icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

RAPORT: Elektromobilność dwóch prędkości

Od 2016 roku temat elektromobilności pojawia się w wielu mediach. Jest to efekt podejmowanych przez rząd działań na rzecz rozwoju niskoemisyjnego transportu. Co miesiąc mają miejsce dyskusje i debaty na ten temat. Organizowano także pikniki, targi i zloty. Specjaliści spierają się na temat realnego oddziaływania samochodów elektrycznych na środowisko. Publikowane są prognozy i opracowania, w których ceny baterii to spadają, to rosną. Jedno jest pewne: proces zmian się rozpoczął i prawdopodobnie nic nie może go zatrzymać.  Można powiedzieć, że w Polsce elektromobilność rozwija się dwutorowo. Jeden z tor to komunikacja publiczna, autobusowa i szynowa, druga to pojazdy indywidualne.

E-bus i e-car

Nad rozwojem elektromobilności w Polsce czuwa zespół specjalistów, którzy wywodzą się z Ministerstwa Energii i Ministerstwa Rozwoju. Plan działania podzielono na dwie odnogi: jedna z nich to projekt E-bus, druga e-Car. Strategiczny Program Rozwoju Elektromobilności zakłada: wdrażanie elektrycznych autobusów, opracowanie standardów ładowania, organizację konferencji, przekierowanie środków unijnych w celu finansowania transportu bezemisyjnego, wsparcie partnerstw publiczno-prywatnych, wsparcie kapitałowe przy budowie infrastruktury ładowania dla transportu miejskiego, akcelerację elektromobilności. Projektowane rozwiązania prawne nakładają na operatora ogólnodostępnych sieci ładowania obowiązek włączenia danych pochodzących od operatora do tworzonego systemu elektronicznego, ewidencjonującego infrastrukturę paliw alternatywnych.

Akceleracja

Obszarami, które mogą liczyć na wsparcie finansowe w Programie Elektromobilności jest akceleracja start-upów (pierwszy program już został uruchomiony), wdrożenie wyników badań (konkurs „Badania na rynek”), programy badawcze, wsparcie kapitałowe, duże inwestycje infrastrukturalne, wsparcie promocji i eksportu oraz zakupów autobusów, samochodów i infrastruktury. Środki na wsparcie elektromobilności mają pochodzić z Funduszu Niskoemisyjnego Transportu, środków Unii Europejskiej (korzystają już z nich Greenway Infrastructure i Grupa Lotos), środków krajowych, środków własnych samorządów i przedsiębiorstw.

Dyrektywa z 2014 roku

Aby te wszystkie działania mogły być prowadzone, potrzebne są regulacje prawne. Podstawowym, powstającym już od kilkunastu miesięcy, dokumentem jest Ustawa o elektromobilności i paliwach alternatywnych, która jest bezpośrednią konsekwencją przyjętej w 2014 roku dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/94/UE z 22 października. Dokument ten nakłada obowiązki na kraje członkowskie w obszarze rozwoju infrastruktury paliw alternatywnych i niskoemisyjnego transportu. Nałożony obowiązek stworzenia Krajowych ram polityki rozwoju paliw alternatywnych, pociągnął za sobą konkretne działania. Można do nich zaliczyć określenie warunków rozwoju i zasad rozmieszczania infrastruktury, a także tworzenia zasad funkcjonowania stref niskoemisyjnych. W ramach określonej polityki powinny też powstać opracowane systemy zachęt, pozwalających osiągnąć cele dyrektywy 2014/94/UE.

Diagnoza problemów

Przygotowując w Ministerstwie Energii nowe regulacje prawne, zdiagnozowano trzy podstawowe problemy, które ustawa o elektromobilności i paliwach alternatywnych ma rozwiązywać:

  • brak infrastruktury dla paliw alternatywnych, do której obliguje nas dyrektywa 2014/94/UE;
  • zanieczyszczenie powietrza, które jest skutkiem emisji z sektora transportu;
  • brak systemu informatycznego do ewidencjonowania infrastruktury paliw alternatywnych.

