RAPORT: Długa i kręta droga do KPO

14 stycznia 2023, 07:30 Energetyka

Dopiero wczoraj Sejm przyjął nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym, która ma umożliwić przekazanie Warszawie środków Krajowego Planu Odbudowy. Polska potrzebuje tych pieniędzy jak powietrza, ponieważ mogą się one przyczynić do zbicia rekordowej inflacji czy przyspieszenia inwestycji w transformację energetyczną. Wygląda na to, że powoli do końca dobiega spór, który dzielił koalicję rządzącą i opóźniał finansowy zastrzyk dla polskiej gospodarki. Warto prześledzić głosy obozu rządzącego i opozycji w tej sprawie.

Sejm RP

Ustawa o Sądzie Najwyższym to nie wszystko

Wprawdzie w piątek została przyjęta nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym, która była politycznie najbardziej problematyczna, ale nie rozwiązuje to całego problemu wokół KPO. RMF FM ustalił jednak, że ich wypłata nie będzie możliwa bez przyjęcia liberalizacji ustawy odległościowej blokującej morskie farmy wiatrowe. – Bez nowelizacji ustawy wiatrakowej nie będzie możliwa pierwsza płatność – powiedział RMF FM wysoki rangą urzędnik Komisji Europejskiej. Rewizja reformy sądowej ma pozwolić na przyjęcie wniosku Polski o środki z KPO, w tym około 20 mld zł na transformację energetyczną, w tym budowę portu instalacyjnego offshore. Jednak wypłata zależy od przejrzenia wniosku przez Komisję, która może według RMF FM oczekiwać zmian ustawy odległościowej. Nowelizacja ustawy odległościowej jest kością niezgody między Prawem i Sprawiedliwością a Solidarną Polską podobnie jak reforma sądownictwa. Zasada 10H z obecnego prawa uniemożliwia budowę farm wiatrowych na lądzie w Polsce bliżej niż dziesięciokrotność ich wysokości od zabudowań. W praktyce nie mogą powstawać.

Sejm otworzył drogę do KPO, ale ustawa odległościowa blokuje jego środki

Obóz rządzący o KPO

Prezydent i premier mieli skonsultować 16 grudnia ustawę o sądownictwie, która ma odblokować środki Krajowego Planu Odbudowy potrzebne między innymi energetyce. – Pierwsze czytanie tego projektu złożonego w Sejmie jest przewidziane na pierwsze, styczniowe posiedzenie Sejmu – poinformował rzecznik rządu Michał Wójcik. Prezydent miał zastrzeżenia do zmian w ustawie o sądownictwie, które mogłyby wpływać na jego nominacje sędziowskie. Sędziowie nominowani przez prezydenta, którzy nie przeszliby tak zwanego testu niezależności, byliby pozbawiani stanowiska. Rząd przekonuje, że zmiany nie wpłyną na prerogatywy prezydenta.

Premier skonsultuje z prezydentem zmiany, które mają odblokować miliardy z KPO na energetykę

Na początku stycznia premier Mateusz Morawiecki w liście napisanym do czytelników Super Expressu poruszył kwestię środków pochodzących z Krajowego Planu Odbudowy i konieczności osiągnięcia kompromisu z Brukselą. – Musimy porozumieć się z UE w sprawie miliardów euro dla Polski. UE bywa zbyt rozpolitykowana, ale nie czas na spory o detale. Dziś liczy się tylko bezpieczeństwo Polski i polskich rodzin. A Polska będzie bezpieczniejsza dzięki współpracy z najważniejszymi sojusznikami – napisał Morawiecki. Premier wskazał, że miniony rok był najtrudniejszy w historii III RP. – Jeszcze nie otrząsnęliśmy się z pandemii koronawirusa, a Rosja rozpętała wojnę w Ukrainie. W ślad za nią przyszedł kryzys gospodarczy, który pociągnął za sobą kryzys energetyczny i inflacyjny. Cały świat mierzy się z wyzwaniami, jakich nie było od czasu zimnej wojny – wskazał premier.

Premier o KPO: Nie czas na spory o detale, musimy zadbać o nasze bezpieczeństwo

Opozycja o sporze wokół KPO

BiznesAlert.pl zapytał ugrupowania opozycyjne o spór wokół Krajowego Planu Odbudowy. Na początku stycznia do tematu odniósł się poseł Platformy Obywatelskiej Tomasz Nowak: – Sytuacja w Polsce jest dramatyczna, w całej Europie rosną ceny energii, ale u nas rosną bardziej, ponieważ nie byliśmy gotowi na kryzys gospodarczy. Nie odkładaliśmy środków na trudne czasy, tylko je przejadaliśmy. Przez to zabezpieczenie gospodarstw domowych i firm przed bankructwem musi być pokrywane długiem, który zaczyna coraz bardziej narastać, i przyciskać budżet, który za chwilę może się wykoleić. Rząd wybiera rozwiązania, które oddalają nas od współpracy z Unią Europejską, szukają w niej wroga. Do tego dochodzi niepewność prawna oraz opinia o Polsce – za granicą jesteśmy uważani za państwo niepraworządne. Wszystko to sprawia, że w Polsce będzie coraz mniej inwestycji, osłabia się złotówka. To przekłada się na możliwości pożyczkowe i inwestycyjne państwa, nie mamy środków z Krajowego Planu Odbudowy ani podstawowych instrumentów, jesteśmy w Unii Europejskiej, a jakoby nas nie było. Nasz rząd raczej uderza w Unię, niż z niej korzysta – powiedział.

