icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Polska szykuje się na wojnę węgla z gazem w aktualizacji strategii energetycznej PEP2040

Polska czeka na więcej OZE oraz energetykę jądrową więc następne lata upłyną na wojnie węgla z gazem o prymat w energetyce opisanej w aktualizacji Polityki Energetycznej Polski do 2040 roku widzianej przez BiznesAlert.pl. Ma być przedmiotem obrad i zostać przyjęta po ewentualnych zmianach w połowie kwietnia.

Szkic aktualizacji Polityki Energetycznej Polski do 2040 roku widziany przez BiznesAlert.pl zawiera prognozę zużycia gazu w Polsce do 2040 roku. Aktualizacja obniża jego prognozę ale nie tak jak operator gazociągów przesyłowych Gaz-System, który również obniżył zakładane zapotrzebowanie na gaz w Polsce w przyszłości.

Aktualizacja strategii energetycznej PEP2040 bierze pod uwagę różne czynniki na czele z cenami gazu oraz uprawnień do emisji CO2 w ramach polityki klimatycznej Unii Europejskiej. Te pierwsze podnoszą koszty produkcji energii w źródłach gazowych zwiększając atrakcyjność węgla, co było widoczne w apogeum kryzysu energetycznego. Te drugie zwiększają atrakcyjność źródeł niskoemisyjnych jak gaz oraz zeroemisyjnych, czyli atomu i OZE.

Dane historyczne uwzględnione w aktualizacji PEP2040 pokazują zapotrzebowanie Polski na gaz wysokości 21 mld m sześc. w 2021 roku i spadek tego zapotrzebowania przez kryzys energetyczny oraz inwazję Rosji na Ukrainie do 17 mld m sześc. rocznie. Wszystkie warianty zakładają wzrost zapotrzebowania na gaz do 2025 roku. Widełki zapotrzebowania na gaz w 2025 roku to 21,8-26 mld m sześc. rocznie w zależności od zmiennych uwarunkowań. Niższa cezura będzie możliwa przy zrównoważonych cenach uprawnień do emisji CO2, a wyższa w razie dalszego ich wzrostu. Obecna cena uprawnień EU ETS to około 80 euro za tonę.

Te założenia nie są zbieżne z Krajowym Dziesięcioletnim Planem Rozwoju Systemu Przesyłowego na lata 2024-33 przedłożonym do konsultacji w lutym 2022 roku. Gaz-System zakłada w nim zapotrzebowanie Polski na gaz w 2023 roku w wysokości 16,6 mld m sześc. a w 2024 roku od 16 do 19,4 mld m sześc. Tymczasem aktualizacja PEP2040 zakłada już o 5,2-9,4 mld m sześc. większe zapotrzebowanie w 2025 roku, czyli wspomniane 21,8-26 mld m sześc. Gaz-System zakłada w 2025 roku od 20,2 do 21,3 mld m sześc. rocznie.

Prognoza popytu na gaz w Polsce z aktualizacji strategii energetycznej. Grafika: BiznesAlert.pl
Prognoza popytu na gaz w Polsce z aktualizacji strategii energetycznej. Grafika: BiznesAlert.pl

Aktualizacja PEP2040 zakłada zużycie gazu w 2030 roku na poziomie 22,8-27,6 mld m sześc. rocznie i 24,8-30,3 mld m sześc. w 2035 roku oraz 30,1-25 mld m sześc. w 2040 roku. Gaz-System prognozuje w projekcie swego planu odpowiednio: 24,1-28 mld m sześc. w 2030 roku, 22,2-27,5 mld m sześc. w 2035 roku i 21,9-27,4 mld m sześc. w 2040 roku. Prognozy Gaz-Systemu są niższe od proponowanych w aktualizacji PEP2040. Warto do tego dodać, że ta firma liczy zapotrzebowanie na przesył gazociągami, które nie musi się pokrywać ze zużyciem.

