Ostatnie dwa tygodnie opiewają w przeróżne informacje dotyczące rynku ropy i kilku rafinerii, które w tym czasie mierzyły się z różnymi wyzwaniami. Część z nich musiała ograniczyć lub wstrzymać przerób z powodu obaw o bezpieczeństwo pracy. Tydzień zwieńczyła informacja, że Ukraina od 2025 roku wstrzyma tranzyt ropy rosyjskiej. Poniżej prezentujemy zestaw najnowszych artykułów BiznesAlert.pl na ten temat.
Niewybuch w Czechach, wybuch w Rosji
22 sierpnia 2024 roku Orlen Unipetrol wstrzymał pracę rafinerii w Litvinovie (Czechy) po odnalezieniu bomby lotniczej z czasów drugiej wojny światowej. Pocisk został znaleziony na terenie tamtejszego zakładu chemicznego Chempark Zaluzi. Jednostki produkcyjne w części rafineryjnej zostały wyłączone ze względów bezpieczeństwa.
– Po konsultacjach z policją czeską, ze względów ostrożnościowych, rozpoczęliśmy dziś wieczorem natychmiastowe bezpieczne wyłączenie wszystkich jednostek produkcyjnych – poinformował Unipetrol.
Prezes Grupy Orlen Ireneusz Fąfara podczas czwartkowej konferencji wynikowej zaznaczył, że problem pojawił się we wtorek 20 sierpnia 2024 roku i początkowo nie wydawał się tak poważny. Magdalena Bartoś, wiceprezes ds. finansowych dodała, że wyłączenie rafinerii będzie kosztowne w skutkach.
– Niewypał w Litvinovie spowoduje wyłączenie rafinerii na kilka dni, co z kolei wygeneruje koszty. Usunięcie niewybuchu jest skomplikowane, potrwa 8-9 dni. Do tego dochodzi kwestia uruchomienia instalacji – przyznała w odpowiedzi na pytanie BiznesAlert.pl.
Cztery dni później doszło do wybuchu w rosyjskiej rafinerii w Omsku. Incydent miał miejsce na terenie instalacji wstępnego przerobu ropy AWT-11. Jest to część rafinerii, w której następuje pierwszy etap rafinacji surowca i separacji go na poszczególne frakcje produktów naftowych. Po wybuchu pojawił się ogień, który miał objąć instalacje na obszarze 1000 metrów kwadratowych. W wyniku wybuchu zginął jeden pracownik, a sześciu zostało rannych.
Instalacja obecnie odpowiada za 40 procent rocznego przerobu całej rafinerii, która jest największa w kraju. Zakład może przerabiać rocznie około 21 mln ton surowca. W ubiegłym roku Rafineria Omsk przerobiła 21,28 mln ton ropy naftowej i wyprodukowała 5,07 mln ton benzyn silnikowych (11,5 procent produkcji w Federacji Rosyjskiej), 8,1 mln ton oleju napędowego (9,2 procent) i 1,63 mln ton paliwa do silników odrzutowych (15 procent). Według źródeł Reuters wstrzymanie rafinacji ropy naftowej w AVT-11 mogłoby doprowadzić do całkowitego zaprzestania hydrokrakingu w rafinerii w Omsku, instalacja hyrokrakingu zaopatrywana jest w surowce (próżniowy olej napędowy) bezpośrednio z AVT-11.
Nie ma informacji na temat przyczyny wybuchu i pożaru. Wykluczony był udział w nim ukraińskich dronów, które od początku 2024 roku około 40 razy atakowały instalacje przerobu i magazynowania ropy i produktów naftowych na terenie Rosji.
Czesi reagują, policja neutralizuje
28 sierpnia 2024 roku rząd czeski zdecydował o uruchomieniu strategicznych rezerw paliwowych, aby wesprzeć Orlen, który zmuszony był wstrzymać produkcję w zakładach w Litvinovie po odkryciu niewybuchu z czasów II wojny światowej. Spółce pożyczono 135 tys. m sześc. oleju napędowego i benzyny, a to ma pomóc w pokryciu do dwóch tygodni przerwy produkcyjnej. Dzięki temu czeski rynek paliwowy powinien uniknąć poważniejszych zakłóceń.
Dzień później podaliśmy informację, że Policja Republiki Czeskiej planuje neutralizację bomby w piątek, 30 sierpnia o godzinie 12.00. – Decyzją policji droga I/27 biegnąca wzdłuż terenu oraz sąsiadująca linia tramwajowa zostaną zamknięte na czas interwencji. Dokładny czas likwidacji, w tym czas i zakres zamknięcia drogi, zostaną określone przez policję zgodnie z aktualną sytuacją. Linia kolejowa i droga serwisowa prowadząca z drugiej strony terenu pozostają zamknięte – czytamy w komunikacie Orlen Unipetrol.
Po neutralizacji bomby, policja czeska i straż pożarna zbadają miejsce wybuchu (stan na 30 sierpnia 2024 roku, godz. 12:30). – Po tej procedurze rozpoczniemy inspekcję całego obiektu, aby sprawdzić stan jednostek produkcyjnych i infrastruktury. Następnie będziemy mogli powiedzieć, kiedy możemy wznowić działalność. Ciągłość dostaw paliwa na rynek czeski pozostaje zabezpieczona – czytamy.
Ukraina wstrzyma tranzyt ropy rosyjskiej
30 sierpnia 2024 roku Mychaiło Podolak, doradca prezydenta Ukrainy, poinformował, że od pierwszego stycznia 2025 roku kraj zatrzyma przesył ropy rosyjskiej przez znajdujący się na jej terenie odcinek ropociągu Przyjaźń.
Taka deklaracja padła podczas telewizyjnego wywiadu. Przez Ukrainę nadal przesyłany jest surowiec, który trafia do rafinerii na Węgrzech, Słowacji i Czechach. Z ropy dostarczanej tą drogą cały czas korzystają m.in. rafinerie należące do Unipetrol – czeskiej spółki polskiego Orlenu.
W lipcu Ukrtransnafta, spółka odpowiedzialna za obsługę infrastruktury przesyłowej ropy naftowej zakręciła kurek dla transportu ropy koncernu Łukoil. Rosyjski Łukoil odpowiadał za około 40 procent dostaw ropy na Węgry i do słowackiej rafinerii Slovnaftu należącego do węgierskiego MOLa. Decyzja ta spowodowała panikę w Budapeszcie, który nie zamierzał rezygnować z dostaw taniej rosyjskiej ropy.
Orlen zapewnia, że skupia wysiłek na zastąpieniu ropy rosyjskiej ropą sprowadzaną m.in. znad Adriatyku poprzez chorwackie terminale naftowe. Całkowite zatrzymanie przesyłu ropy rosyjskiej przez terytorium Ukrainy może okazać się problemem dla rządu Orbana, który opierał ekonomiczne relacje z Rosją na dostawach surowców energetycznych – ropy oraz gazu.
Władze ukraińskie wcześniej zapowiadały, że nie przedłużą umowy na tranzyt rosyjskiego gazu do Europy, która wygasa pod koniec 2024 roku.