Według rzecznika prasowego Transnieftu, pieniądze za tranzyt ropy wpłynęły ze strony czeskiego operatora Mero do ukraińskiego operatora systemu przesyłowego Uktransnafty. Wkrótce ma ruszyć dostawa ropy do Czech.
Również czeski operator w komunikacie opublikowanym dziewiątego sierpnia potwierdza, że w ciągu następnych kilku dni ma nastąpić wznowienie przesyłu ropy do Czech. 10 sierpnia Transnieft wznowił pompowanie ropy na Słowacje i Węgry, których koncerny energetyczne – Slavnieft i MOL zgodziły się opłacić tranzyt rosyjskiej ropy przez terytorium Ukrainy. Dotychczas nie było informacji, aby na podobny krok zdecydował się PKN Orlen, właściciel, poprzez Unipetrol, dwóch największych rafinerii w Czechach. Płocka spółka odmówiła komentarza w tej sprawie.
Zarówno Ukrtransnafta jak i operator słowackiego odcinka Przyjaźni – Transpetrol potwierdzili, że ropa do Czech nie zaczęła płynąć. 10 sierpnia minister przemysłu i handlu Czech Jozef Sikela poinformował na Twitterze, że rząd Czeski i Polski wspólnie pracują nad akceptowalnym z perspektywy prawnej i technicznej rozwiązaniem problemu dostaw ropy do czeskich zakładów Orlenu.
https://twitter.com/JozefSikela/status/1557388275475779585?s=20&t=tjkTQWVlOfZe5yZN-VgdzQ
Unipetrol w komunikacie zapewnia, że praca obu rafinerii przebiega normalnie, a spółka posiada odpowiednie rezerwy do długiego utrzymywania produkcji. Po wyczerpaniu rezerw komercyjnych mogą zostać uruchomione zapasy strategiczne należące do rządu Czech, które zostaną w razie konieczności udostępnione spółce.
Transnieft/Transpetrol/Kommiersant/Reuters/Mariusz Marszałkowski