Zastępca przewodniczącego Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej Michaił Popow powiedział, że eskorta statków Gazpromu skierowanych do budowy Nord Stream 2 złożona z okrętów wojennych była konieczna ze względu na prawdopodobne prowokacje.
Rosjanie bali się prowokacji
Popow wskazał, że okręty rosyjskiej marynarki wojennej zapewniły bezpieczny transfer z Władywostoku do Kaliningradu statku układającego rury Akademik Czerski oraz statków zaopatrzeniowych Ostap Szeremeta i Iwan Sidorenko.
– Ten środek zapobiegawczy (eskorta okrętów wojennych) był spowodowany ryzykiem prowokacyjnych działań ze strony poszczególnych państw – powiedział Popow.
Na łamach Biznesalert.pl szczegółowo opisywaliśmy „odyseję” Akademika Czerskiego oraz dwóch statków zaopatrzeniowych Gazpromu, które będą wykorzystane do budowy gazociągu Nord Stream 2.
Gazprom nie podaje informacji, kiedy skończy projekt
Gazprom przekazał tego samego dnia, że podtrzymuje plany dokończenia budowy gazociągu Nord Stream 2 i prowadzi niezbędne prace, ale nie podaje już więcej informacji o projekcie i dacie jego ukończenia. – Podtrzymujemy nasze plany ukończenia budowy gazociągu Nord Stream 2 i prowadzimy w tym celu niezbędne prace. Niestety na tym etapie jesteśmy ograniczeni w zakresie podawania większej ilości informacji, które można publicznie przedstawić, m.in. dlatego, że projekt znajduje się pod dużą presją – podał Gazprom w komunikacie.
Rosjanie na początku tego roku informowali, że chcieli zakończyć budowę gazociągu do końca tego roku. Ze względu jednak na okresy ochronę dorsza, brak certyfikacji statków serwisowych ze strony Dani oraz ryzyko nowych sankcji USA data pozostaje pod znakiem zapytania.
RBK/Prime/Mariusz Marszałkowski/Bartłomiej Sawicki
Marszałkowski: Po co budowniczemu Nord Stream 2 eskorta okrętów wojennych?
