Prezes URE: To od przedsiębiorstw zależy, czy i kiedy złożą wnioski o zmianę taryf

25 października 2022, 18:15 Alert

Ze względu na obecną wyjątkową sytuację geopolityczną oraz trwający już okres grzewczy, obawy dotyczące poziomu i stabilności cen ciepła budzą emocje wśród wszystkich uczestników rynku. Ponieważ prezes Urzędu Regulacji Energetyki odgrywa na rynku ciepłowniczym znaczącą rolę, URE wyjaśnia jaki jest zakres kompetencji przyznanych regulatorowi przez ustawodawcę w tym obszarze.

Siedziba URE / fot. Piotr Stępiński, BiznesAlert.pl

Jak przypomina URE, w Polsce taryfowaniu podlega blisko 400 koncesjonowanych przedsiębiorstw ciepłowniczych, a taryfy dla poszczególnych przedsiębiorstw obowiązują w różnych okresach – stąd ich zatwierdzanie to proces ciągły, rozłożony na cały rok (a nie np. jak na rynku energii pod koniec roku na nowy rok kalendarzowy). – URE wydaje zatem decyzje taryfowe dla przedsiębiorstw ciepłowniczych na bieżąco, w odpowiedzi na wpływające do Urzędu wnioski taryfowe przygotowywane przez przedsiębiorstwa. Warto również podkreślić, że rynek ciepła w naszym kraju jest silnie zróżnicowany – przedsiębiorstwa różnią się znacząco m.in. pod względem wielkości, infrastruktury wytwórczej, sieciowej i ich stanu czy charakterystyki odbiorców.

Regulacja oparta o koszty uzasadnione

Na polskim rynku ciepła działa łącznie 379 podmiotów. Pod względem ilości źródeł, dominują ciepłownie – jest ich 246 (co stanowi 64,9 proc.). Jednak wytwarzają one tylko ok. 37 proc. ciepła ogółem. Koncesjonowane przedsiębiorstwa wytwarzające ciepło, jak i zajmujące się jego przesyłaniem i dystrybucją są zobligowane, by ceny i stawki opłat proponowane odbiorcom przedstawiać w postaci taryf, które zatwierdza Prezes Urzędu Regulacji Energetyki. Kalkulują więc swoje przychody i na tej podstawie konstruują taryfy przedstawiane regulatorowi. Regulator prowadząc postępowania administracyjne analizuje koszty dostarczania ciepła do odbiorców bazując na obowiązujących przepisach prawa oraz informacjach przedstawionych przez wnioskodawców, dotyczących m.in. realizacji remontów, zakresu przeprowadzonych inwestycji, w tym modernizacji źródeł i sieci ciepłowniczych oraz szeregu innych danych mających wpływ na wysokość cen i stawek opłat w taryfie. – To od przedsiębiorstw zależy, czy i kiedy złożą regulatorowi wnioski o zmianę taryf. Od przedsiębiorców zależy także przedstawiony w tych wnioskach poziom kosztów przyjmowanych do kalkulacji taryf – zwraca uwagę Rafał Gawin, prezes URE.

Prezes URE prowadzi postępowania taryfowe badając, czy wnioskowane przez przedsiębiorców taryfy spełniają wymagania określone prawem i przedstawiają jedynie uzasadnione koszty wraz z uzasadnioną wysokością zwrotu z kapitału zaangażowanego w wykonywaną działalność gospodarczą związaną z zaopatrzeniem w ciepło. – Koszty uzasadnione nie są tożsame z kosztami księgowymi – tłumaczy szef Urzędu. – W postępowaniach taryfowych zawsze kierujemy się tym, co aktualnie dzieje się w otoczeniu rynkowym oraz porównujemy koszty przedsiębiorstw o tym samym profilu działalności.

Oznacza to, że regulator, prowadząc postępowania o zatwierdzenie taryf dla ciepła, dokonuje analizy porównawczej różnych przedsiębiorstw energetycznych prowadzących taki sam rodzaj działalności gospodarczej w zakresie zaopatrzenia w ciepło. – Prezes URE prowadzi takie postępowania również w sytuacji, kiedy przedsiębiorcy zawnioskują o zmianę taryfy obowiązującej w danym roku. Z tego prawa w 2022 roku wyjątkowo często korzystali wytwórcy ciepła, argumentując swoje wnioski wzrostem kosztów zakupu węgla i gazu wykorzystywanego do produkcji ciepła oraz wzrostem kosztów związanych z zakupem uprawnień do emisji CO2. Odmowa zatwierdzenia nowej taryfy bądź zmiany taryfy ma miejsce w przypadku, gdy w ocenie regulatora koszty przedstawione przez przedsiębiorstwo we wniosku taryfowym nie są uzasadnione lub gdy przedstawiona do zatwierdzenia taryfa została przez przedsiębiorstwo skalkulowana niezgodnie z zasadami i wymogami określonymi przez ustawę Prawo energetyczne i rozporządzenie taryfowe. Regulator stoi zatem na straży procesu taryfowego dbając, by ostateczne ceny i stawki opłat płacone przez odbiorców odzwierciedlały uzasadnione koszty działalności firm ciepłowniczych wraz z uzasadnioną wysokością zwrotu z kapitału zaangażowanego w wykonywaną działalność gospodarczą związaną z zaopatrzeniem w ciepło – czytamy.

Urząd Regulacji Energetyki/Michał Perzyński