Electromobility Poland, czyli produkcja polskiego samochodu

Rząd dodatkowo zadeklarował, że będą prowadzone prace, których efektem ma być wyprodukowanie polskiego samochodu elektrycznego. W tym celu powołana została spółka Electromobility Poland. Fundusz założycielski, 10 mln zł, utworzyły w różnych częściach PGE, Energa, Enea i Tauron. Spółka w 2017 roku zamknęła i podsumowała konkurs na karoserię samochodu elektrycznego oraz ogłosiła konkurs na prototyp polskiego samochodu elektrycznego.

Potencjał produkcji

Dlaczego tak istotne było wykorzystanie potencjału produkcyjnego, jaki ma Polska właśnie w obszarze motoryzacji? Według danych udostępnionych przez Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego, w 2016 roku wyprodukowano w kraju 554 tys.  samochodów osobowych, 122 tys. ciężarowych i dostawczych oraz 5,24 tys.  autobusów. Łączna wartość produkcji sprzedanej (wraz z częściami, naczepami i motocyklami) wyniosła 138,5 mld zł. Ponieważ aż 7 z 10 największych w Polsce firm należy do branży energetycznej, synergia między branżą motoryzacyjną a energetyczną wydaje się uzasadniona ekonomicznie. Działania te mają przełożyć się na impulsy otwierające rynek pracy. Nowe miejsca mają pojawić się w sektorze produkcji motoryzacyjnej, energetycznym i w branżach ściśle z tymi obszarami powiązanymi, takich jak: teleinformatyka, produkcja akumulatorów, magazynów energii, telekomunikacja, programowanie oraz recykling.

Niska emisja

Wpływ elektryfikacji transportu na środowisko naturalne i zdrowie ma być,w założeniach ustawodawcy,  najbardziej zauważalny w rejonach gęsto zaludnionych. Jednym z efektów ma być ograniczenie wydatków na leczenie chorób, które są skutkiem inhalowania trującymi pyłami, których źródłem jest m.in. transport. Według szacunków NFZ, obecnie przeznacza on na leczenie osób cierpiących na choroby układu oddechowego i krążenia około 3,5 mld zł. Zmniejszenie szkodliwej emisji (z transportu pochodzi około 11%) do planowanych 5% w 2025 roku pozostaje trudne do oszacowania. Według dokumentów Ministerstwa Energii wpływ na poprawę zdrowia może być zauważalny, jednak trudno obecnie oszacować skalę oszczędności dla budżetu NFZ.

Przywileje

Jakie przywileje przewiduje projektowana ustawa, aby pobudzić rynek sprzedaży samochodów elektrycznych? Zwolnienie z akcyzy, wyższa kwota amortyzacji, możliwość korzystania z buspasów, zwolnienie z opłat parkingowych, możliwość poruszania się w strefach czystego transportu. Pracujący nad kształtem ustawy urzędnicy zwracają uwagę, że w całkowitym koszcie posiadania samochodu elektrycznego istotne są niskie koszty eksploatacji i to, samo w sobie, będzie atrakcyjną zachętą do zakupu.

Co udało się zrealizować?

Oczekiwanymi rezultatami programów rządowych mają być w 2020 roku w 32 wskazanych aglomeracjach: 50 tys. sztuk pojazdów elektrycznych, powstanie 6 tys. punktów ładowania o normalnej mocy oraz 400 o dużej mocy.

W tym roku Ministerstwo Energii doprowadziło do:

  • przyjęcia przez Radę Ministrów 16 marca 2017 roku Planu Rozwoju Elektromobilności oraz przyjęcia przez Radę Ministrów 29 marca 2017 roku Krajowych ram polityki rozwoju infrastruktury paliw alternatywnych.
  • Udało się także zamknąć konsultacje społeczne w sprawie projektu ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych. Zainteresowanie tematem zaskoczyło samych urzędników. Efektem prowadzonych konsultacji było ponad 1000 stron zgromadzonych uwag.
  • Obecnie trwają prace nad Ustawą o zmianie ustawy o biokomponentach i biopaliwach ciekłych, wprowadzającej Fundusz Niskoemisyjnego Transportu. Według danych znajdujących się na stronie Ministerstwa Energii ma ona wejść w życie w I kwartale 2018 roku, podobnie jak Ustawa o elektromobilności i paliwach alternatywnych (nad którą trwają prace i niebawem zostanie ona skierowana do komisji sejmowych; jest to trzecia wersja projektu).

