Sankcje działają? Jedna z największych rafinerii w Rosji stoi

27 stycznia 2024, 12:30 Alert

Wicepremier Rosji Aleksander Nowak powiedział, że naprawa instalacji Rafinerii Niżny Nowogrod Łukoila zajmie do 1,5 miesiąca po niewyjaśnionej usterce. Zagraża kryzysem paliwowym w Rosji, ale nie krajom zachodnim, które wprowadziły embargo na dostawy morskie oraz cenę maksymalną.

12 stycznia doszło do uszkodzenia jednostki crackingu katalitycznego w rafinerii w Niżnym Nowogrodzie należącej do Łukoila. To jeden z największych zakładów tego typu w Rosji o przerobie 17 mln ton ropy rocznie. Rekordowy przerób Rafinerii Gdańskiej w Polsce to 10,8 mln ton.

Spadek podaży produktów naftowych w Rosji może przywrócić obawy o kryzys paliwowy, który trwał w wakacje 2023 roku przez usunięcie dopłat do sprzedaży paliw na stacjach. Obecnie sytuacja wróciła do normy, ale paliwa mogą znów podrożeć przez problemy Łukoila. Władze rosyjskie zaapelowały do producentów tych dóbr o niepodnoszenie cen paliw na stacjach po incydencie w Niżnym Nowogrodzie.

Incydent w Niżnym Nowogrodzie pokazuje prawdopodobny wpływ sankcji na sektor paliw w Rosji. Brak dostępu do serwisu powoduje coraz częstsze usterki. Jedna z możliwych odpowiedzi to przywrócenie embargo na eksport benzyny ograniczającego przychody Rosjan. Tymczasem kraje zachodnie wprowadziły cenę maksymalną albo embargo na paliwa z Rosji i są mniej eksponowane na wahania jego podaży.

Kommiersant / Wojciech Jakóbik

Rosja każe paliwom na stacjach nie drożeć po incydencie w rafinerii