icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Przełom w badaniach Słońca z polskim udziałem. Wystrzelone przez człowieka satelity wywołają sztuczne zaćmienie

Z indyjskiego Centrum Kosmicznego Satish Dhawan w Zatoce Bengalskiej wystartowała misja Proba-3, zorganizowana przez Europejską Agencję Kosmiczną (ESA). Ten projekt, współtworzony przez polskich naukowców, stanowi przełom w badaniach nad Słońcem. W rozmowie z Biznes Alert,  Ewelina Zambrzycka-Kościelnicka z Centrum Badań Kosmicznych PAN mówi o znaczeniu tej misji. 

Dwa europejskie satelity uczestniczące w misji Proba-3 wystrzelono w miniony czwartek z Centrum Kosmicznego Satish Dhawan w Indiach. Utworzą one formację na orbicie okołoziemskiej, dzięki czemu możliwa będzie obserwacja korony słonecznej.

Obserwacje powinny się rozpocząć na początku 2025 r. Satelity przyjmą wówczas pozycję w odległości około 150 m. od siebie. Umieszczenie ich będzie wymagało „skrajnej precyzji” – oświadczyła Europejska Agencja Kosmiczna.

Sztuczne zaćmienie

Satelity będą utrzymywały się w tej formacji, tworząc koronograf, czyli teleskop do obserwacji korony słonecznej (Coronograph Spacecraft, CSC) o masie 340 kg, i tzw. okulter – element z dyskiem okulograficznym przesłaniającym tarczę Słońca (Occulter Spacecraft, OSC) – o masie 200 kg. Za sprawą orbiterów powstanie sztuczne zaćmienie Słońca, dzięki czemu możliwe będzie obserwowanie korony słońca.

„Zaćmienie” będzie trwało przez około 6 godzin na każde okrążenie orbity. Proba-3 będzie ją pokonywać w ciągu ok. 20 godzin.

„Celem jest dopracowanie lotu w wyjątkowo precyzyjnej formacji satelitarnej. Dwa satelity poruszające się po bardzo wydłużonej orbicie, muszą w odpowiednim miejscu orbity wejść w szyk, który zakłada utrzymania ok 150 m odległości od siebie i utrzymywanie go z dokładnością do kilku milimetrów” – wyjaśnia nam Zambrzycka-Kościelnicka.

Dodaje, że pozwoli to na utworzenie największego koronografu świata, czyli instrumentu pozwalającego na prowadzenie obserwacji korony słonecznej dzięki zasłonięciu tarczy Słońca.

Kluczowy polski wkład

W realizacji misji uczestniczyło aż 40 firm i instytucji z 14 krajów, w tym siedem podmiotów z Polski. Polskie firmy odegrały istotną rolę w opracowaniu najważniejszych elementów misji, takich jak koronograf oraz mechanizmy wspomagające działanie satelitów. 

Centrum Badań Kosmicznych PAN (CBK PAN) zaprojektowało i przetestowało kluczowe elementy koronografu, w tym system zmiany filtrów optycznych oraz jednostkę sterującą.  

Jak mówi mgr inż. Jędrzej Baran: „Konstrukcja mechanizmu na pierwszy rzut oka przypomina bęben rewolweru, ale jego zaawansowanie technologiczne wykracza daleko poza to porównanie” 

Sener Polska dostarczyło systemy mechaniczne, takie jak Solar Array Hold-Down and Release Mechanism, odpowiedzialne za rozkładanie paneli słonecznych. 

Creotech Instruments zaprojektował kluczowe elementy sterownika koronografu oraz moduł lotnego komputera koronografu. N7 Space przygotowało oprogramowanie lotne dla instrumentów badawczych. 

 

Z indyjskiego Centrum Kosmicznego Satish Dhawan w Zatoce Bengalskiej wystartowała misja Proba-3, zorganizowana przez Europejską Agencję Kosmiczną (ESA). Ten projekt, współtworzony przez polskich naukowców, stanowi przełom w badaniach nad Słońcem. W rozmowie z Biznes Alert,  Ewelina Zambrzycka-Kościelnicka z Centrum Badań Kosmicznych PAN mówi o znaczeniu tej misji. 

Dwa europejskie satelity uczestniczące w misji Proba-3 wystrzelono w miniony czwartek z Centrum Kosmicznego Satish Dhawan w Indiach. Utworzą one formację na orbicie okołoziemskiej, dzięki czemu możliwa będzie obserwacja korony słonecznej.

Obserwacje powinny się rozpocząć na początku 2025 r. Satelity przyjmą wówczas pozycję w odległości około 150 m. od siebie. Umieszczenie ich będzie wymagało „skrajnej precyzji” – oświadczyła Europejska Agencja Kosmiczna.

Sztuczne zaćmienie

Satelity będą utrzymywały się w tej formacji, tworząc koronograf, czyli teleskop do obserwacji korony słonecznej (Coronograph Spacecraft, CSC) o masie 340 kg, i tzw. okulter – element z dyskiem okulograficznym przesłaniającym tarczę Słońca (Occulter Spacecraft, OSC) – o masie 200 kg. Za sprawą orbiterów powstanie sztuczne zaćmienie Słońca, dzięki czemu możliwe będzie obserwowanie korony słońca.

„Zaćmienie” będzie trwało przez około 6 godzin na każde okrążenie orbity. Proba-3 będzie ją pokonywać w ciągu ok. 20 godzin.

„Celem jest dopracowanie lotu w wyjątkowo precyzyjnej formacji satelitarnej. Dwa satelity poruszające się po bardzo wydłużonej orbicie, muszą w odpowiednim miejscu orbity wejść w szyk, który zakłada utrzymania ok 150 m odległości od siebie i utrzymywanie go z dokładnością do kilku milimetrów” – wyjaśnia nam Zambrzycka-Kościelnicka.

Dodaje, że pozwoli to na utworzenie największego koronografu świata, czyli instrumentu pozwalającego na prowadzenie obserwacji korony słonecznej dzięki zasłonięciu tarczy Słońca.

Kluczowy polski wkład

W realizacji misji uczestniczyło aż 40 firm i instytucji z 14 krajów, w tym siedem podmiotów z Polski. Polskie firmy odegrały istotną rolę w opracowaniu najważniejszych elementów misji, takich jak koronograf oraz mechanizmy wspomagające działanie satelitów. 

Centrum Badań Kosmicznych PAN (CBK PAN) zaprojektowało i przetestowało kluczowe elementy koronografu, w tym system zmiany filtrów optycznych oraz jednostkę sterującą.  

Jak mówi mgr inż. Jędrzej Baran: „Konstrukcja mechanizmu na pierwszy rzut oka przypomina bęben rewolweru, ale jego zaawansowanie technologiczne wykracza daleko poza to porównanie” 

Sener Polska dostarczyło systemy mechaniczne, takie jak Solar Array Hold-Down and Release Mechanism, odpowiedzialne za rozkładanie paneli słonecznych. 

Creotech Instruments zaprojektował kluczowe elementy sterownika koronografu oraz moduł lotnego komputera koronografu. N7 Space przygotowało oprogramowanie lotne dla instrumentów badawczych. 

 

Najnowsze artykuły