Bezpieczeństwo

Gorgol: Trump chce ugrać więcej na porozumieniu nuklearnym z Iranem

Źródło: WikiCommons

Kwestia porozumienia nadal jest w grze, o czym świadczy m.in. spotkanie prezydenta Trumpa z prezydentem Macronem. Wydaje się, iż także amerykańska klasa polityczna jest podzielona w tym względzie – podkreśla w komentarzu dla BiznesAlert.pl Patryk Gorgol, współpracownik portal.

Czy będą nowe sankcje?

Kwestia dalszego obowiązywania porozumienia nuklearnego nadal jest w grze, o czym świadczy m.in. spotkanie prezydenta USA Donalda Trumpa z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem. Wydaje się, iż także amerykańska klasa polityczna jest podzielona w tym względzie. Zerwanie porozumienia i wprowadzenie nowych sankcji, w sytuacji, w której Iran zdaje się przestrzegać porozumienia atomowego, nie będzie zrozumiałe z punktu widzenia państw UE, ale także np. Chin. Stąd próba pogodzenia wody z ogniem – tj. propozycja Macrona, aby wrócić do stołu z Iranem z nadzieją, iż Trump zaakceptuje ewentualne ustępstwa, jeżeli będą niewielkie, a Iran uzna, że ustępstwa są lepsze niż powrót do sytuacji sprzed porozumienia. Problem w tym, czy jest to możliwe do zorganizowania w taki sposób, aby wszyscy mogli wyjść z twarzą.

Relacje handlowe amerykańsko-irańskie są bardzo słabe, więc ewentualne sankcje nałożone na Iran nie będą miały wpływu na sytuację gospodarczą Stanów Zjednoczonych. Stany Zjednoczone bardziej mogą obawiać się tego, iż znajdą się w bardzo kłopotliwej sytuacji, jeżeli zdecydują się na zerwanie porozumienia i przywrócenie sankcji, a podobnie nie uczynią Europejczycy. Z drugiej strony główne państwa Unii Europejskiej podejmują grę, której celem jest zachowanie porozumienia.

Na sankcjach przeciwko Iranowi skorzystają głowni przeciwnicy Iranu i jednocześnie sojusznicy Stanów Zjednoczonych – Arabia Saudyjska i Izrael. Państwom tym zależy na maksymalnym osłabieniu pozycji Iranu w regionie.

Bliskowschodnia układanka

Elementem, który niewątpliwie biorą pod uwagę Amerykanie jest za to sytuacja na Bliskim Wschodzie. Po umiarkowanej reakcji w kwestii użycia broni chemicznej można ocenić, iż Waszyngtonowi nie jest na rękę eskalowanie sytuacji, aczkolwiek kwestia porozumienia atomowego różni się o tyle, że Donald Trump obiecywał w kampanii jego zerwanie. Warto zwrócić uwagę, iż miał już ku temu wiele okazji i tego nie uczynił. Oznacza to, iż decyzja w sprawie porozumienia jest elementem dyskusji oraz analiz z punktu widzenia potencjalnych zysków i ryzyk.

Iran wywiązuje się z dotychczasowego porozumienia

Zdaniem Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej Iran wywiązuje się z porozumienia. Podobnie tę kwestię postrzegają Rosja, Chiny, Zjednoczone Królestwo, Niemcy i Unia Europejska (jako organizacja).

Do sprawy inaczej podchodzi amerykański prezydent, który nie potwierdza wykonywania zobowiązań przez Iran. Waszyngton dostrzega tutaj szerszy problem, gdyż zdaniem Białego Domu porozumienie jest wadliwe, a kwestią do dyskusji powinny być m.in. kwestia programu rakietowego Iranu oraz zaangażowania tego państwa w Syrii, Libanie oraz Jemenie.

Teheran odpowiedział na ostrzeżenia Trumpa ws. możliwego zerwania porozumienia atomowego poprzez zagrożenie wypowiedzeniem traktatu o nieproliferacji broni jądrowej, co jest podbiciem stawki. Iran jak dotąd w swoich oficjalnych stanowiskach informował, że pokojowy program atomowy jest jego wewnętrzną sprawą i nie powinien podlegać ingerencji, jednakże państwo to wiąże traktat o nieproliferacji broni jądrowej, więc z punktu widzenia prawa międzynarodowego istnieje zobowiązanie Iranu zabraniające wejścia w posiadanie takiej broni.

Donald Trump ryzykuje o tyle, że porozumienie atomowe doprowadziło do wykonania przez Iran znaczących ustępstw w sprawie swojego programu atomowego. Pytanie, czy dążąc do zwiększenia ustępstw ze strony Teheranu ugra więcej i wygra rozdanie, czy doprowadzi do wycofania się Iranu z dotychczasowych porozumień i utraci to, co do tej pory Amerykanie uzyskali.


Powiązane artykuły

Mahda: Plan Trumpa na pokój w Ukrainie to krok do przodu i dwa w tył

– Donald Trump nie ma, nie miał i raczej nie będzie miał planu zakończenia wojny rosyjsko-ukraińskiej, który zakładałby jego rzeczywisty,...
Bojowy wóz piechoty ASCOD 2 oferowany państwom bałtyckim, foto: gdls.com

Brytyjski Ajax w grze o polski kontrakt na ciężki bojowy wóz piechoty

Polska rozważa zakup 700 ciężkich bojowych wozów piechoty. Mają one uzupełnić lub częściowo zastąpić obecne konstrukcje. Do grona zagranicznych oferentów...
Prezydent USA Donald Trump przemawia podczas wydarzenia w Centrum Sztuk Widowiskowych im. Johna F. Kennedy'ego w Waszyngtonie, D.C., USA. PAP/EPA

USA nie przewidują rychłego końca wojny po szczycie Trump-Putin

Sekretarz stanu USA Marco Rubio nie spodziewa się rychłego zakończenia inwazji Rosji na Ukrainę. – Kompleksowe rozwiązanie konfliktu rosyjsko-ukraińskiego zajmie...

Udostępnij:

Facebook X X X