AtomEnergetykaOpinie

Jakóbik: Co będzie pierwsze? Atomowy burger czy kimchi?

Flagi Polski i Korei w Seulu. Fot. Wojciech Jakóbik.

Flagi Polski i Korei w Seulu. Fot. Wojciech Jakóbik.

– Polacy mogą potencjalnie budować dwie elektrownie jądrowe równocześnie: jedną z Amerykanami a drugą z Koreańczykami. Oto z jakich składników mogą zostać przygotowane atomowy burger i kimchi – pisze Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny BiznesAlert.pl.

Kimchi oprócz, nie zamiast burgera

Polakom zależy na transferze technologii jądrowej oraz zaangażowaniu KHNP przez Polskę w realizację innych projektów w regionie wzorem Westinghouse, który zbudował w Krakowie Centrum Usług Wspólnych do inwestycji w całej Europie Środkowo-Wschodniej. Koreańczycy mogliby też zaangażować się w inne dziedziny gospodarki jak wodór i elektromobilność. Są już dostawcą sprzętu wojskowego w ramach licznych umów resortu obrony, mogliby inwestować w elektromobilność, magazyny energii oraz inne branże. O ile jednak KHNP chciało oferować taki offset w ramach rządowego programu jądrowego, w ramach „prywatnego” mogłoby zaangażować się kapitałowo w przeciwieństwie do amerykańskiego Westinghouse, który nie włoży kapitału do realizacji Programu Polskiej Energetyki Jądrowej, a zrobi to EXIMBANK z USA pożyczający pieniądze Polakom. Nieoficjalnie można usłyszeć, że Polacy liczyli na udział kapitałowy Amerykanów, choć plan pamiętający czasy ministra Piotra Naimskiego zakładał zaangażowanie wspomnianego banku inwestycyjnego z USA. Polacy naciskali na Amerykanów ze względu na offset polityczno-biznesowy, czyli większe zaangażowanie firm i sił zbrojnych USA w naszym kraju. Z kolei projekt prywatny z Koreańczykami ma nie zakładać udziału rządu polskiego, ale notowanego na giełdzie PGE w roli udziałowca mniejszościowego, ZE PAK Zygmunta Solorza-Żaka oraz państwowego KHNP, który miałby być zainteresowany zaangażowaniem kapitałowym w to przedsięwzięcie, skoro nie dostał takiej możliwości w programie rządowym. Jednakże prezes tej firmy powiedział autorowi tekstu na konferencji w Seulu, że to Export Import Bank z Korei i inne banki włączą się w finansowanie. Projekt mógłby zatem być finansowany komercyjnie przy założeniu sukcesu rozmów biznesowych na etapie tworzenia spółki celowej.

Harmonogram i lokalizacja drugiej elektrowni jądrowej

Budowa elektrowni jądrowej w Pątnowie mogłaby według założeń przebiegać równolegle do realizacji Programu Polskiej Elektrowni Jądrowej, który zakłada budowę sześciu bloków AP1000 o mocy ponad 6 GW we współpracy Polskich Elektrowni Jądrowych ze stuprocentowym udziałem państwa oraz Westinghouse. Projekt „prywatny” ZE PAK-PGE-KHNP miałby być uzupełnieniem o maksymalnej mocy 5600 MW w razie budowy czterech bloków w Pątnowie wzorem Elektrowni Barakah z Zjednoczonych Emiratów Arabskich o takiej mocy. Zaleta tej lokalizacji do dostęp do wody chłodzącej reaktory z jezior służących do chłodzenia elektrowni węglowych ZE PAK i tych powstałych po zalaniu wyczerpanych kopalni odkrywkowych. Takie rozwiązanie rezerwowałoby jedną z trzech lokalizacji branych dotąd pod uwagę w Polsce oprócz Lubiatowo-Kopalino, gdzie ma stanąć pierwsza elektrownia amerykańska oraz Bełchatowa, który ma do rozwiązania wyzwanie z dostępem do wody. Kolejne lokalizacje będą rozstrzygane dzięki decyzjom środowiskowym, więc uchwała rządowa w sprawie oferty amerykańskiej może uwzględniać zapis na temat pierwszej z nich. Kolejna zostałaby dodana po jej ustaleniu, ale ewentualny sukces projektu prywatnego w Pątnowie zarezerwuje ten obszar i Amerykanie będą mogli liczyć na Bełchatów lub inną, jeszcze nieznaną opcję.

