej energii, która w znaczącym stopniu ograniczy ślad węglowy przedsiębiorstw energochłonnych.

Krajowa Izba Klastrów Energii/Jędrzej Stachura

Kucharska: Klastry energii – moda czy realne rozwiązanie dla Polski?

Krajowa Izba Klastrów Energii (KIKE) wraz z Politechniką Warszawską oraz Klastrem Zgorzeleckim przygotowały obszerną analizę zastąpienia kompleksu PGE w Turowie. Z opracowania wynika, że można doprowadzić do wygaszenia elektrowni opartej na węglu brunatnym i zastąpić jej moc odnawialnymi źródłami energii, z magazynem energii w postaci ogromnej elektrowni szczytowo-pompowej jako uzupełnienie.

Grunt pod nową inwestycję

KIKE przygotowała prezentację o obszarze Turowa, w którym w ramach Klastra Zgorzeleckiego jest już wybudowanych blisko 100 MW OZE. Decyzja o stopniowym wygaszaniu elektrowni i kopalni Turów została podjęta. Zdaniem Izby, dzięki temu Polska Grupa Energetyczna (PGE) może równolegle wydobywać węgiel brunatny i przygotowywać grunt pod elektrownię szczytowo-pompową.

Eksperci zaznaczają, że na terenie powiatu zgorzeleckiego powstała największa i najnowocześniejsza inwestycja fotowoltaiczna w Polsce:
● Moc już zainstalowanych OZE, nieopodal elektrowni Turów, wynosi 79 MW
● Aktualne inwestycje w liczbach: 200 ha powierzchni, 250 tys paneli PV setki kilometrów kabli
● W ciągu najbliższych lat spółki zrzeszone w ZKlastrze zbudują 500 MW mocy z OZE
● Równolegle, dla zespołów elektrowni PV, powstał inteligentny system sieci dystrybucyjnej

W analizie czytamy, że zasięg oddziaływania projektów energetycznych z obszaru Turowa obejmuje znaczną część Województwa Dolnośląskiego. Około 300 tys. gospodarstw domowych otrzymuje prąd z tego źródła.

Dokument KIKE wykazuje, że w celu pokrycia produkcji energii elektrycznej obecnej pracy elektrowni Turów należy przyjąć odpowiedni miks OZE. Powinny się w nim znaleźć farmy wiatrowe (1,14 GW), farmy fotowoltaiczne (2,1 GW), elektrownia na biomasę (0,06 GW) i elektrownia szczytowo-pompowa (2,3 GW). Proponowany miks został dobrany pod kątem pokrycia zapotrzebowania na energię elektryczną oraz potencjału terenu w Turowie.

KIKE opisuje wpływ projektu na rynek pracy oraz przyciągnięcie nowych inwestycji w regionie. Zdaniem ekspertów, pozytywnym aspektem będzie stopniowo uwalniana wykwalifikowana siła robocza oraz duża ilość zielonej energii, która w znaczącym stopniu ograniczy ślad węglowy przedsiębiorstw energochłonnych.

Krajowa Izba Klastrów Energii/Jędrzej Stachura

Kucharska: Klastry energii – moda czy realne rozwiązanie dla Polski?

Najnowsze artykuły