Podwójna gra Moskwy z Berlinem – w tle uchodźcy i energetyka

10 lutego 2016, 06:30 Alert

(Euobserver/BS)

 – Jeśli rosyjski prezydent, Władimir Putin próbuje użyć uchodźców, aby obalić kanclerz Niemiec Angelę Merkel, to zaostrzenie walk w syryjskim mieście Aleppo było krokiem za daleko – powiedział Norbert Roettgen, szef komisji spraw zagranicznych w niemieckim Bundestagu, odnosząc się do hipotezy, jakby Rosja intensyfikując działania zbrojne w Syrii zwiększała strumień uchodźców uciekających do Europy.

Jeszcze rok temu pozycja Angeli Merkel w Niemczech oraz w Europie wydawała się być niepodważalna. Kryzys imigracyjny oraz rosnące problemy Berlina, zmagającego się z falą imigrantów z Bliskiego Wschodu zachwiała pozycją „żelaznej Kanclerz”.  Wśród analityków pojawiła się hipoteza, że to Rosjanie stoją za falą imigrantów kierujących się do Europy. Rosjanie, obecni militarnie w Syrii od września ubiegłego roku, decydują de facto o planach kontrofensywy wojsk reizmu Baszara Al Asada wobec rebeliantów oraz tzw. „Państwu Islamskiemu”. Oblężenie miasta Aleppo, wzmogło falę imigrantów kierujących się do Turcji. W efekcie walk o miasto w kierunku granicy tureckiej udało się już ok. 30 tys. osób. W niedalekiej przyszłości uchodźcy będą starali przedostać się do Europy, w tym do Niemiec.

Równocześnie intensyfikacja działań wojsk rosyjskich w Syrii zbiegła się w czasie z ćwiczeniami rosyjskiej armii przy granicy z Ukrainą. Rosjanie mogą więc przysparzać Europie, w tym Berlinowi kolejnych problemów i tematów do rozmów w Brukseli odwracając jednocześnie uwagę od innych tematów m.in. energetyki. Projekt gazociągu Nord Stream 2 zdefiniuje na lata rosyjską pozycję w regionie Europy Środkowo – Wschodniej oraz w basenie Morza Bałtyckiego. Głównym tematem rozmów państw regionu tj. Danii, Szwecji czy Niemiec nie jest jednak rosnąca pozycja Moskwy w regionie, ale problem uchodźców. Podobnie jest w Brukseli. Jednym z priorytetów Przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska miało być powstanie Unii Energetycznej. Tymczasem brukselscy urzędnicy radzą jak uratować istniejącą Strefę Schengen, zmagającą się z falą imigrantów. Nowe projekty integracji państw UE są obecnie mniej istotne.

Rosjanie wpływając pośrednio na fale uchodźców zmierzającą do Europy mają według Euobserver’a wpływać także na opinię publiczną w Niemczech. Rosnące problemy Kanclerz Merkel, takie jak wzrost popularności partii skrajnie prawicowych mogą być także inspirowane przez Kreml. Portal przypomina o informacjach które sugerują, że niemiecka skrajna prawica wspierana jest przez Moskwę. Celem działań Rosji może być namnożenie licznych problemów Brukseli i Berlinowi tak, aby kwestie pozycji Gazpromu w Europie czy wspieranie separatyzmu na wchodzie Ukrainy stały się dla Zachodu tematem mniej istotnym.

W istocie można zaryzykować tezę, że Moskwa prowadzi z Berlinem podwójną grę. Z jednej strony Rosja podkreśla znaczenie relacji gospodarczych obydwu państw, przyjmując na Kremlu niemieckich polityków czy prezesów koncernów energetycznych. Z drugiej strony Putin może starać się wykreować nowe zagrożenia, które mniejszą siłę oddziaływania Niemiec. Rosjanie rozpatrywać mogą warianty minimum oraz maksimum. Plan minimum może przewidywać osłabienie pozycji Merkel w Niemczech, plan maksimum zakładać może pozbawienie jej dotychczasowej pozycji i funkcji. Czy i który wariant rozważany jest na Kremlu, wie tylko sam Prezydent Putin.