AlertInfrastrukturaWykop

Port w Hamburgu przegrywa z Gdańskiem. To mógł być jeden z powodów gry kanclerza na Chińczyków

Port w Hamburgu. Źródło: freepik

Port w Hamburgu. Źródło: freepik

Port w Hamburgu przegrywa z konkurencją, między innymi z Polski, przez wysokie koszty i niskie zmechanizowanie. Wygrywają z nim porty w Holandii oraz Belgii, ale także konkurent w Gdańsku, który przysparza Hamburgowi coraz większe problemy.

W ostatnich miesiącach w Niemczech wybuchła gorąca dyskusja wokół zaangażowania chińskiej firmy COSCO budowę nowego transportu kontenerowego Tollerort w Hamburgu. Pierwotnie mieli zakupić udziały rzędu 35 procent, dzięki którym uzyskaliby wpływ na decyzje związane z tym projektem. Mimo silnego poparcia Chińczyków przez kanclerza Olafa Scholza rząd federalny zgodził się jedynie na udział chiński w wysokości 24,9 procent, który nie daje im możliwości współdecydowania. Chińczycy dotąd nie odpowiedzieli, czy się zgadzają na taką ofertę Niemiec.

Dziennikarze państwowej stacji radiowo-telewizyjnej Norddeutscher Rundfunk (NDR) dotarli do dokumentów i prezentacji wewnętrznych zarządu spółki HHLA (Hamburger Hafen und Logistik AG), do której należy port w Hamburgu. Jak się okazuje, HHLA jest już od długiego czasu w złym stanie. Staje się coraz mniej konkurencyjna ze względu na wysokie koszty i niskie zmechanizowanie infrastruktury do przeładunku. Największe problemy ma właśnie transport kontenerowy. Tu HHLA wymieniła porty w Holandii oraz Belgii, ale także konkurenta w Gdańsku, który przysparza Hamburgowi coraz większe problemy.

Aby stać się znów konkurencyjną, HHLA będzie musiała się zmodernizować, uelastycznić i prawdopodobnie zwolnić paręset pracowników. Problemy portu są jednak znacznie większe, jak twierdzą eksperci. Do Hamburga należy wpłynąć przez Łabę, a ona jest za płytka dla olbrzymich kontenerowców, które zdominowały ten rynek. Część z nich musi więc wcześniej wyładować część kontenerów, co czyni przeładunek w Hamburgu jeszcze droższym, czasem wręcz zbędnym i mniej wydajnym. Porty głębinowe, jak Gdańsk czy Amsterdam, nie mają z tym problemów i w naturalny sposób wygrywają z Hamburgiem.

NDR/Aleksandra Fedorska

Ludzie Scholza chcą sprzedać część portu w Hamburgu Chińczykom mimo sprzeciwu sześciu ministerstw


Powiązane artykuły

Polska i kraje bałtyckie zbliżają się by chronić energetykę

Polska oraz Litwa, Łotwa i Estonia podpisały memorandum dotyczący współpracy w zakresie ochrony infrastruktury energetycznej. W lutym bieżącego roku kraje...

Rosja nie odpali kradzionej elektrowni jądrowej na Ukrainie. Na razie

Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA) poinformowała, że Zaporoska Elektrownia Jądrowa, największy tego typu obiekt na Ukrainie, nie ma warunków do...
Janusz Steinhoff, były minister gospodarki i wicepremier w rządzie Jerzego Buzka. Fot.: East News / Kacper Loch

Steinhoff dla Biznes Alert: Trzaskowski zapłacił za brak poparcia dla rządu

– Wynik wyborów prezydenckich to zaskoczenie dla znacznej części społeczeństwa, ale trudno go kwestionować. Rafał Trzaskowski zapłacił cenę za brak...

Udostępnij:

Facebook X X X