We wtorek minister klimatu i środowiska przedstawiła informację o projekcie ustawy o środkach nadzwyczajnych mających na celu ograniczenie wysokości cen energii elektrycznej oraz wsparciu niektórych odbiorców w 2023 roku. Od pierwszego grudnia bieżącego roku cena maksymalna dla podmiotów wrażliwych oraz mikro, małych i średnich firm wyniesie 785 złotych/MWh, a dla odbiorców w gospodarstwach domowych po przekroczeniu limitów zużycia cena wyniesie 699 złotych/MWh.
Waldemar Buda powiedział w rozmowie z Wirtualną Polską, że projekt zakłada gwarantowaną cenę na poziomie taryfowym ustalonym przez Urząd Regulacji Energetyki. – Myślę, że energia w Polsce będzie jedną z najtańszych w Europie – stwierdził minister rozwoju.
– Maksymalna cena prądu dla odbiorców wrażliwych, mikro, małych i średnich firm to 785 zł za MWh, a w przypadku gospodarstw domowych cena maksymalna powyżej limitów to 693 zł za MWh – poinformowała minister klimatu i środowiska Anna Moskwa. – W ustawie przewidziano też wprowadzenie systemu rekompensat dla przedsiębiorstw obrotu, gdzie podmiotem odpowiedzialnym za wypłatę rekompensat będzie Zarządca Rozliczeń S.A. – powiedziała minister.
Do wprowadzonych mechanizmów odniósł się premier Mateusz Morawiecki, wyjaśniając do kogo kierowane są ulgi. – Proponujemy kolejne rozwiązania w ślad za tymi, które zaproponowaliśmy do tej pory, dla gospodarstw domowych. (…) Również dla tych gospodarstw, które przekroczą zużycie prądu 2000, 2600 3000 kWh, też chcemy ograniczyć tę taryfę do poziomu poniżej 700 zł za MWh, będzie to znacząca ulga dla rodzin – powiedział premier. – Przedstawiamy mechanizm maksymalnej ceny dla podmiotów wrażliwych, dla samorządów, dla MŚP, do akceptowalnego przez KE poziomu użycia, w cenie 785 zł za MWh – dodał. Gospodarstwa domowe, które przekroczą limit nie zapłacą więcej niż 699 złotych za MWh.
Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa omówiła propozycje rządu maksymalnych cen prądu dla gospodarstw domowych. – Nasza szeroka tarcza energetyczna to największa tarcza w całej UE. To rozwiązanie, które dziś prezentujemy, to już piąty instrument wsparcia, które proponuje odbiorcom polski rząd – zaznaczyła szefowa resortu na konferencji rządu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
Natomiast cena energii dla pozostałych odbiorców chronionych w tym małych i średnich firm oraz samorządów ma nie być wyższa niż 785 złotych za MWh. Jak czytamy w uzasadnieniu projektu, przedstawione rozwiązania zakładają, że niezależnie od wzrostu cen energii elektrycznej na rynku hurtowym w roku 2023 w rozliczeniach z odbiorcami przewidziana jest stała cena za obrót energią elektryczną.
Rząd zdecydował się na ochronę tych grup za pomocą cen maksymalnych. Mają one chronić małe i średnie firmy, samorządy i odbiorców wrażliwych. Niektóre samorządy dostały propozycje na przyszły rok nawet o kilkaset procent wyższe niż opłaty tegoroczne, na przykład miasto Piotrków Trybunalski płaci obecnie 338 zł z MWh. Propozycja na przyszły rok to około 3500 zł za MWh.
Cena maksymalna ma być też odgórnym ograniczeniem decyzji prezesa URE w sprawie taryf dla gospodarstw domowych, choć tu wartość ma być niższa niż w przypadku opisanych wyżej instytucji i wynosić 699 złotych. Firmy energetyczne będą wysyłały do URE swoje propozycje na przyszły rok. Prezes zaś będzie je zatwierdzał, ale ostateczna opłata nie będzie mogła przekroczyć ceny maksymalnej.
Cena maksymalna ma obowiązywać w okresie od pierwszego grudnia 2022 roku do dnia 31 grudnia 2023 roku.
Komu i jak zostaną zamrożone ceny energii?
Resort klimatu publikuje podsumowanie faktów na temat mrożenia cen energii:
Cena maksymalna będzie stosowana przez sprzedawców w rozliczeniach z:
- gospodarstwami domowymi – od momentu przekroczenia limitu, który rząd wprowadził już w ustawie o szczególnych rozwiązaniach służących ochronie odbiorców energii elektrycznej w 2023 r. w związku z sytuacją na rynku energii elektrycznej, czyli 2 tys. kWh – do 31 grudnia 2023 r.;
- podmiotami użyteczności publicznej – od 1 grudnia 2022 r. do 31 grudnia 2023 r. – przy czym cena będzie dotyczyła poboru nie większego niż 90% średniego zużycia energii;
- małych i średnich przedsiębiorców – od 1 grudnia 2022 r. do 31 grudnia 2023 r. – przy czym cena będzie dotyczyła poboru nie większego niż 90% średniego zużycia energii takiego podmiotu.
„Rządowe wsparcie obejmie również podmioty użyteczności publicznej, które zużywają energię na potrzeby swojej podstawowej działalności” – podkreśla minister Anna Moskwa.
Będą to m.in.:
- podmioty systemu oświaty oraz szkolnictwa wyższego i nauki,
- podmioty, które prowadzą żłobki i kluby dziecięce, a także dzienni opiekunowie,
- podmioty, które udzielają świadczeń opieki zdrowotnej, finansowanych ze środków publicznych,
- ochotnicze straże pożarne,
- kościoły i inne związki wyznaniowe,
- placówki, które zapewniają całodobową opiekę osobom niepełnosprawnym, przewlekle chorym lub osobom w podeszłym wieku,
- rodzinne domy pomocy oraz mieszkania chronione,
- centra i kluby integracji społecznej, warsztaty terapii zajęciowej oraz spółdzielnie socjalne,
- jednostki organizacyjne pomocy społecznej, a także wspierania rodziny i systemu pieczy zastępczej,
- noclegownie i ogrzewalnie.
Anna Moskwapoinformowała, że podmioty wrażliwe powinny złożyć oświadczenie do swojego dostawcy energii w sprawie zamrożenia taryf do 30 listopada.
Polska Agencja Prasowa/Twitter/Maria Andrzejewska/Wojciech Gryczka
AKTUALIZACJA: 11 października 2022, godz. 14.15 – wypowiedzi Premiera RP oraz minister klimatu
Mielczarski: Co dalej z rynkiem energii po likwidacji obligo giełdowego?