icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

PB: Australijczycy są chętni na polskie aktywa ciepłownicze EDF

Jak poinformował „Puls Biznesu”, EDF otrzymał tylko jedną wiążącą ofertę na zakup swoich polskich aktywów ciepłowniczych. Ofertę tą złożył australijski fundusz infrastrukturalny IFM, będący jednocześnie mniejszościowym akcjonariuszem Veolii.

Gazeta przypomina, że ofertę niewiążącą w połowie września, a więc mocno po terminie złożyło konsorcjum PGNiG Termiki, Enei, Energi i PGE. Formalnie konsorcjum to nie uczestniczy w przetargu, gdyż EDF nie zdecydował jeszcze, czy jego oferta brana będzie w przetargu pod uwagę. Wczoraj z przetargu wycofał się CEZ. Według „Pulsu” nie chciał rywalizować z konsorcjum polskich firm.

„Puls Biznesu” zwraca uwagę, że rządowi zależy, żeby aktywa ciepłownicze przejęte zostały przez polskie firmy. Z tego powodu minister energii wpisał EDF na listę podmiotów podlegających ochronie, co daje mu prawo kwestionowania wybranego przez Francuzów nabywcy. Na korzyść polskich kandydatów do zakupu aktywów ciepłowniczych EDF przemawia jeszcze jedna kwestia, czyli podział EDF na aktywa ciepłownicze i Elektrownię Rybnik, która również wymaga zgody Ministerstwa Energii. Ofertę na elektrownię złożył już czeski EPH, ale bez zgody resortu sprzedaż elektrowni i elektrociepłowni różnym podmiotom nie będzie możliwa. Z informacji „Pulsu Biznesu” wynika, że EDF złożył już wniosek o podział swoich aktywów, a Ministerstwo Energii ma trzy miesiące na wydanie decyzji w tej sprawie.

Gazeta dotarła jednak do informacji, z których wynika, że EPH przygotowując się na negatywną decyzję resortu energii złożył wiążącą ofertę na zakup należącej do francuskiego Engie Elektrowni Połaniec. Problem z zakupem elektrowni będzie jednak ten sam, gdyż również w przypadku Engie Ministerstwo Energii ma prawo weta w kwestii potencjalnego nabywcy, a swoją ofertę złożyła już Enea.

Puls Biznesu/CIRE.pl

Jak poinformował „Puls Biznesu”, EDF otrzymał tylko jedną wiążącą ofertę na zakup swoich polskich aktywów ciepłowniczych. Ofertę tą złożył australijski fundusz infrastrukturalny IFM, będący jednocześnie mniejszościowym akcjonariuszem Veolii.

Gazeta przypomina, że ofertę niewiążącą w połowie września, a więc mocno po terminie złożyło konsorcjum PGNiG Termiki, Enei, Energi i PGE. Formalnie konsorcjum to nie uczestniczy w przetargu, gdyż EDF nie zdecydował jeszcze, czy jego oferta brana będzie w przetargu pod uwagę. Wczoraj z przetargu wycofał się CEZ. Według „Pulsu” nie chciał rywalizować z konsorcjum polskich firm.

„Puls Biznesu” zwraca uwagę, że rządowi zależy, żeby aktywa ciepłownicze przejęte zostały przez polskie firmy. Z tego powodu minister energii wpisał EDF na listę podmiotów podlegających ochronie, co daje mu prawo kwestionowania wybranego przez Francuzów nabywcy. Na korzyść polskich kandydatów do zakupu aktywów ciepłowniczych EDF przemawia jeszcze jedna kwestia, czyli podział EDF na aktywa ciepłownicze i Elektrownię Rybnik, która również wymaga zgody Ministerstwa Energii. Ofertę na elektrownię złożył już czeski EPH, ale bez zgody resortu sprzedaż elektrowni i elektrociepłowni różnym podmiotom nie będzie możliwa. Z informacji „Pulsu Biznesu” wynika, że EDF złożył już wniosek o podział swoich aktywów, a Ministerstwo Energii ma trzy miesiące na wydanie decyzji w tej sprawie.

Gazeta dotarła jednak do informacji, z których wynika, że EPH przygotowując się na negatywną decyzję resortu energii złożył wiążącą ofertę na zakup należącej do francuskiego Engie Elektrowni Połaniec. Problem z zakupem elektrowni będzie jednak ten sam, gdyż również w przypadku Engie Ministerstwo Energii ma prawo weta w kwestii potencjalnego nabywcy, a swoją ofertę złożyła już Enea.

Puls Biznesu/CIRE.pl

Najnowsze artykuły