Liczba działających w Polsce stacji paliwowych spadła na koniec września tego roku do 6624 z 6803, jakie funkcjonowały na koniec grudnia roku 2016 – wynika z szacunków Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego.
Najwięcej stacji, bo 1758 kontrolował Polski Koncern Naftowy Orlen. W strukturze płockiego koncernu 81 obiektów działało pod logo Bliska. Na koniec ubiegłego roku było ich 108. Koncern już wcześniej zrezygnował z tej marki i systematycznie zmniejsza ich liczbę.
Na drugim miejscu, pod względem liczby stacji w Polsce, z 526 obiektami, znalazł się koncern BP, zaś trzecie miejsce należy do gdańskiego Lotosu, który na koniec września 2017 miał 485 stacji w tym 204 działających pod logo Optima.
Spośród stacji należących do niezależnych operatorów najwięcej, bo 158 działało pod logo Moya, 105 pod logo Huzar, a 84 jako Slovnaft Partner.
Jak informuje POPiHN, 33,9 proc. rynku stacji kontrolują krajowe koncerny, 26,8 proc. należy do niezależnych operatorów, 22,3 proc. do zagranicznych koncernów, 14,3 proc. do sieci operatorów niezależnych działających pod wspólnym logo, a 2,8 proc. kontrolują hipermarkety.
Według danych POPiHN, do koncernów zagranicznych należało w Polsce 1477 stacji, z kolei niezależni operatorzy mieli około 2720 stacji i to właśnie ich liczba spadła najmocniej, bo ubyło ich 180.
Liczba stacji paliw działających przy sieciach sklepowych wyniosła na koniec trzeciego kwartału tego roku 184. Natomiast przy autostradach działa 85 stacji.
Polska Agencja Prasowa