icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Polacy chcą od Niemców kwitów na Przyjaźń

Według Polaków istnieje ryzyko, że dostawy ropy kazachskiej przez Ropociąg Przyjaźń w Polsce do Niemiec mogą posłużyć do omijania sankcji przez Rosjan. Domagają się więc dokumentacji pochodzenia w rozmowach o uderzeniu obostrzeniami w ten szlak dostaw.

Niemcy odbierają kazachską ropę przez Ropociąg Przyjaźń (ros. Drużba) ciągnący się z Rosji przez Białoruś i Polskę (nitka północna). Oprócz tego działa nitka południowa przez Ukrainę i Słowację do Czech, którą zaopatrywane są rafinerie wciąż korzystające z ropy rosyjskiej, w tym Rafineria Czeska w Litwinowie obsługiwana przez PKN Orlen.

– Cały czas trwają prace nad ostatecznym kształtem przepisów sankcyjnych – dodaje resort w odniesieniu do przygotowania jedenastego pakietu sankcji unijnych, do którego Polska i Niemcy chcą wpisać embargo na dostawy ropy rosyjskiej nitką północną Ropociągu Przyjaźń.

– Zgodnie z polskimi postulatami kwestia embarga na import rosyjskiej ropy rurociągowej północną nitką Drużby została wprowadzona do projektu rozporządzenia Rady UE zmieniającego rozporządzenie Rady (UE) nr 833/2014 w sprawie środków ograniczających w związku z działaniami Rosji destabilizującymi sytuację na Ukrainie w ramach prac nad 11 pakietem sankcji – podaje resort klimatu w odpowiedzi na pytania BiznesAlert.pl. – Strona niemiecka w ramach tych prac zgłosiła potrzebę uwzględnienia i zapewnienia możliwości transportu ropy kazachskiej tzw. KEBCO północną nitką rurociągu Drużba.

– Strona polska pragnie podkreślić, iż biorąc pod uwagę podobieństwo parametrów fizyko-chemicznych rosyjskiej i kazachskiej ropy naftowej dostarczanej w ostatnich latach rurociągiem Przyjaźń, konieczne jest przedstawienie potwierdzonych dokumentami gwarancji faktycznego pochodzenia ropy KEBCO oraz odpowiednich badań laboratoryjnych tej ropy, dokumentujących pochodzenie ropy ze złóż kazachskich, w celu uniknięcia obchodzenia sankcji poprzez dostarczanie ropy rosyjskiej w ramach dostaw KEBCO – ostrzegają Polacy.

Kolejny temat zapalny to dostawy przez naftoport na potrzeby Rafinerii Schwedt. Polacy nie chcą realizować tych zamówionych przez rosyjski Rosnieft, nawet po objęciu go zarządem komisarycznym. Domagają się także derusyfikacji Schwedt. Realizują zamówienia firm Shell i ENI z akcjonariatem w Schwedt oraz pobliskiej Rafinerii Leuna na wschodzie Niemiec. – Ostatnie spotkanie w naftoporcie z min. Michaelem Kellenerem dotyczyło kwestii dalszej współpracy w obszarze usprawnienia procesu dostaw ropy  przez naftoport w Gdańsku do Niemiec – przyznaje resort w odniesieniu do spotkania w naftoporcie opisanego przez BiznesAlert.pl, przy okazji którego została odebrana dostaw ropy saudyjskiej na potrzeby Schwedt.

Polska i Niemcy nie sprowadzają ropy rosyjskiej, o czym postanowiły w odpowiedzi na inwazję Rosji na Ukrainę. Niemcy zakończyli umowy z Rosjanami z końcem 2022 roku. Polacy z PKN Orlen mieli jeden kontrakt z Tatnieftem do końca 2024 roku, ale Rosjanie przestali go realizować w marcu, dając podstawę do jego wypowiedzenia, o czym Orlen poinformował w maju 2023 roku.

Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Czy Niemcy tłoczą ropę rosyjską z kazachską metką przez Polskę?

