AktualnościBezpieczeństwo

Polska szykuje się do wejścia kapitałowego w ICEYE

Satelity zostały wyniesione na orbitę w ramach misji SpaceX

Polsko - fińska firma ICEYE umieściła na orbicie satelity najnowszej generacji. Na zdjęciu wizualizacja udostępniona przez firmę / Źródło: ICEYE

Warszawa finalizuje rozmowy w sprawie zakupu udziałów w polsko-fińskiej ICEYE, producencie satelitów radarowych. Inwestycja państwowa – finansowana przez Bank Rozwoju – ma wzmocnić strategiczne partnerstwo, które w maju zaowocowało kontraktem MON na sześć satelitów o wartości 230 mln dolarów. Pierwszy satelita polskiego systemu ma trafić na orbitę jeszcze w 2025 r., kolejne w 2026 r., zapewniając Siłom Zbrojnym RP całodobowe, pogodoodporne rozpoznanie. 

Prezes ICEYE Rafał Modrzewski potwierdził w rozmowie z Financial Times, że negocjacje dotyczące objęcia udziałów spółki przez stronę polską są na „końcowym etapie”. Środki mają popłynąć przez państwowy Bank Rozwoju (w praktyce mowa o zaangażowaniu instytucji rozwojowej – szczegóły nieujawnione). Wartość pakietu nie została podana, ale kapitał ma wesprzeć planowane przyspieszenie produkcji satelitów i rozwój globalnej sprzedaży. 

Plan wejścia kapitałowego buduje na podpisanej w maju umowie Ministerstwa Obrony Narodowej z ICEYE na pozyskanie zdolności odpowiadającej nawet sześciu satelitom radarowym SAR, wycenionej na ok. 230 mln dolarów. System ten pracuje w dzień i w nocy, a fale radaru przenikają przez chmury – przewaga kluczowa wobec optycznych systemów obrazowania, których skuteczność spada przy zachmurzeniu czy nocą. 

Kiedy polskie satelity na orbicie?

Jak informował w rozmowie z Biznes Alert prezes ICEYE Polska Witold Witkowicz, pierwszy z zakontraktowanych satelitów dla Sił Zbrojnych RP ma zostać wystrzelony jeszcze w 2025 r., a kolejne – w 2026 r. Program ma zapewnić Polsce suwerenne zdolności rozpoznawcze SAR, pozostające pod krajową kontrolą operacyjną. Wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz przy podpisaniu umowy podkreślał, że wprowadzi to Polskę do ścisłej czołówki zdolności obrazowania na wschodniej flance NATO. 

ICEYE specjalizuje się w radarach z syntetyczną aperturą (SAR), które – w przeciwieństwie do optycznych kamer – dostarczają obraz niezależnie od pogody i oświetlenia. To krytyczne w Europie Środkowo-Wschodniej, gdzie operacje wojskowe często prowadzone są przy złej pogodzie, a maskowanie wojsk pod osłoną nocy jest normą. Dane SAR wspierają też zarządzanie kryzysowe: ocenę powodzi, pożarów, zniszczeń infrastruktury czy sytuacji na szlakach morskich. 

Od arktycznego lodu do pola walki

ICEYE powstało w 2012 r. z inicjatywy Rafała Modrzewskiego i Pekki Laurili – wówczas studentów fińskiego Uniwersytetu Aalto. Początkowo spółka dostarczała obrazowanie lodu dla żeglugi arktycznej, ale rosyjska inwazja na Ukrainę w 2022 r. gwałtownie przesunęła popyt w stronę zastosowań bezpieczeństwa i wojskowych. Firma zaczęła dostarczać dane rozpoznawcze dla Kijowa, a w ubiegłym roku podpisała memorandum o pogłębionej współpracy z Ukrainą. 

Przełomem ICEYE była miniaturyzacja satelity radarowego: pierwszy egzemplarz, wyniesiony w styczniu 2018 r., ważył ok. 68 kg, czyli ułamek masy klasycznych satelitów SAR liczących często kilka ton. Mniejsze platformy oznaczają tańszą produkcję i starty – nawet 10- do 50-krotnie niższe koszty jednostkowe w zależności od konfiguracji – a jednocześnie wystarczające parametry rozpoznawcze dla wielu zastosowań wojskowych i cywilnych. 

ICEYE umieściła dotąd na orbicie ponad 50 satelitów (54 według najnowszych danych cytowanych przez FT), z czego znacząca część obsługuje klientów rządowych i wojskowych – m.in. Holandię, Finlandię, Brazylię i Portugalię. Spółka deklaruje pozycję lidera pod względem liczebności aktywnej konstelacji SAR; to przewaga, która przekłada się na częstsze rewizyty nad obszarem zainteresowania i większą odporność na awarie pojedynczych jednostek. 