Społeczności i kooperacja

Zatem można powiedzieć, że rok 2017 nie obfitował w wielkie wydarzenia. Oczekiwana ustawa nie weszła w życie, liczba otwieranych stacji ładowania nie wzbudza zachwytu użytkowników, a sprzedaż aut elektrycznych nie wzrosła znacząco (obecnie jest zarejestrowanych około 1,600 sztuk, w 2016 roku było około 400). Jednak zaczęły tworzyć się formalne i nieformalne grupy, które są zainteresowane rozwojem całego sektora. Ekosystem elektromobilności rozwija się za sprawą takich organizacji jak Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych, Fundacja Promocji Pojazdów Elektrycznych, Polskie Stowarzyszenie Elektromobilności, Polskiej Izby Gospodarczej Elektromobilności, Związku Pracodawców i Pracowników Sektora Energii.

Jak grzyby po deszczu wyrastają kolejne strony poświęcone elektromobilności, gdzie można nie tylko śledzić nowości z całego świata, ale także znaleźć praktyczne porady i wskazówki, jak efektywnie użytkować samochody elektryczne i rozwijać modele biznesowe. Studenci spotykają się, by zgłębiać tajniki projektowania samochodów elektrycznych, powstała pierwsza miejska wypożyczalnia samochodów elektrycznych. Można powiedzieć: dzieje się. Dlatego wydaje mi się, że elektromobilność w Polsce ma dwie prędkości. Biznes reaguje na potrzeby znacznie szybciej niż ustawodawca, to naturalne, ale pamiętajmy, że od 2014  do 2016 roku nie prowadzono prac nad prawem pozwalającym biznesowi bezpiecznie funkcjonować w nowej rzeczywistości prawnej.

Od 2016 roku temat elektromobilności pojawia się w wielu mediach. Jest to efekt podejmowanych przez rząd działań na rzecz rozwoju niskoemisyjnego transportu. Co miesiąc mają miejsce dyskusje i debaty na ten temat. Organizowano także pikniki, targi i zloty. Specjaliści spierają się na temat realnego oddziaływania samochodów elektrycznych na środowisko. Publikowane są prognozy i opracowania, w których ceny baterii to spadają, to rosną. Jedno jest pewne: proces zmian się rozpoczął i prawdopodobnie nic nie może go zatrzymać.  Można powiedzieć, że w Polsce elektromobilność rozwija się dwutorowo. Jeden z tor to komunikacja publiczna, autobusowa i szynowa, druga to pojazdy indywidualne.

E-bus i e-car

Nad rozwojem elektromobilności w Polsce czuwa zespół specjalistów, którzy wywodzą się z Ministerstwa Energii i Ministerstwa Rozwoju. Plan działania podzielono na dwie odnogi: jedna z nich to projekt E-bus, druga e-Car. Strategiczny Program Rozwoju Elektromobilności zakłada: wdrażanie elektrycznych autobusów, opracowanie standardów ładowania, organizację konferencji, przekierowanie środków unijnych w celu finansowania transportu bezemisyjnego, wsparcie partnerstw publiczno-prywatnych, wsparcie kapitałowe przy budowie infrastruktury ładowania dla transportu miejskiego, akcelerację elektromobilności. Projektowane rozwiązania prawne nakładają na operatora ogólnodostępnych sieci ładowania obowiązek włączenia danych pochodzących od operatora do tworzonego systemu elektronicznego, ewidencjonującego infrastrukturę paliw alternatywnych.

