W minionym tygodniu przybyło dużo wieści o energetyce jądrowej. Pojawiły się pytania: czy atom z Korei zostanie zamrożony? Co z projektem OSGE? Amerykanie zadeklarowali, że są w stanie budować reaktory w Polsce co rok, a redakcja BiznesAlert.pl podczas podcastu Spięcie zastanawia się na ile to realna obietnica i co zmieni.
Ten tydzień minął pod znakiem atomu, zmian, deklaracji i weryfikacji obietnic w energetyce jądrowej. Zarówno w Polsce, jak i na świecie.
Atom w Polsce
Amerykański attaché odniósł się do współpracy Polski i USA przy budowie polskiej elektrowni jądrowej.
– Firmy amerykańskie są w stanie budować w Polsce w określonym tempie, jeden reaktor rocznie – powiedział Robert Rudich, attaché ds. energii z ambasady Stanów Zjednoczonych w Polsce.
Polska chce wybudować swoją pierwszą elektrownię jądrową w gminie Choczewo na Pomorzu. Obiekt ma być owocem współpracy Polskich Elektrowni Jądrowych (PEJ) z amerykańskimi firmami Westinghouse i Bechtel w oparciu o reaktor AP1000. Według pierwotnych planów, budowa elektrowni miała rozpocząć się w 2026 roku, a pierwszy reaktor zostać uruchomiony w 2033 roku. W ostatnich miesiącach, rządzący informowali o przesunięciu o dwa lata. W 2028 roku ma zostać wylany beton, a pierwszy reaktor ma stanąć w 2035 roku.
Mniej optymistycznie wygląda przyszłość koreańskiego atomu w Polsce. Spółka ZE PAK kontrolowana przez miliardera Zygmunta Solorza oraz PGE mogą stanąć przed koniecznością zamrożenia projektu budowy elektrowni jądrowej w Pątnowie. Nieoficjalne doniesienia Polityki Insight, cytowane przez biuletyn DM Trigon, wskazują, że rząd już podjął decyzję o wstrzymaniu prac.
Czy zamrożenie tych prac jest korzystne dla Polski? Odpowiedzi na to pytanie udziela Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny BiznesAlert.pl
– Zamrożenie projektu koreańskiego atomu w Polsce ma plusy dodatnie i ujemne. Zacznę od ujemnych. Trwają negocjacje umowy o budowie elektrowni jądrowej na Pomorzu między Polskimi Elektrowniami Jądrowymi, Bechtelem oraz Westinghousem. Projekt koreański mógł być lewarem na Amerykanów, którzy spierają się z Koreańczykami o prawo do polonizacji technologii APR1400. Teraz go już nie będzie. To także uderzenie wizerunkowe w relacjach Polski i Korei – pisze Wojciech Jakóbik.
Minister aktywów państwowych spotkał się 19 czerwca z delegacją Korei Południowej. Chociaż oficjalny komunikat odnosi się do współpracy zbrojeniowej, szczególnie w odniesieniu do czołgów K2, to nieoficjalnie można usłyszeć, że była to także okazja do rozmów o atomie.
Stabilniej wygląda sytuacji z małym reaktorem jądrowym Orlen Synthos Green Energy
– Druga proponowana lokalizacja małych reaktorów Orlen Synthos Green Energy to prawdopodobnie Włocławek. Współpraca przy tym projekcie przetrwała póki co zawieruchę polityczną – pisze Wojciech Jakóbik.
– Promotorzy projektu twierdzą, że są w stanie doprowadzić do uruchomienia pierwszego reaktora w tej dekadzie, choć spuszczają z tonu w stosunku do zapowiedzi kilkudziesięciu bloków w całej Polsce znanych z czasów poprzedzających zmianę polityczną w Polsce. Jeżeli projekt GE Hitachi i Ontario Power Generation w Darlington, w Kanadzie się powiedzie zapewniając reaktor BWRX-300 w 2028 roku, to Polacy chcą być następni jeszcze przed końcem dekady – dodaje.
