icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Wartość białoruskiego eksportu produktów naftowych runęła w pierwszym kwartale roku

Eksport produktów naftowych przez białoruski koncern Biełnaftachim spadł w pierwszym kwartale roku o 58,8 procent w stosunku do pierwszego kwartału 2019 roku. 

Eksport runął

Wartość eksportu w pierwszym kwartale wyniosła 921,2 mln dolarów. Spółka tłumaczy spadek kilkoma czynnikami w tym zmniejszonym poziomem przerobu ropy przez ograniczenia wynikające z braku porozumienia na regularne dostawy ropy z Rosji, spadek popytu na produkty naftowe oraz spadek cen produktów chemicznych i naftowych produkowanych przez spółkę. Założeniem koncernu na pierwszy kwartał był wzrost eksportu o 3,5 procent.

Według oświadczenia, rafinacja w białoruskich rafineriach spadła w pierwszych trzech miesiącach roku o 40,6 procent do 2,76 mln ton. Wydobycie ropy na Białorusi wzrosło natomiast o 1,9 procent do 424 tys ton.

Dostawy ropy z Rosji w pierwszych czterech miesiącach roku spadła o 57,6 procent do 2,5 mln ton. Plan na 2020 rok zakładał dostawy na poziomie 24 mln ton tj. dwa miliony ton miesięcznie. W pierwszym kwartale łącznie zostało dostarczone milion ton ropy co oznacza spadek o 77 procent względem pierwszego kwartału 2019 roku.

Powód spadków

Taka sytuacja była spowodowana brakiem porozumienia pomiędzy Biełnaftachimem a rosyjskimi koncernami, które przez pierwszy kwartał roku nie dostarczały regularnie surowca do dwóch białoruskich rafinerii. Dostawy odbywały się jedynie przez szlaki alternatywne, tj. porty w Kłajpedzie i Odessie oraz ograniczony wolumen dostaw realizowały spółki należącego do grupy Safmar. Pod koniec kwietnia udało się przywrócić regularne dostawy ropy z Rosji. Na początku czerwca do Kłajpedy ma dotrzeć historyczna dostawa amerykańskiej ropy.

Biełnaftachim/ Mariusz Marszałkowski

Marszałkowski: Trzy naftowe szlaki uniezależnienia Białorusi od Rosji

Eksport produktów naftowych przez białoruski koncern Biełnaftachim spadł w pierwszym kwartale roku o 58,8 procent w stosunku do pierwszego kwartału 2019 roku. 

Eksport runął

Wartość eksportu w pierwszym kwartale wyniosła 921,2 mln dolarów. Spółka tłumaczy spadek kilkoma czynnikami w tym zmniejszonym poziomem przerobu ropy przez ograniczenia wynikające z braku porozumienia na regularne dostawy ropy z Rosji, spadek popytu na produkty naftowe oraz spadek cen produktów chemicznych i naftowych produkowanych przez spółkę. Założeniem koncernu na pierwszy kwartał był wzrost eksportu o 3,5 procent.

Według oświadczenia, rafinacja w białoruskich rafineriach spadła w pierwszych trzech miesiącach roku o 40,6 procent do 2,76 mln ton. Wydobycie ropy na Białorusi wzrosło natomiast o 1,9 procent do 424 tys ton.

Dostawy ropy z Rosji w pierwszych czterech miesiącach roku spadła o 57,6 procent do 2,5 mln ton. Plan na 2020 rok zakładał dostawy na poziomie 24 mln ton tj. dwa miliony ton miesięcznie. W pierwszym kwartale łącznie zostało dostarczone milion ton ropy co oznacza spadek o 77 procent względem pierwszego kwartału 2019 roku.

Powód spadków

Taka sytuacja była spowodowana brakiem porozumienia pomiędzy Biełnaftachimem a rosyjskimi koncernami, które przez pierwszy kwartał roku nie dostarczały regularnie surowca do dwóch białoruskich rafinerii. Dostawy odbywały się jedynie przez szlaki alternatywne, tj. porty w Kłajpedzie i Odessie oraz ograniczony wolumen dostaw realizowały spółki należącego do grupy Safmar. Pod koniec kwietnia udało się przywrócić regularne dostawy ropy z Rosji. Na początku czerwca do Kłajpedy ma dotrzeć historyczna dostawa amerykańskiej ropy.

Biełnaftachim/ Mariusz Marszałkowski

Marszałkowski: Trzy naftowe szlaki uniezależnienia Białorusi od Rosji

Najnowsze artykuły