Akceleracja

Obszarami, które mogą liczyć na wsparcie finansowe w Programie Elektromobilności jest akceleracja start-upów (pierwszy program już został uruchomiony), wdrożenie wyników badań (konkurs „Badania na rynek”), programy badawcze, wsparcie kapitałowe, duże inwestycje infrastrukturalne, wsparcie promocji i eksportu oraz zakupów autobusów, samochodów i infrastruktury. Środki na wsparcie elektromobilności mają pochodzić z Funduszu Niskoemisyjnego Transportu, środków Unii Europejskiej (korzystają już z nich Greenway Infrastructure i Grupa Lotos), środków krajowych, środków własnych samorządów i przedsiębiorstw.

Dyrektywa z 2014 roku

Aby te wszystkie działania mogły być prowadzone, potrzebne są regulacje prawne. Podstawowym, powstającym już od kilkunastu miesięcy, dokumentem jest Ustawa o elektromobilności i paliwach alternatywnych, która jest bezpośrednią konsekwencją przyjętej w 2014 roku dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/94/UE z 22 października. Dokument ten nakłada obowiązki na kraje członkowskie w obszarze rozwoju infrastruktury paliw alternatywnych i niskoemisyjnego transportu. Nałożony obowiązek stworzenia Krajowych ram polityki rozwoju paliw alternatywnych, pociągnął za sobą konkretne działania. Można do nich zaliczyć określenie warunków rozwoju i zasad rozmieszczania infrastruktury, a także tworzenia zasad funkcjonowania stref niskoemisyjnych. W ramach określonej polityki powinny też powstać opracowane systemy zachęt, pozwalających osiągnąć cele dyrektywy 2014/94/UE.

Diagnoza problemów

Przygotowując w Ministerstwie Energii nowe regulacje prawne, zdiagnozowano trzy podstawowe problemy, które ustawa o elektromobilności i paliwach alternatywnych ma rozwiązywać:

  • brak infrastruktury dla paliw alternatywnych, do której obliguje nas dyrektywa 2014/94/UE;
  • zanieczyszczenie powietrza, które jest skutkiem emisji z sektora transportu;
  • brak systemu informatycznego do ewidencjonowania infrastruktury paliw alternatywnych.

Electromobility Poland, czyli produkcja polskiego samochodu

Rząd dodatkowo zadeklarował, że będą prowadzone prace, których efektem ma być wyprodukowanie polskiego samochodu elektrycznego. W tym celu powołana została spółka Electromobility Poland. Fundusz założycielski, 10 mln zł, utworzyły w różnych częściach PGE, Energa, Enea i Tauron. Spółka w 2017 roku zamknęła i podsumowała konkurs na karoserię samochodu elektrycznego oraz ogłosiła konkurs na prototyp polskiego samochodu elektrycznego.

Potencjał produkcji

Dlaczego tak istotne było wykorzystanie potencjału produkcyjnego, jaki ma Polska właśnie w obszarze motoryzacji? Według danych udostępnionych przez Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego, w 2016 roku wyprodukowano w kraju 554 tys.  samochodów osobowych, 122 tys. ciężarowych i dostawczych oraz 5,24 tys.  autobusów. Łączna wartość produkcji sprzedanej (wraz z częściami, naczepami i motocyklami) wyniosła 138,5 mld zł. Ponieważ aż 7 z 10 największych w Polsce firm należy do branży energetycznej, synergia między branżą motoryzacyjną a energetyczną wydaje się uzasadniona ekonomicznie. Działania te mają przełożyć się na impulsy otwierające rynek pracy. Nowe miejsca mają pojawić się w sektorze produkcji motoryzacyjnej, energetycznym i w branżach ściśle z tymi obszarami powiązanymi, takich jak: teleinformatyka, produkcja akumulatorów, magazynów energii, telekomunikacja, programowanie oraz recykling.

Niska emisja

Wpływ elektryfikacji transportu na środowisko naturalne i zdrowie ma być,w założeniach ustawodawcy,  najbardziej zauważalny w rejonach gęsto zaludnionych. Jednym z efektów ma być ograniczenie wydatków na leczenie chorób, które są skutkiem inhalowania trującymi pyłami, których źródłem jest m.in. transport. Według szacunków NFZ, obecnie przeznacza on na leczenie osób cierpiących na choroby układu oddechowego i krążenia około 3,5 mld zł. Zmniejszenie szkodliwej emisji (z transportu pochodzi około 11%) do planowanych 5% w 2025 roku pozostaje trudne do oszacowania. Według dokumentów Ministerstwa Energii wpływ na poprawę zdrowia może być zauważalny, jednak trudno obecnie oszacować skalę oszczędności dla budżetu NFZ.

