Na terenie tłoczni gazu Jauniunai na Litwie miała miejsce uroczystość otwarcia Gazociągu Polska-Litwa, w której wzięli udział prezydenci Litwy, Polski i Łotwy Gitanas Nauseda, Andrzej Duda i Egils Levits, europejska komisarz ds. energii Kadri Simson, i przedstawiciele spółek Gaz-System i Amber Grid, które realizowały budowę interkonektora.
Otwarcie Gazociągu Polska-Litwa
interkonektor daje dodatkowe połączenia, dzięki czemu mamy dywersyfikację dostaw, a także kierunków ich źródeł. Dzięki temu wzmacniamy nasze bezpieczeństwo energetyczne. Jutro, dzięki naszemu terminalowi, gaz dopłynie do Polski. Jest to najlepsza i najsilniejsza odpowiedź na działania Rosji. Nie jesteśmy zaskoczeni działaniem Rosji. Historia się powtarza.- mówił prezydent Litwy Gitanas Nauseda.
– Mamy w Polsce powiedzeni, „mądry Polak po szkodzie”. Mówimy tak często sami o sobie, bo w naszej naturze jest to, że myślimy, że „jakoś to będzie”, a wtedy jest za późno. Chcę podziękować prezesom i ministrom i wszystkim tym, którzy przyczynili się do połączenia między europejskim systemem gazowym a państwami bałtyckimi. Wiemy, że gaz już płynie od kilku dni, i tym razem Polak nie jest mądry po szkodzie, i razem z Litwą i Komisją Europejską okazaliśmy się mądrzy przed szkodą. Kilka dni temu Rosjanie zablokowali dostawy gazu do Polski, widzieliśmy już takie obrazy na początku XXI wieku, i na tej podstawie Polska doszła do wniosku, że musimy się zabezpieczyć, do czego przyczyniła się inwestycja w terminal LNG w Świnoujściu. W tamtym czasie zaczęliśmy dyskusję na temat interkonektorów. Dzisiaj Gazociąg Polska-Litwa jest faktem w momencie, kiedy Rosja podjęła próbę kolejnego gazowego szantażu. Jest to gotowa odpowiedź. W sytuacji rosyjskiej inwazji na Ukrainę, jest potrzeba zatrzymania importu gazu i ropy z Rosji. W zdecydowanej większości Unia Europejska nie jest na to gotowa, przez prowadzone przez lata uzależnianie Europy od rosyjskich dostaw. Słyszeliśmy, że Rosja miała być partnerem odpowiedzialnym i przewidywalnym. Gazprom to nie jest firma działająca na zasadach wolnorynkowych. Jest to jednak ręka gospodarcza i zbrojna rosyjskiej władzy. Dzięki takim inwestycjom zapewniamy sobie alternatywę – powiedział prezydent RP Andrzej Duda.
– Dziś naprawdę jest wielki dzień. Przede wszystkim dla Polski i Litwy, ale także jest to wielki dzień dla Łotwy, Estonii i Finlandii. Dzisiaj postępujemy naprzód i czynimy wielki krok ku pełnej niezależności energetycznej naszych krajów. Europa Zachodnia od pewnego czasu była bardzo naiwna jeśli chodzi o handel z Rosją. Zachód przez długi czas uznawał Rosję za wiarygodnego partnera, co w tej chwili widzimy, że było absolutnie niewłaściwe – powiedział prezydent Łotwy Egils Levits.
– To wielkie osiągnięcie. Ten interkonektor to coś więcej niż infrastruktura, to wyraz współpracy regionalnej, który przyczyni się do zwiększenia bezpieczeństwa energetycznego. Decyzja Gazpromu, by wstrzymać przepływ gazu do Polski i Litwy to ostrzeżenie, że każdy może być następny. Rosja nie doceniła Unii Europejskiej, tego jacy jesteśmy silni i przygotowani. Musimy dywersyfikować źródła dostaw. Następnym krokiem jest synchronizacja systemów elektroenergetycznych. Wierzę, że to dobry fundament do pracy w przyszłości – powiedziała europejska komisarz ds. energii Kadri Simson.
– W europejskim systemie gazu są dwa rodzaje molekuł: molekuły niewolnictwa i wolności. Cieszę się, że od maja w naszym systemie płyną molekuły wolności – powiedział litewski minister energii Dainius Kreyvis.
– Gazociąg GIPL jest przykładem europejskiej solidarności. Potrzebujemy więcej takich połączeń w całej Unii, a mniej partykularnych interesów – powiedziała minister klimatu i środowiska Anna Moskwa
– Wierzę, że ten gazociąg to widoczny znak, że idea budowy nowego korytarza gazowego jest obecna w Europie Środkowej, i możemy połączyć Bałtyk z Adriatykiem i Morzem Czarnym – powiedział pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski.
– Nie da się zabezpieczyć dostaw gazu do danego kraju w krótkim czasie, Polsce i Litwie zajęło to wiele lat. Teraz możemy powiedzieć, że jesteśmy wolni od dostaw z Rosji. Dziękuję za wsparcie ze strony rządów, oraz ze strony Komisji Europejskiej, która rozumiała, co robiliśmy – powiedział prezes Gaz-System Tomasz Stępień.
Michał Perzyński