Zapotrzebowanie na gaz w aktualizacji strategii energetycznej PEP2040. Grafika: BiznesAlert.pl,
Zapotrzebowanie na gaz w aktualizacji strategii energetycznej PEP2040. Grafika: BiznesAlert.pl,

Wyższe zapotrzebowanie maksymalne z prognozy zawartej w aktualizacji PEP2040 roku w 2025 roku niż z prognozy Gaz-System może zostać pokryte dzięki infrastrukturze istniejącej i planowanej w Polsce. Gazoport ma osiągnąć wówczas przepustowość 10 mld m sześc. rocznie i również wtedy ma stanąć w Zatoce Gdańskiej tak zwany pływający gazoport FSRU o przepustowości 6,1 mld m sześc. z opcją powiększenia o 4,5 mld m sześc. rocznie. Ponadto, działa gazociąg Baltic Pipe o przepustowości 10 mld m sześc. rocznie, a Polacy wydobywają i planują utrzymać ten poziom w wysokości 4 mld m sześc. rocznie. Te wolumeny dają razem 30-34,5 mld m sześc. rocznie, a zatem infrastruktura ma być gotowa do realizacji zapotrzebowania Polski na gaz w pełni spoza Rosji niezależnie od prognozy zapotrzebowania z aktualizacji strategii energetycznej, nawet w wariancie najwyższego zużycia w wysokości 30,1 mld m sześc. w 2035 roku w wariancie drogich uprawnień do emisji CO2 z aktualizacji PEP2040.

Jednakże zależność Polski od wahania cen gazu może mieć znaczenie dla konkurencyjności jej gospodarki nawet, jeżeli zostanie zachowane bezpieczeństwo dostaw. Aktualizacja PEP2040 w projekcie widzianym przez BiznesAlert.pl także z tego względu bierze pod uwagę trzy scenariusze wzrostu zapotrzebowania na gaz w energetyce zależne od uwarunkowań globalnych.

Rywalizacja w latach 20. i 30. ma toczyć się między węglem a gazem. Struktura zużycia energii z proponowanej aktualizacji Polityki Energetycznej Polski do 2040 roku zakłada jedynie pomocniczą rolę importu energii oraz pokrywanie większości zapotrzebowania elektrowniami krajowymi. Zużycie gazu w energetyce w prognozie ze starej strategii energetycznej PEP2040 wynosiło 9 mld m sześc. w 2030 roku. Aktualizacja zakłada 6, 8 lub 10 mld m sześc. rocznego zużycia gazu w energetyce polskiej w 2030 roku. Jest ono odwrotnie proporcjonalne do zużycia węgla.

Zapotrzebowanie na węgiel kamienny w energetyce ma być wyższe w wariancie niższych cen uprawnień do emisji CO2 oraz drogiego gazu i wynieść 21 mln ton w 2030 roku. Będzie niższe w wariantach alternatywnych, wynosząc odpowiednio 15-16 mln ton. Los węgla brunatnego ma zależeć od roli gazu w energetyce. Tam, gdzie prognoza zapotrzebowania na gaz jest niższa, rośnie zużycie węgla brunatnego. W prognozie zakładającej najniższe zużycie gazu w energetyce w wysokości 6 mld m sześc. zapotrzebowanie na węgiel brunatny w 2030 roku jest najwyższe i sięga 21 mln ton. Przy zużyciu gazu w energetyce w wysokości 8 mld m sześc. zapotrzebowanie na ten rodzaj węgla wynosi 15 mln ton, a przy 10 mld m sześc. 16 mln ton. Warto dodać, że stara strategia energetyczna zakładała zapotrzebowanie na węgiel kamienny w 2030 roku w wysokości 47 mln ton, a zatem następuje rewizja o 10-33 mln ton w dół, która ma dać szybszy spadek udziału węgla kamiennego i udział jego oraz brunatnego w wysokości 8 procent w 2040 roku zamiast 11 z poprzedniej strategii.

Oznacza to, że w zależności od scenariusza udział gazu w miksie energetycznym w 2030 roku sięgnie 15, 21 lub 28 procent. Stara strategia energetyczna zakładała 29 procent. Kryzys energetyczny i wojna na Ukrainie spowodowały rewizję w dół, ale jej skala jest wciąż niższa od prognozy Gaz-System i zależy od losu węgla w nadchodzącej dekadzie. Udział węgla brunatnego w miksie energetycznym Polski ma sięgnąć 6, 14 lub 15 procent, podczas gdy stara PEP2040 zakładała 23 procent w 2030 roku. Węgiel kamienny ma odpowiadać za 13, 15 lub 21 procent miksu energetycznego Polski w 2030 roku w porównaniu do 29 procent ze starej strategii. Udział gazu to 15, 21 lub 28 procent miksu energetycznego Polski w 2030 roku według aktualizacji PEP2040.