Przywileje

Jakie przywileje przewiduje projektowana ustawa, aby pobudzić rynek sprzedaży samochodów elektrycznych? Zwolnienie z akcyzy, wyższa kwota amortyzacji, możliwość korzystania z buspasów, zwolnienie z opłat parkingowych, możliwość poruszania się w strefach czystego transportu. Pracujący nad kształtem ustawy urzędnicy zwracają uwagę, że w całkowitym koszcie posiadania samochodu elektrycznego istotne są niskie koszty eksploatacji i to, samo w sobie, będzie atrakcyjną zachętą do zakupu.

Co udało się zrealizować?

Oczekiwanymi rezultatami programów rządowych mają być w 2020 roku w 32 wskazanych aglomeracjach: 50 tys. sztuk pojazdów elektrycznych, powstanie 6 tys. punktów ładowania o normalnej mocy oraz 400 o dużej mocy.

W tym roku Ministerstwo Energii doprowadziło do:

  • przyjęcia przez Radę Ministrów 16 marca 2017 roku Planu Rozwoju Elektromobilności oraz przyjęcia przez Radę Ministrów 29 marca 2017 roku Krajowych ram polityki rozwoju infrastruktury paliw alternatywnych.
  • Udało się także zamknąć konsultacje społeczne w sprawie projektu ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych. Zainteresowanie tematem zaskoczyło samych urzędników. Efektem prowadzonych konsultacji było ponad 1000 stron zgromadzonych uwag.
  • Obecnie trwają prace nad Ustawą o zmianie ustawy o biokomponentach i biopaliwach ciekłych, wprowadzającej Fundusz Niskoemisyjnego Transportu. Według danych znajdujących się na stronie Ministerstwa Energii ma ona wejść w życie w I kwartale 2018 roku, podobnie jak Ustawa o elektromobilności i paliwach alternatywnych (nad którą trwają prace i niebawem zostanie ona skierowana do komisji sejmowych; jest to trzecia wersja projektu).

Społeczności i kooperacja

Zatem można powiedzieć, że rok 2017 nie obfitował w wielkie wydarzenia. Oczekiwana ustawa nie weszła w życie, liczba otwieranych stacji ładowania nie wzbudza zachwytu użytkowników, a sprzedaż aut elektrycznych nie wzrosła znacząco (obecnie jest zarejestrowanych około 1,600 sztuk, w 2016 roku było około 400). Jednak zaczęły tworzyć się formalne i nieformalne grupy, które są zainteresowane rozwojem całego sektora. Ekosystem elektromobilności rozwija się za sprawą takich organizacji jak Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych, Fundacja Promocji Pojazdów Elektrycznych, Polskie Stowarzyszenie Elektromobilności, Polskiej Izby Gospodarczej Elektromobilności, Związku Pracodawców i Pracowników Sektora Energii.

Jak grzyby po deszczu wyrastają kolejne strony poświęcone elektromobilności, gdzie można nie tylko śledzić nowości z całego świata, ale także znaleźć praktyczne porady i wskazówki, jak efektywnie użytkować samochody elektryczne i rozwijać modele biznesowe. Studenci spotykają się, by zgłębiać tajniki projektowania samochodów elektrycznych, powstała pierwsza miejska wypożyczalnia samochodów elektrycznych. Można powiedzieć: dzieje się. Dlatego wydaje mi się, że elektromobilność w Polsce ma dwie prędkości. Biznes reaguje na potrzeby znacznie szybciej niż ustawodawca, to naturalne, ale pamiętajmy, że od 2014  do 2016 roku nie prowadzono prac nad prawem pozwalającym biznesowi bezpiecznie funkcjonować w nowej rzeczywistości prawnej.

Najnowsze artykuły