(Polska Agencja Prasowa)
Realne jest szybkie ograniczenie szarej strefy w branży paliwowej o ok. 30 proc., co zwiększyłoby wpływy do budżetu o ok. 3 mld zł – ocenił dla PAP dyrektor generalny Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego Krzysztof Romaniuk.
– Według szacunków POPiHN, szara strefa w rynku oleju napędowego była w zeszłym roku na poziomie z 2014 r., czyli wynosiła ok. 15-20 proc. rynku. Dla pozostałych gatunków ten wskaźnik jest mniejszy, utrzymuje się na poziomie kilku procent rynku. W wartości nominalnej szarą strefę w branży paliwowej należy łącznie szacować na ok. 10 mld zł. MF szacował skalę wyłudzeń z tytułu VAT na ok. 7 mld zł. Dokładając do tego nielegalne działania związane z akcyzą czy opłatami paliwowymi, kwota rośnie do ok. 10 mld zł – powiedział w czwartek w rozmowie z PAP Romaniuk.
– Jesteśmy w ciągłym kontakcie z Ministerstwem Finansów. Widzimy chęć podjęcia działań w tym zakresie, przecież sam resort zapowiadał uszczelnienie systemu fiskalnego. Realne jest szybkie – jeszcze w tym roku – ograniczenie szarej strefy o ok. 30 proc. To dałoby dodatkowe 3 mld zł do budżetu. Do tego potrzebne są jednak zdecydowane działania Ministerstwa, na które liczymy w II połowie roku – dodał.
Zdaniem Romaniuka, skalę wyłudzeń w branży częściowo ograniczają niskie ceny paliw.
– To samoistne lekarstwo, opłacalność oszustw, przy niskich cenach paliw, maleje – powiedział.