Grafika: BiznesAlert.pl
Grafika: BiznesAlert.pl

W tych rozważaniach rola Odnawialnych Źródeł Energii jest poboczna, bo ich moc wytwórcza urośnie szybciej od prognozy PEP2040 sprzed aktualizacji dając łącznie 88 GW wszystkich mocy wytwórczych w Polsce w 2030 roku według aktualizacji. Stara strategia energetyczna zakładała 56 GW. Główne źródło wzrostu mocy wytwórczych to fotowoltaika oraz energetyka wiatrowa na lądzie. Udział OZE w miksie energetycznym w aktualizacji PEP2040 ma wynieść 47 procent w 2030 roku wobec 33 procent ze starej wersji.

Podsumowując, aktualizacja strategii energetycznej Polski do 2040 roku zakłada wojnę gazu z węglem do czasu rozwinięcia skrzydeł przez duet atomu i energetyki odnawialnej. Jeżeli ceny gazu dalej będą szaleć a uprawnienia do emisji CO2 nie wystrzelą za wysoko, gaz będzie odgrywał rolę mniejszą od wcześniejszych prognoz na korzyść węgla, szczególnie brunatnego, który zapewni bezpieczeństwo dostaw energii w latach dwudziestych. PEP2040 przewiduje utrzymanie istniejących mocy wytwórczych opartych na węglu do czasu zakończenia okresu eksploatacji bez wcześniejszego ich wyłączania. Z kolei niższe ceny gazu i wyższe uprawnień do emisji CO2 będą promować gaz kosztem węgla, szczególnie kamiennego, od którego Polska ma odchodzić szybciej od wcześniejszej prognozy.

Projekt aktualizacji strategii energetycznej ma zostać omówiony przez rząd w połowie kwietnia 2023 roku. Jest przedmiotem sporu wewnątrz koalicji Zjednoczonej Prawicy między frakcjami opowiadającymi się za większą i mniejszą rolą węgla. Pierwsze informacje o zawartości projektu aktualizacji pojawiły się w Rzeczpospolitej.

Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Aktualizacja strategii energetycznej. Pożegnanie z węglem odroczone, a co z pułapką gazową

Polska czeka na więcej OZE oraz energetykę jądrową więc następne lata upłyną na wojnie węgla z gazem o prymat w energetyce opisanej w aktualizacji Polityki Energetycznej Polski do 2040 roku widzianej przez BiznesAlert.pl. Ma być przedmiotem obrad i zostać przyjęta po ewentualnych zmianach w połowie kwietnia.

Szkic aktualizacji Polityki Energetycznej Polski do 2040 roku widziany przez BiznesAlert.pl zawiera prognozę zużycia gazu w Polsce do 2040 roku. Aktualizacja obniża jego prognozę ale nie tak jak operator gazociągów przesyłowych Gaz-System, który również obniżył zakładane zapotrzebowanie na gaz w Polsce w przyszłości.

Aktualizacja strategii energetycznej PEP2040 bierze pod uwagę różne czynniki na czele z cenami gazu oraz uprawnień do emisji CO2 w ramach polityki klimatycznej Unii Europejskiej. Te pierwsze podnoszą koszty produkcji energii w źródłach gazowych zwiększając atrakcyjność węgla, co było widoczne w apogeum kryzysu energetycznego. Te drugie zwiększają atrakcyjność źródeł niskoemisyjnych jak gaz oraz zeroemisyjnych, czyli atomu i OZE.

Dane historyczne uwzględnione w aktualizacji PEP2040 pokazują zapotrzebowanie Polski na gaz wysokości 21 mld m sześc. w 2021 roku i spadek tego zapotrzebowania przez kryzys energetyczny oraz inwazję Rosji na Ukrainie do 17 mld m sześc. rocznie. Wszystkie warianty zakładają wzrost zapotrzebowania na gaz do 2025 roku. Widełki zapotrzebowania na gaz w 2025 roku to 21,8-26 mld m sześc. rocznie w zależności od zmiennych uwarunkowań. Niższa cezura będzie możliwa przy zrównoważonych cenach uprawnień do emisji CO2, a wyższa w razie dalszego ich wzrostu. Obecna cena uprawnień EU ETS to około 80 euro za tonę.