Ambitne plany produkcyjne

Modrzewski sygnalizuje potrzebę gwałtownego skalowania: dziś ICEYE produkuje ok. 25 satelitów rocznie, ale chce dojść do 100–150, czemu ma służyć nowy kapitał – także potencjalna inwestycja Polski. Rosnące budżety obronne w Europie i zapotrzebowanie państw na własne dane satelitarne napędzają popyt. Prezes ICEYE Polska Witold Witkowicz zaznaczył bw rozmowie PAP Biznes, że już w 2025 r. spółka planuje wynieść na orbitę ponad 20 nowych satelitów, a w kolejnym roku co najmniej podwoić tę liczbę. 

ICEYE buduje rozproszony łańcuch wartości: zakłady i kompetencje produkcyjne rozwija w Finlandii, Hiszpanii, Grecji, USA, a także – we współpracy – w Polsce. Firma zawarła partnerstwo integracyjne z BAE Systems (Wielka Brytania), joint venture ze Space42 w Zjednoczonych Emiratach Arabskich oraz porozumienie z Rheinmetall w Niemczech, które ma umożliwić dostęp do rosnących europejskich budżetów obronnych i integrację z systemami uzbrojenia. 

Satelita SAR firmy ICEYE na orbicie, nad hurganem. Źródło: ICEYE

Polska jako centrum kompetencji

Choć ICEYE jest spółką międzynarodową, znacząca część kluczowych podsystemów satelitarnych – radio, system orientacji i kontroli (ADCS), komputer pokładowy, system zasilania – jest projektowana i rozwijana w Warszawie. Tu mieści się również jedno z głównych centrów operacyjnych, z którego zarządzana jest konstelacja 24/7 i szkoleni są operatorzy z innych krajów. To wzmacnia argument, by Polska nie tylko kupowała dane, ale współdecydując o kapitale – współkształtowała rozwój technologii. 

Radarowe zobrazowania ICEYE wykorzystywane są w szerokim spektrum zastosowań cywilnych: ocena szkód powodziowych i huraganowych (ważne dla ubezpieczycieli), monitoring infrastruktury krytycznej, śledzenie statków i szlaków morskich, rolnictwo precyzyjne czy analiza zmian środowiskowych. Tryb Dwell Fine pozwala dłużej „patrzeć” w jeden punkt, uzyskując obrazy o bardzo wysokiej rozdzielczości i umożliwiając detekcję drobnych zmian w czasie. 

Na ten moment, wartość firmy – według Modrzewskiego – wzrosła znacząco powyżej 1 mld dolarów. Wejście polskiego kapitału państwowego może stać się katalizatorem kolejnej rundy wzrostu i przyspieszenia produkcji dedykowanej rządom w Europie. 

Co oznacza inwestycja dla Polski ?

Połączenie udziałów kapitałowych, kontraktu na własną konstelację i lokalnych kompetencji technologicznych daje Polsce szansę na przejście z roli klienta do roli współwłaściciela i współproducenta kluczowej technologii rozpoznawczej. W realiach presji militarnej ze wschodu oraz konieczności szybkiego rozpoznania zagrożeń (rakiety, ruchy wojsk, krytyczna infrastruktura na Bałtyku) dostęp do natywnych danych SAR może być strategicznym atutem – szczególnie jeśli zostanie zintegrowany z systemami dowodzenia, obrony powietrznej i reagowania kryzysowego. 

Financial Times / PAP Biznes / Eska / Biznes Alert / Hanna Czarnecka


Powiązane artykuły

Taki plan ma NATO na wypadek ataku Rosji. “Ekspresowa odpowiedź”

W przypadku rosyjskiego ataku na kraje Sojuszu, NATO zniszczyłoby siły przeciwnika zmasowanym ogniem dalekiego zasięgu – twierdzi były dyrektor departamentu...
Centralny Port Komunikacyjny. Źródło: CPK

Wyrok ws. CPK: Warunki przetargu są zgodne z prawem

Wyrok Krajowej Izby Odwoławczej potwierdza, że warunki przetargu na budowę terminala pasażerskiego Centralnego Portu Komunikacyjnego są zgodne z prawem –...
Jan Grabiec, Michał Kołodziejczak i Czesław Siekierski podczas konferencji prasowej. Źródło: wikimedia

Rekonstrukcja rządu: Kolejny minister kandydatem do zwolnienia?

Premier Donald Tusk zapowiedział, że w środę ogłosi szczegóły rekonstrukcji rządu. Dwa dni przed oficjalnymi decyzjami, media typują kolejne osoby,...

Udostępnij:

Facebook X X X