icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Polska mówi, że Rosnieft zostanie wyrzucony z niemieckiej Rafinerii Schwedt

Dobry gest Niemiec, czyli wyzbycie się udziałów Rosnieftu – rosyjskiej firmy, to był warunek dalszych rozmów, to się stało – powiedziała minister klimatu i środowiska Anna Moskwa komentując ewentualne zaangażowanie PKN Orlen we wschodnioniemieckiej Rafinerii Schwedt. Zaznaczyła ona jednak, że prowadzone rozmowy biznesowe są poufne.

Rosjanie wychodzą z Rafinerii Schwedt

We wrześniu ubiegłego roku rząd Niemiec przejął kontrolę nad niemieckim oddziałem rosyjskiej firmy paliwowej Rosnieft, posiadającej m.in. pakiet kontrolny w niemieckiej rafinerii PCK Schwedt. Według ówczesnych doniesień agencji Bloomberga i Reutera, PKN Orlen miałby być zainteresowany przejęciem tych udziałów. Orlen twierdził wówczas, że na bieżąco obserwuje sytuację w regionie. Minister Moskwa w poniedziałek w Radiu RMF FM odniosła się do ewentualnego przejęcia udziałów Rosnieftu przez PKN Orlen. – Nie mówimy, że to koniecznie musi być Orlen. Tutaj mówimy w ogóle o rozmowach biznesowych, więc to byśmy pozostawili owiane tajemnicą. Liczymy, że takie porozumienie będzie – podkreśliła szefowa resortu klimatu.

Szefowa resortu klimatu mówiła również o dostawach ropy naftowej do niemieckich rafinerii i odchodzeniu od rosyjskiego surowca. – Są tutaj dwa poziomy: poziom polityczny, na którym my deklarujemy współpracę tak, żeby ta pełna dywersyfikacja po stronie polskiej i po stronie niemieckiej do Federacji Rosyjskiej miała miejsce. Dobry gest Niemiec, czyli wyzbycie się udziałów Rosnieftu – rosyjskiej firmy, to był warunek dalszych rozmów, to się stało – powiedziała minister Moskwa. Dodała, że oprócz tego rozmowy mają również wymiar biznesowy, „w który nie wnikamy, bo jak każda inna umowa, każda inna transakcja musi się spółkom opłacać, tak i te rozmowy są prowadzone”. – Jeżeli dojdzie do jakiegoś porozumienia, bo taka współpraca polsko-niemiecka już jest, jak najbardziej jesteśmy na to otwarci – zaznaczyła szefowa MKiŚ. Zastrzegła, że spółki już ze sobą rozmawiają, ale zawsze priorytetem jest zabezpieczenie rynku polskiego i tych innych, na których jest obecny Orlen, czyli Czech i Litwy. – Przepustowość w rafinerii jest, gotowość rafinerii jest, tylko kwestia dalszych szczegółów i oczywiście sankcji, bo one też będą wpływały na dalsze porozumienia – uzupełniła Anna Moskwa.

Rosnieft kontroluje w Niemczech 12 procent przemysłu rafineryjnego, w tym m.in. 54,17 proc. udziałów w rafinerii PCK Schwedt – najważniejszym dostawcy produktów naftowych dla Berlina i Brandenburgii. Ropa do rafinerii jest dostarczana z Rosji przez Polskę rurociągiem Przyjaźń; jego operatorem jest Grupa PERN. Pod koniec maja 2022 roku PERN zwracał uwagę w odpowiedzi na pytania PAP, że gdyby druga nitka Rurociągu Pomorskiego była wybudowana, mógłby zaproponować więcej przepustowości stronie niemieckiej. – Podobnie w przypadku przyjęcia ropy naftowej z morza. Jeśli potwierdzi się taka potrzeba naszych klientów, możemy rozbudować Naftoport o kolejne stanowisko do odprawy tankowców. Jeśli zaś pojawiłaby się potrzeba wybudowania nowych pojemności surowcowych, to także tę inwestycję jesteśmy w stanie zrealizować – zapewnił wtedy PERN.