Te założenia nie są zbieżne z Krajowym Dziesięcioletnim Planem Rozwoju Systemu Przesyłowego na lata 2024-33 przedłożonym do konsultacji w lutym 2022 roku. Gaz-System zakłada w nim zapotrzebowanie Polski na gaz w 2023 roku w wysokości 16,6 mld m sześc. a w 2024 roku od 16 do 19,4 mld m sześc. Tymczasem aktualizacja PEP2040 zakłada już o 5,2-9,4 mld m sześc. większe zapotrzebowanie w 2025 roku, czyli wspomniane 21,8-26 mld m sześc. Gaz-System zakłada w 2025 roku od 20,2 do 21,3 mld m sześc. rocznie.

Prognoza popytu na gaz w Polsce z aktualizacji strategii energetycznej. Grafika: BiznesAlert.pl
Prognoza popytu na gaz w Polsce z aktualizacji strategii energetycznej. Grafika: BiznesAlert.pl

Aktualizacja PEP2040 zakłada zużycie gazu w 2030 roku na poziomie 22,8-27,6 mld m sześc. rocznie i 24,8-30,3 mld m sześc. w 2035 roku oraz 30,1-25 mld m sześc. w 2040 roku. Gaz-System prognozuje w projekcie swego planu odpowiednio: 24,1-28 mld m sześc. w 2030 roku, 22,2-27,5 mld m sześc. w 2035 roku i 21,9-27,4 mld m sześc. w 2040 roku. Prognozy Gaz-Systemu są niższe od proponowanych w aktualizacji PEP2040. Warto do tego dodać, że ta firma liczy zapotrzebowanie na przesył gazociągami, które nie musi się pokrywać ze zużyciem.

Zapotrzebowanie na gaz w aktualizacji strategii energetycznej PEP2040. Grafika: BiznesAlert.pl,
Zapotrzebowanie na gaz w aktualizacji strategii energetycznej PEP2040. Grafika: BiznesAlert.pl,

Wyższe zapotrzebowanie maksymalne z prognozy zawartej w aktualizacji PEP2040 roku w 2025 roku niż z prognozy Gaz-System może zostać pokryte dzięki infrastrukturze istniejącej i planowanej w Polsce. Gazoport ma osiągnąć wówczas przepustowość 10 mld m sześc. rocznie i również wtedy ma stanąć w Zatoce Gdańskiej tak zwany pływający gazoport FSRU o przepustowości 6,1 mld m sześc. z opcją powiększenia o 4,5 mld m sześc. rocznie. Ponadto, działa gazociąg Baltic Pipe o przepustowości 10 mld m sześc. rocznie, a Polacy wydobywają i planują utrzymać ten poziom w wysokości 4 mld m sześc. rocznie. Te wolumeny dają razem 30-34,5 mld m sześc. rocznie, a zatem infrastruktura ma być gotowa do realizacji zapotrzebowania Polski na gaz w pełni spoza Rosji niezależnie od prognozy zapotrzebowania z aktualizacji strategii energetycznej, nawet w wariancie najwyższego zużycia w wysokości 30,1 mld m sześc. w 2035 roku w wariancie drogich uprawnień do emisji CO2 z aktualizacji PEP2040.

Jednakże zależność Polski od wahania cen gazu może mieć znaczenie dla konkurencyjności jej gospodarki nawet, jeżeli zostanie zachowane bezpieczeństwo dostaw. Aktualizacja PEP2040 w projekcie widzianym przez BiznesAlert.pl także z tego względu bierze pod uwagę trzy scenariusze wzrostu zapotrzebowania na gaz w energetyce zależne od uwarunkowań globalnych.

Rywalizacja w latach 20. i 30. ma toczyć się między węglem a gazem. Struktura zużycia energii z proponowanej aktualizacji Polityki Energetycznej Polski do 2040 roku zakłada jedynie pomocniczą rolę importu energii oraz pokrywanie większości zapotrzebowania elektrowniami krajowymi. Zużycie gazu w energetyce w prognozie ze starej strategii energetycznej PEP2040 wynosiło 9 mld m sześc. w 2030 roku. Aktualizacja zakłada 6, 8 lub 10 mld m sześc. rocznego zużycia gazu w energetyce polskiej w 2030 roku. Jest ono odwrotnie proporcjonalne do zużycia węgla.