Plan budowy atomu z Koreańczykami tworzony na przełomie 2022-23 roku miałby prowadzić do podpisania umowy inwestycyjnej w przyszłym roku. Zakłada przygotowanie wstępnej analizy warunków geologicznych, sejsmicznych i środowiskowych, opracowanie budżetu, modelu finansowania oraz harmonogramu realizacji projektu. ZE PAK ma mieć już pierwsze dane na temat ewentualnej budowy atomu w Pątnowie. Sam rezygnuje jednak z planów budowy małych reaktorów jądrowych SMR, które początkowo chciał zapewnić dzięki współpracy technologicznej z Synthosem. Warto przypomnieć, że w przeszłości były prowadzone badania na ewentualność budowy atomu z Francuzami (przed 2015 rokiem) w Turku niedaleko Pątnowa, a zatem o podobnych warunkach geologicznych.

Dużo pracy przed atomem w Pątnowie

Wyzwanie na drodze do realizacji atomu z USA i Korei równocześnie to podział zasobów materiałowych (beton, kable, podwykonawcy) oraz administracyjnych, a także los sporu KHNP-Westinghouse o transfer technologiczny. Możliwa jest ugoda w tej sprawie. Spór koreańsko-amerykański o technologie jądrowe na razie obejmuje skargę, która może zamienić się w pozew sądowy lub zakończyć ugodą, która mogłaby uwzględniać ustępstwa KHNP wobec Westinghouse, jak kawałek tortu w projekcie pątnowskim na wzór podwykonawstwa w Barakah, w zamian za zgodę na przeniesienie technologii do Polski. W razie porozumienia atom w Pątnowie mógłby powstać w około dekadę uwzględniając konieczność przejścia procedur administracyjnych analogicznych do atomu w Lubiatowo-Kopalino budowanego z Westinghouse, w tym decyzji środowiskowej. Do rozstrzygnięcia pozostaje także ciągłość tego projektu w razie zmiany władzy po wyborach parlamentarnych. Politycznie atom w Pątnowie jest alternatywą do wygaszanego węgla atrakcyjną przed wyborami samorządowymi w 2023 roku. Biznesowo jest to modus vivendi firmy Zbigniewa Solorza-Żaka na dekady stabilnego rozwoju.

Jeżeli projekt prywatny z Koreańczykami dojdzie do skutku, zostanie wpisany do Programu Polskiej Energetyki Jądrowej oraz Polityki Energetycznej Polski do 2040 roku, które czeka aktualizacja. Nowe realia widoczne w obliczu kryzysu energetycznego i inwazji Rosji na Ukrainie mają doprowadzić do zredukowania roli gazu w strategii energetycznej do minimum. Oznacza to dłuższe wykorzystanie istniejących elektrowni gazowych, pozostawienie jedynie roli regulacyjnej gazu tam, gdzie został już rozpoczęty proces inwestycyjny, a także więcej mocy z atomu. Jednak ten sam kryzys spowoduje, że dwa projekty naraz musiałyby się dzielić tymi samymi zasobami, które będą się kurczyć przynajmniej na początku. Czasami KHNP dostarczy coś Westinghouse albo na odwrót, o ile dojdzie do ugody i realizacji projektu prywatnego.

Polacy i Koreańczycy chcą zbudować prywatny atom w Pątnowie


Powiązane artykuły

Prof. Jakub Kupecki, dyrektor Narodowego Centrum Badań Jądrowych (NCBJ). Fot. Ministerstwo przemysłu

Reaktor Maria ma nowego dyrektora. Zaczyna od września

Ministerstwo przemysłu poinformowało, że nowym dyrektorem Narodowego Centrum Badań Jądrowych (NCBJ), sprawującego pieczę nad Reaktorem Maria, będzie prof. Jakub Kupecki....

Orlen pomógł Czechom zerwać z rosyjską ropą

Koncern poinformował, że od marca 2025 roku wszystkie jego rafinerie korzystają z ropy naftowej spoza Rosji. Ostatnia dostawa została zrealizowana...

Austria wydała w 2024 roku 10 miliardów euro na paliwa kopalne

W zeszłym roku do Austrii importowano paliwa kopalne za kwotę 10 miliardów euro. Ropa i gaz pochodziły m.in. z Kazachstanu,...

Udostępnij:

Facebook X X X