Według Polaków istnieje ryzyko, że dostawy ropy kazachskiej przez Ropociąg Przyjaźń w Polsce do Niemiec mogą posłużyć do omijania sankcji przez Rosjan. Domagają się więc dokumentacji pochodzenia w rozmowach o uderzeniu obostrzeniami w ten szlak dostaw.

Niemcy odbierają kazachską ropę przez Ropociąg Przyjaźń (ros. Drużba) ciągnący się z Rosji przez Białoruś i Polskę (nitka północna). Oprócz tego działa nitka południowa przez Ukrainę i Słowację do Czech, którą zaopatrywane są rafinerie wciąż korzystające z ropy rosyjskiej, w tym Rafineria Czeska w Litwinowie obsługiwana przez PKN Orlen.

– Cały czas trwają prace nad ostatecznym kształtem przepisów sankcyjnych – dodaje resort w odniesieniu do przygotowania jedenastego pakietu sankcji unijnych, do którego Polska i Niemcy chcą wpisać embargo na dostawy ropy rosyjskiej nitką północną Ropociągu Przyjaźń.

– Zgodnie z polskimi postulatami kwestia embarga na import rosyjskiej ropy rurociągowej północną nitką Drużby została wprowadzona do projektu rozporządzenia Rady UE zmieniającego rozporządzenie Rady (UE) nr 833/2014 w sprawie środków ograniczających w związku z działaniami Rosji destabilizującymi sytuację na Ukrainie w ramach prac nad 11 pakietem sankcji – podaje resort klimatu w odpowiedzi na pytania BiznesAlert.pl. – Strona niemiecka w ramach tych prac zgłosiła potrzebę uwzględnienia i zapewnienia możliwości transportu ropy kazachskiej tzw. KEBCO północną nitką rurociągu Drużba.

– Strona polska pragnie podkreślić, iż biorąc pod uwagę podobieństwo parametrów fizyko-chemicznych rosyjskiej i kazachskiej ropy naftowej dostarczanej w ostatnich latach rurociągiem Przyjaźń, konieczne jest przedstawienie potwierdzonych dokumentami gwarancji faktycznego pochodzenia ropy KEBCO oraz odpowiednich badań laboratoryjnych tej ropy, dokumentujących pochodzenie ropy ze złóż kazachskich, w celu uniknięcia obchodzenia sankcji poprzez dostarczanie ropy rosyjskiej w ramach dostaw KEBCO – ostrzegają Polacy.

Kolejny temat zapalny to dostawy przez naftoport na potrzeby Rafinerii Schwedt. Polacy nie chcą realizować tych zamówionych przez rosyjski Rosnieft, nawet po objęciu go zarządem komisarycznym. Domagają się także derusyfikacji Schwedt. Realizują zamówienia firm Shell i ENI z akcjonariatem w Schwedt oraz pobliskiej Rafinerii Leuna na wschodzie Niemiec. – Ostatnie spotkanie w naftoporcie z min. Michaelem Kellenerem dotyczyło kwestii dalszej współpracy w obszarze usprawnienia procesu dostaw ropy  przez naftoport w Gdańsku do Niemiec – przyznaje resort w odniesieniu do spotkania w naftoporcie opisanego przez BiznesAlert.pl, przy okazji którego została odebrana dostaw ropy saudyjskiej na potrzeby Schwedt.

Polska i Niemcy nie sprowadzają ropy rosyjskiej, o czym postanowiły w odpowiedzi na inwazję Rosji na Ukrainę. Niemcy zakończyli umowy z Rosjanami z końcem 2022 roku. Polacy z PKN Orlen mieli jeden kontrakt z Tatnieftem do końca 2024 roku, ale Rosjanie przestali go realizować w marcu, dając podstawę do jego wypowiedzenia, o czym Orlen poinformował w maju 2023 roku.

Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Czy Niemcy tłoczą ropę rosyjską z kazachską metką przez Polskę?

Najnowsze artykuły