– Rekomendowałbym spokojną ocenę możliwości administracji publicznej przede wszystkim z punktu widzenia kadr obsłużenia kilku projektów jądrowych na raz w resorcie przemysłu, który przejmuje departament energii jądrowej z resortu klimatu. W następnej kolejności należy przedstawić aktualizację Programu Polskiej Energetyki Jądrowej z realistyczną oceną harmonogramów poszczególnych przedsięwzięć i zastrzeżeniem, że duży i mały atom powinny się uzupełniać, a nie kanibalizować zasoby – dodaje na zakończenie redaktor naczelny BiznesAlert.pl.
Na temat atomowego realizmu, czyli realistycznego podejścia do przyszłości atomu w Polsce, redakcja rozmawia w najnowszym odcinku podcastu Spięcie.
– Kilkadziesiąt SMR, reaktor w każdej gminie to PR. Faktem jest, że OSGE chciałby wybudować jednostkę tego typu w okolicy Oświęcimia. Jest jeszcze kwestia lokalizacji małego reaktora Orlenu, ale wybór jeszcze nie zapadł. Może obie jednostki zostaną potwierdzone do końca roku. Mało prawdopodobne jest zakończenie ich budowy w latach 20. Bardziej prawdopodobne są lata 30. – mówi Wojciech Jakóbik w Spięciu.
– SMR-y w przyszłości mogą być pierwszą ligą energetyki jądrowej. Mają kilka zalet, np. zaliczają się do energetyki rozproszonej, czyli teoretycznie są bezpieczniejszą opcją. Trudniejszą do zniszczenia podczas działań wojennych czy w ramach sabotażu – wyjaśnia redaktor Jędrzej Stachura.
Atom na świecie
W połowie maja 2024 roku słowacki rząd podjął decyzję o budowie nowego reaktora jądrowego, który ma powstać w Jaslovské Bohunice, około 60 kilometrów na północny wschód od stolicy Bratysławy. Ministerstwa gospodarki i finansów Słowacji przedstawią koncepcję finansowania i wykonalności technicznej do końca października 2024 roku
– Jednak rosyjski dostawca nie wchodzi w rachubę w przypadku nowego reaktora z politycznego punktu widzenia – powiedziała Denisa Saková, słowacka minister gospodarki.
Senat USA przyjął we wtorek ustawę mającą na celu przyspieszenie wdrażania energetyki jądrowej, w tym szybszego przeprowadzenia procesu wydawania pozwoleń i stworzenie nowych zachęt dla zaawansowanych technologii reaktorów jądrowych.
Na temat planów Finlandii dotyczących energetyki jądrowej pisze redaktor Mateusz Gibała.
– Finlandia jest gotowa rozważyć wsparcie finansowe dla nowej produkcji jądrowej, powiedział w czwartek minister środowiska i klimatu, odpowiadając na obawy przemysłu dotyczące rentowności z powodu niskich cen energii spowodowanych rozbudową odnawialnych źródeł energii – pisze Mateusz Gibała.
– Decyzja Finlandii o rozważeniu wsparcia finansowego dla nowych projektów jądrowych odzwierciedla rosnące wyzwania związane z integracją odnawialnych źródeł energii (OZE) w systemie energetycznym. Niskie ceny hurtowe energii, wynikające z wysokiej podaży energii z OZE, tworzą presję na rentowność tradycyjnych elektrowni bazowych, w tym jądrowych. Wsparcie rządowe może zatem stać się kluczowym elementem strategii energetycznej Finlandii, aby zapewnić stabilność dostaw energii i bezpieczeństwo energetyczne kraju – dodaje.
Bezpieczeństwo nuklearne było też jednym z tematów szczytu pokojowego w Szwajcarii, na którym omawiano agresję Rosji na Ukrainę.
– Szczyt pokojowy w Szwajcarii skończył się podpisaniem wspólnej deklaracji przez 80 uczestników. Jednym z głównych zagadnień było bezpieczeństwo nuklearne, z uwzględnieniem okupowanej przez Rosję elektrowni jądrowej na Ukrainie. Czy spotkanie przyniosło przełom? – zastanawia się Marcin Karwowski, redaktor BiznesAlert.pl.
W związku z zagrożeniami stwarzanymi przez Rosję okupującą elektrownię jądrową na Zaporożu, uczestnicy szczytu zawarli deklarację dążenia do przekazania obiektu w ręce Ukrainy i pod pełen nadzór Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej.
Opracował Marcin Karwowski