Polska tworzy koalicję w obronie mechanizmów mocowych

5 września 2018, 16:30 Alert

Polska, Francja, Wielka Brytania, Włochy, Grecja i Węgry wypracowały wspólne stanowisko w sprawie mechanizmu rynku mocy. Chcą znaleźć wspólne rozwiązanie, które będzie uwzględniało specyfikę poszczególnych państw.

Zdaniem wyżej wymienionych państw kraje członkowskie powinny mieć możliwość zaprojektowania mechanizmu, który zapewni niezawodność dostaw energii, co też jest jednym z głównych postulatów pakietu zimowego. Ich zdaniem szeroki zakres rynku mocy może odegrać istotną rolę w zapewnieniu odpowiedniego kształtu rynku energii elektrycznej w Unii Europejskiej.

W ich stanowisku non-paper, do którego dotarł BiznesAlert.pl, wymienione wyżej kraje, w tym Polska, zauważają, że to państwa członkowskie ponoszą odpowiedzialność za bezpieczeństwo dostaw energii. Wobec tego każdy kraj w Unii Europejskiej ma swoje specyficzne cechy i potrzeby wobec czego powinny mieć one możliwość decydowania z jakiego mechanizmu mogą skorzystać zgodnie z zasadami adekwatności i pomocy publicznej. Zdaniem sześciu państw nie można się zgodzić, aby rezerwy strategiczne były traktowane w sposób priorytetowy i jako sposób na rozwiązanie problemów. Jak podkreślają mechanizmy rynku mocy, które są zgodne z przepisami o pomocy publicznej mogą być użyteczną częścią nowej architektury europejskiego rynku energii.

– W tym półroczu przystępujemy do ostatecznej rozgrywki w zakresie aktów prawnych z pakietu zimowego dotyczącego new market design, to jest dyrektywa i rozporządzone. Są tam przepisy dotyczące rynku mocy. Przed tą rozgrywką udało się z naszej inicjatywy uzgodnić dokument z sześcioma innymi państwami Unii Europejskiej: z Francją, Wielką Brytania, Włochami, Irlandią i Węgrami dotyczący pewnych zasad, którym ma podlegać rynek mocy – powiedział portalowi BiznesAlert.pl Waldemar Łagoda, zastępca dyrektora elektroenergetyki i ciepłownictwa w ministerstwie energii.

– Państwa powinny decydować o tym, czy mechanizm wspierający rozwój nowych mocy jest potrzebny. Wszystkie mechanizmy mocy, jak rynek mocy czy rezerwa strategiczna być na takich samych zasadach i nie mogą być uprzywilejowane wobec siebie w parametrze EPS, standardach emisyjnych, czyli słynnym 550 gram. Powinny umożliwiać stopniową transformację energetyczną. Narzędzia wdrożone w danym państwie członkowskim przed przyjęciem aktu muszą być respektowane i nowe rozporządzenie nie może zakazać umów podpisanych przed nim. To ma dać pewność inwestycyjną – powiedział nam przedstawiciel ministerstwa energii. – Ten dokument ma dać wyraźny sygnał prezydencji austriackiej, że ma się trzymać tych wytycznych – zakończył.

Piotr Stępiński/Wojciech Jakóbik