Polska Agencja Prasowa/Michał Perzyński

Dobry gest Niemiec, czyli wyzbycie się udziałów Rosnieftu – rosyjskiej firmy, to był warunek dalszych rozmów, to się stało – powiedziała minister klimatu i środowiska Anna Moskwa komentując ewentualne zaangażowanie PKN Orlen we wschodnioniemieckiej Rafinerii Schwedt. Zaznaczyła ona jednak, że prowadzone rozmowy biznesowe są poufne.

Rosjanie wychodzą z Rafinerii Schwedt

We wrześniu ubiegłego roku rząd Niemiec przejął kontrolę nad niemieckim oddziałem rosyjskiej firmy paliwowej Rosnieft, posiadającej m.in. pakiet kontrolny w niemieckiej rafinerii PCK Schwedt. Według ówczesnych doniesień agencji Bloomberga i Reutera, PKN Orlen miałby być zainteresowany przejęciem tych udziałów. Orlen twierdził wówczas, że na bieżąco obserwuje sytuację w regionie. Minister Moskwa w poniedziałek w Radiu RMF FM odniosła się do ewentualnego przejęcia udziałów Rosnieftu przez PKN Orlen. – Nie mówimy, że to koniecznie musi być Orlen. Tutaj mówimy w ogóle o rozmowach biznesowych, więc to byśmy pozostawili owiane tajemnicą. Liczymy, że takie porozumienie będzie – podkreśliła szefowa resortu klimatu.

Szefowa resortu klimatu mówiła również o dostawach ropy naftowej do niemieckich rafinerii i odchodzeniu od rosyjskiego surowca. – Są tutaj dwa poziomy: poziom polityczny, na którym my deklarujemy współpracę tak, żeby ta pełna dywersyfikacja po stronie polskiej i po stronie niemieckiej do Federacji Rosyjskiej miała miejsce. Dobry gest Niemiec, czyli wyzbycie się udziałów Rosnieftu – rosyjskiej firmy, to był warunek dalszych rozmów, to się stało – powiedziała minister Moskwa. Dodała, że oprócz tego rozmowy mają również wymiar biznesowy, „w który nie wnikamy, bo jak każda inna umowa, każda inna transakcja musi się spółkom opłacać, tak i te rozmowy są prowadzone”. – Jeżeli dojdzie do jakiegoś porozumienia, bo taka współpraca polsko-niemiecka już jest, jak najbardziej jesteśmy na to otwarci – zaznaczyła szefowa MKiŚ. Zastrzegła, że spółki już ze sobą rozmawiają, ale zawsze priorytetem jest zabezpieczenie rynku polskiego i tych innych, na których jest obecny Orlen, czyli Czech i Litwy. – Przepustowość w rafinerii jest, gotowość rafinerii jest, tylko kwestia dalszych szczegółów i oczywiście sankcji, bo one też będą wpływały na dalsze porozumienia – uzupełniła Anna Moskwa.

Rosnieft kontroluje w Niemczech 12 procent przemysłu rafineryjnego, w tym m.in. 54,17 proc. udziałów w rafinerii PCK Schwedt – najważniejszym dostawcy produktów naftowych dla Berlina i Brandenburgii. Ropa do rafinerii jest dostarczana z Rosji przez Polskę rurociągiem Przyjaźń; jego operatorem jest Grupa PERN. Pod koniec maja 2022 roku PERN zwracał uwagę w odpowiedzi na pytania PAP, że gdyby druga nitka Rurociągu Pomorskiego była wybudowana, mógłby zaproponować więcej przepustowości stronie niemieckiej. – Podobnie w przypadku przyjęcia ropy naftowej z morza. Jeśli potwierdzi się taka potrzeba naszych klientów, możemy rozbudować Naftoport o kolejne stanowisko do odprawy tankowców. Jeśli zaś pojawiłaby się potrzeba wybudowania nowych pojemności surowcowych, to także tę inwestycję jesteśmy w stanie zrealizować – zapewnił wtedy PERN.

Polska Agencja Prasowa/Michał Perzyński

Najnowsze artykuły