icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Prezes PGG: Zrobimy wszystko, żeby Grupa przetrwała i dalej funkcjonowała

– Zrobimy wszystko, żeby Polska Grupa Górnicza (PGG) przetrwała i dalej funkcjonowała – zadeklarował w piątek prezes tej największej górniczej spółki Tomasz Rogala. Ocenił, że kształt branży górniczej i tempo jej restrukturyzacji będą pochodną otoczenia rynkowego.

Produkt i otoczenie

– Oczywiście, że zrobimy wszystko, żeby PGG przetrwała i dalej funkcjonowała. A w jakim zakresie – to będzie zależało od tego, co się będzie działo na rynku, od zapotrzebowania na nasz produkt i od otoczenia – to otoczenie ukształtuje tę branżę oraz tempo zmiany – powiedział Rogala w kopalni Ziemowit w Lędzinach, gdzie uczestniczył w koncesji przekazania przedłużonych koncesji wydobywczych dla czterech kopalń PGG.

Dzień wcześniej lider śląsko-dąbrowskiej Solidarności Dominik Kolorz stwierdził, że pogrążona w kryzysie PGG nie przetrwa nawet trzech miesięcy dalszej niemocy decyzyjnej polityków i braku jakichkolwiek działań. Górnicze związki zażądały w czwartek pilnego spotkania z premierem. Związkowcy zagrozili, że jeśli do rozmów nie dojdzie przed końcem lipca, wznowią działalność Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego i rozpoczną przygotowania do protestów.

Rogala zapewnił, że spółka ma środki na wypłaty wynagrodzeń górników. Prezes PGG został zapytany o ocenę wielkości nadpodaży węgla na rynku. Stwierdził, że relacja popytowo-podażowa i zapotrzebowanie na węgiel są w tym roku dodatkowo zachwiane z powodu pandemii koronawirusa.

– Są wahania jeśli chodzi o zapotrzebowanie na energię – nie wiemy jak będzie wyglądał przemysł, nie wiemy, jak będzie wyglądał koniec tego roku. Mówi się w całej Europie o ujemnym PKB za rok 2020 i odrabianiu tego PKB w roku przyszłym, dlatego trzeba patrzeć na to szerzej. Zawsze byłem przeciwny patrzeniu na sektor górniczy przez pryzmat jednego roku, to tak nie działa – powiedział prezes PGG.

Polska Agencja Prasowa podaje, że wśród problemów wymagających w górnictwie pilnego rozwiązania związkowcy wskazywali w czwartek m.in. niewywiązywanie się spółek energetycznych z umów zawartych z Polską Grupą Górniczą i nieodbieranie zakontraktowanego węgla, a także nadmierny import tego surowca i energii elektrycznej z zagranicy.

CIRE.PL/Polska Agencja Prasowa/Jędrzej Stachura

Baca-Pogorzelska: W górnictwie z pustego i Salomon nie naleje

– Zrobimy wszystko, żeby Polska Grupa Górnicza (PGG) przetrwała i dalej funkcjonowała – zadeklarował w piątek prezes tej największej górniczej spółki Tomasz Rogala. Ocenił, że kształt branży górniczej i tempo jej restrukturyzacji będą pochodną otoczenia rynkowego.

Produkt i otoczenie

– Oczywiście, że zrobimy wszystko, żeby PGG przetrwała i dalej funkcjonowała. A w jakim zakresie – to będzie zależało od tego, co się będzie działo na rynku, od zapotrzebowania na nasz produkt i od otoczenia – to otoczenie ukształtuje tę branżę oraz tempo zmiany – powiedział Rogala w kopalni Ziemowit w Lędzinach, gdzie uczestniczył w koncesji przekazania przedłużonych koncesji wydobywczych dla czterech kopalń PGG.

Dzień wcześniej lider śląsko-dąbrowskiej Solidarności Dominik Kolorz stwierdził, że pogrążona w kryzysie PGG nie przetrwa nawet trzech miesięcy dalszej niemocy decyzyjnej polityków i braku jakichkolwiek działań. Górnicze związki zażądały w czwartek pilnego spotkania z premierem. Związkowcy zagrozili, że jeśli do rozmów nie dojdzie przed końcem lipca, wznowią działalność Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego i rozpoczną przygotowania do protestów.

Rogala zapewnił, że spółka ma środki na wypłaty wynagrodzeń górników. Prezes PGG został zapytany o ocenę wielkości nadpodaży węgla na rynku. Stwierdził, że relacja popytowo-podażowa i zapotrzebowanie na węgiel są w tym roku dodatkowo zachwiane z powodu pandemii koronawirusa.

– Są wahania jeśli chodzi o zapotrzebowanie na energię – nie wiemy jak będzie wyglądał przemysł, nie wiemy, jak będzie wyglądał koniec tego roku. Mówi się w całej Europie o ujemnym PKB za rok 2020 i odrabianiu tego PKB w roku przyszłym, dlatego trzeba patrzeć na to szerzej. Zawsze byłem przeciwny patrzeniu na sektor górniczy przez pryzmat jednego roku, to tak nie działa – powiedział prezes PGG.

Polska Agencja Prasowa podaje, że wśród problemów wymagających w górnictwie pilnego rozwiązania związkowcy wskazywali w czwartek m.in. niewywiązywanie się spółek energetycznych z umów zawartych z Polską Grupą Górniczą i nieodbieranie zakontraktowanego węgla, a także nadmierny import tego surowca i energii elektrycznej z zagranicy.

CIRE.PL/Polska Agencja Prasowa/Jędrzej Stachura

Baca-Pogorzelska: W górnictwie z pustego i Salomon nie naleje

Najnowsze artykuły