Zapotrzebowanie na węgiel kamienny w energetyce ma być wyższe w wariancie niższych cen uprawnień do emisji CO2 oraz drogiego gazu i wynieść 21 mln ton w 2030 roku. Będzie niższe w wariantach alternatywnych, wynosząc odpowiednio 15-16 mln ton. Los węgla brunatnego ma zależeć od roli gazu w energetyce. Tam, gdzie prognoza zapotrzebowania na gaz jest niższa, rośnie zużycie węgla brunatnego. W prognozie zakładającej najniższe zużycie gazu w energetyce w wysokości 6 mld m sześc. zapotrzebowanie na węgiel brunatny w 2030 roku jest najwyższe i sięga 21 mln ton. Przy zużyciu gazu w energetyce w wysokości 8 mld m sześc. zapotrzebowanie na ten rodzaj węgla wynosi 15 mln ton, a przy 10 mld m sześc. 16 mln ton. Warto dodać, że stara strategia energetyczna zakładała zapotrzebowanie na węgiel kamienny w 2030 roku w wysokości 47 mln ton, a zatem następuje rewizja o 10-33 mln ton w dół, która ma dać szybszy spadek udziału węgla kamiennego i udział jego oraz brunatnego w wysokości 8 procent w 2040 roku zamiast 11 z poprzedniej strategii.

Oznacza to, że w zależności od scenariusza udział gazu w miksie energetycznym w 2030 roku sięgnie 15, 21 lub 28 procent. Stara strategia energetyczna zakładała 29 procent. Kryzys energetyczny i wojna na Ukrainie spowodowały rewizję w dół, ale jej skala jest wciąż niższa od prognozy Gaz-System i zależy od losu węgla w nadchodzącej dekadzie. Udział węgla brunatnego w miksie energetycznym Polski ma sięgnąć 6, 14 lub 15 procent, podczas gdy stara PEP2040 zakładała 23 procent w 2030 roku. Węgiel kamienny ma odpowiadać za 13, 15 lub 21 procent miksu energetycznego Polski w 2030 roku w porównaniu do 29 procent ze starej strategii. Udział gazu to 15, 21 lub 28 procent miksu energetycznego Polski w 2030 roku według aktualizacji PEP2040.

Grafika: BiznesAlert.pl
Grafika: BiznesAlert.pl

W tych rozważaniach rola Odnawialnych Źródeł Energii jest poboczna, bo ich moc wytwórcza urośnie szybciej od prognozy PEP2040 sprzed aktualizacji dając łącznie 88 GW wszystkich mocy wytwórczych w Polsce w 2030 roku według aktualizacji. Stara strategia energetyczna zakładała 56 GW. Główne źródło wzrostu mocy wytwórczych to fotowoltaika oraz energetyka wiatrowa na lądzie. Udział OZE w miksie energetycznym w aktualizacji PEP2040 ma wynieść 47 procent w 2030 roku wobec 33 procent ze starej wersji.

Podsumowując, aktualizacja strategii energetycznej Polski do 2040 roku zakłada wojnę gazu z węglem do czasu rozwinięcia skrzydeł przez duet atomu i energetyki odnawialnej. Jeżeli ceny gazu dalej będą szaleć a uprawnienia do emisji CO2 nie wystrzelą za wysoko, gaz będzie odgrywał rolę mniejszą od wcześniejszych prognoz na korzyść węgla, szczególnie brunatnego, który zapewni bezpieczeństwo dostaw energii w latach dwudziestych. PEP2040 przewiduje utrzymanie istniejących mocy wytwórczych opartych na węglu do czasu zakończenia okresu eksploatacji bez wcześniejszego ich wyłączania. Z kolei niższe ceny gazu i wyższe uprawnień do emisji CO2 będą promować gaz kosztem węgla, szczególnie kamiennego, od którego Polska ma odchodzić szybciej od wcześniejszej prognozy.

Projekt aktualizacji strategii energetycznej ma zostać omówiony przez rząd w połowie kwietnia 2023 roku. Jest przedmiotem sporu wewnątrz koalicji Zjednoczonej Prawicy między frakcjami opowiadającymi się za większą i mniejszą rolą węgla. Pierwsze informacje o zawartości projektu aktualizacji pojawiły się w Rzeczpospolitej.

Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Aktualizacja strategii energetycznej. Pożegnanie z węglem odroczone, a co z pułapką gazową

Najnowsze artykuły