Nowak: Polska nie przeprowadzi transformacji, jeśli będzie uznawana za państwo niepraworządne (ROZMOWA)

– Żeby rozwiązać ten problem, trzeba rozwiązać ten rząd. Jest on bezradny, nie potrafi załatwić sprawy, która dla Polski jest najważniejsza. Gdybyśmy pozyskali pieniądze z KPO, to nasza sytuacja budżetowa i energetyczna byłaby zdecydowanie lepsza. Jeśli rząd gra naszym bezpieczeństwem, to znaczy, że nie jest rządem odpowiedzialnym. A skoro nie jest rządem odpowiedzialnym, to powinien albo podać się do dymisji, albo zwrócić się do opozycji. My poprzemy przyjęcie KPO. W tej chwili lepszym rozwiązaniem byłby rząd mniejszościowy PiS bez Solidarnej Polski, który w pewnych sprawach zwraca się do opozycji, niż rząd większościowy, który działa wbrew interesowi ekonomicznemu Polski – dodał poseł Platformy Obywatelskiej.

Impas wokół KPO może się przeciągnąć do 2023 roku i zagrozić portowi instalacyjnemu offshore

O negocjacje pomiędzy rządem a Komisją Europejską ws. KPO zapytaliśmy również posła Polskiego Stronnictwa Ludowego Mieczysława Kasprzaka: – Zacząłbym od negocjacji pomiędzy uczestnikami naszej koalicji rządzącej, bo to oni nie mogą osiągnąć porozumienia. Rozmowy trwały kilka godzin, bez rezultatu. Jest to zabawa ludzkim nieszczęściem, bo wszyscy za to płacimy. Mielibyśmy mniejszą inflację, niższe koszty życia, więcej środków na transformację energetyczną, przebudowę sieci w krótkim terminie, bo atom i morskie farmy wiatrowe to odległa przyszłość. Rządzący w imię ideologii czy przez siebie rozumianej suwerenności blokują pieniądze, z których korzystają prawie wszystkie kraje Unii Europejskiej. Teraz bardziej świadomi politycy Prawa i Sprawiedliwości, że nie da się funkcjonować bez tych pieniędzy. My jako PSL deklarowaliśmy poparcie dla liberalizacji ustawy odległościowej i wypełnianie kamieni milowych, ale na racjonalnych zasadach. Można było przyjąć propozycje Senatu pół roku temu i nie byłoby problemu. Będziemy nadal popierać te postulaty i zgłaszać swoje propozycje. Można to przyjąć w ciągu jednego dnia i temat byłby zamknięty – powiedział poseł PSL.

Kasprzak: PSL poprze rząd przy KPO i ustawie odległościowej, ale racjonalnie (ROZMOWA)

– Myślę, że czas najwyższy, żeby rząd przestał udawać, że rozmawia z Unią Europejską i próbuje te środki odblokować, ale faktycznie podjął decyzje i działania, które doprowadzą do odblokowania tych środków. Sądzę, że dla wszystkich jest oczywista ta wewnętrzna wojna zjednoczonej prawicy, która nie jest zjednoczoną prawicą, tylko pokłóconą prawicą. Ta wojna między Zbigniewem Ziobro i Mateuszem Morawieckim, a zwłaszcza Zbigniewem Ziobro, który chce nas pozbawić tych środków, to tutaj nie powinno być już żadnych wątpliwości, że Zbigniewa Ziobro należy odstawić na boczny tor, bo te środki są dla nas jako obywateli Polski kluczowe w obecnej sytuacji ekonomicznej, w której jesteśmy, w sytuacji rosnącej inflacji i kryzysu gospodarczego. I tak jak Pan powiedział – jeśli chodzi o transformację energetyczną – są tam potężne środki na to, aby postawić farmy wiatrowe, fotowoltaiczne, magazyny energii i zacząć tę zieloną transformację, gdzie będziemy zabezpieczeni pod względem energii, nie tylko jeśli chodzi o koszty, ale także niezależności tej energii, gdzie byłaby ona nasza, czysta, bezpieczna i sprawiedliwa – powiedział z kolei współprzewodniczący Partii Zieloni Przemysław Słowik.

Słowik: Mrożenie cen energii i surowców to swoiste chwilówki. Trzeba zapytać co dalej (ROZMOWA)

O to, czy można spodziewać się pozytywnego rozwiązania sporu o Krajowy Plan Odbudowy zapytaliśmy również posłankę Lewicy Paulinę Matysiak: – Myślę, że tak. Nawet w PiS musi być jakiś mechanizm samozachowawczy i władze rozumieją już, że brak tych środków będzie wymagał od Polski polegania wyłącznie na własnym budżecie, a ten może nie wytrzymać walki z kryzysem, wspierania Ukrainy i roku wyborczego. Z drugiej strony kolejne odcinki serialu o konflikcie między Kaczyńskim a Ziobrą grają nadal, ale mam nadzieję, że problem się w końcu rozwiąże – powiedziała posłanka.

Matysiak: Zamarzlibyśmy bez interwencji państwa. Ktoś jednak musi za to zapłacić (ROZMOWA)

– Oby tak się stało. Te pieniądze są polskiej gospodarce bardzo potrzebne. Skandalem jest, że środki z Funduszu Odbudowy mogą od dawna pracować w 20 krajach wspólnoty, a w Polsce nie, bo paru facetów nie potrafi się porozumieć. Wstyd na pół Europy i realne straty dla Polek i Polaków. Wizytówka rządów PiS – powiedział z kolei poseł Polski 2050 Michał Gramatyka zapytany, czy możliwe jest pozytywne rozwiązanie sporu między rządem a Komisją Europejską ws. Krajowego Planu Odbudowy.

Gramatyka: PiS działa jak PZPR mrożąc ceny energii (ROZMOWA)