Parlament Europejski przyjął wynegocjowane z Radą i Komisją Europejską porozumienie ws. Aktu o Wspieraniu Produkcji Amunicji (ASAP). Wsparcie finansowe na produkcję amunicji w Europie, która później może trafić na Ukrainę, wyniesie 500 milionów euro.
Parlament Europejski przyjął porozumienie ws. historycznego Aktu o Wspieraniu Produkcji Amunicji (ASAP), w którym znajdują się specjalne zachęty finansowe dla wytwórców surowców i komponentów (np. prochu do amunicji, trotylu, nieelektrycznych systemów inicjowania czy zapalników elektrycznych) niezbędnych w produkcji pocisków i amunicji.
Negocjatorem tego porozumienia był prof. Jerzy Buzek z ramienia Grupy EPL, największej grupy politycznej w Parlamencie Europejskim. – Kiedy Putin ogłaszał propagandową „operację specjalną” myślał, że zajmie Ukrainę w kilka dni, niemal bez oporu i jednego wystrzału, przy bierności Unii Europejskiej, która nie jest przecież organizacją militarną. Ponad 500 dni wojny później heroiczna obrona Ukraińców nie słabnie, a i UE nie tylko pozostaje z Ukrainą solidarna i wysyła jej broń, ale też – wzmacnia własny potencjał obronny. Dramatyczne historyczne wydarzenia wymagają odważnych, dynamicznych, bezprecedensowych decyzji – dziś Parlament Europejski podjął taką właśnie decyzję. To był wielki zaszczyt móc prowadzić prace, które do tej decyzji doprowadziły – mówił były premier, a obecnie Poseł do Parlamentu Europejskiego.
Głosowanie kończy część proceduralną; europejskie firmy zbrojeniowe niemal od razu będą mogły zgłaszać projekty mające na celu zwiększenie produkcji amunicji i pocisków oraz komponentów do nich. – Podczas negocjacji przekonaliśmy kraje członkowskie do priorytetowego traktowania małych i średnich firm oraz spółek o średniej kapitalizacji. Zapewniliśmy ponadto specjalne zachęty finansowe dla wytwórców surowców i komponentów (np. prochu do amunicji, trotylu, nieelektrycznych systemów inicjowania czy zapalników elektrycznych) niezbędnych w produkcji pocisków i amunicji. Takie zapisy bardzo zwiększają szanse polskich, w tym śląskich firm, na skorzystanie z tych środków – ocenił Jerzy Buzek.
EPP Group / Jędrzej Stachura
Buzek: Należy się odciąć od Rosji i zapłacić cenę za bezpieczeństwo