(Unian/Patrycja Rapacka)
Potępiając “agresywną kampanię propagandową” w mediach, rosyjski ambasador w Szwecji Woktor Tatarincew powiedział, że Szwecja nie jest celem dla rosyjskich wojsk. Dodał jednak, że „państwo, które przyłącza się do NATO musi być pewne ryzyka, na jakie się wystawia”.
W reakcji na wzrost poparcia Szwedów dla wstąpienia do sojuszu, ambasador powiedział: – Jeśli to się zdarzy, będą podjęte środki zaradcze. Putin wskazał, że Rosja będzie musiała podjąć odpowiednie działania i przeorientować nasze wojska i rakiety.
Pomimo rosnącego wsparcia dla akcesji do NATO, Rosja jest pewna, że Szwecja nie zdecyduje się na wstąpienie do zachodniego sojuszu wojskowego. – Nie wydaje mi się, żeby to było możliwe w najbliższej przyszłości” – powiedział Tatarincew.
Federacja Rosyjska próbuje w sposób propagandowy przestraszyć szwedzkie społeczeństwo skutkami wstąpienia do struktur NATO. Państwo rosyjskie intensywnie śledzi szwedzkie kroki w kierunku ewentualnego przystąpienia do NATO, które oscylują na poziomie współpracy Szwecji ze strukturami NATO. Dla przykładu Sztokholm dołączył do prac zlokalizowanego w estońskim Tallinie Centrum Obrony w Cyberprzestrzeni NATO. Szwedzi wzięli udział w jego pracach jako uczestnik kontrybuujący.
Więcej informacji: