Rosja w końcu zapłaci za wojnę. Unia planuje rozpocząć transfer zysków z rosyjskich aktywów do Ukrainy

19 marca 2024, 14:15 Alert

Unia Europejska wkrótce może rozpocząć transferowanie zysków z rosyjskich aktywów do Ukrainy, zgodnie z planem opisanym przez agencję Bloomberg. W lipcu tego roku ma ruszyć inicjatywa mająca na celu wsparcie Ukrainy poprzez dostawę broni i wzmocnienie przemysłu obronnego. Projekt zakłada, że UE będzie przekazywać około 3 miliardy euro rocznie. Aby plan wszedł w życie, konieczne będzie poparcie wszystkich państw członkowskich. – informuję Bloomberg.

Armatohaubice Krab polskiej produkcji są używane przez ukraińskie wojsko podczas wojny z Rosją. Źródło: Wikimedia Commons

Zgodnie z projektem Ukraina otrzyma część zysków pochodzących z zamrożonych aktywów Banku Rosji, które zostały zgromadzone po 15 lutego 2024 roku. Jak wynika z planu Unii Europejskiej, te fundusze będą zbierane dwa razy w roku, dopóki nie zostaną zniesione sankcje wobec Rosji. UE przewiduje wysłanie około 3 mld euro rocznie na zakup broni oraz rozwój ukraińskiego przemysłu obronnego.

Jak podaje redakcja Bloomberga – po inwazji Rosji na Ukrainę dwa lata temu, państwa zachodnie zamroziły 260 mld euro rezerw rosyjskiego banku centralnego (z czego około 200 mld euro jest przechowywanych w belgijskiej izbie rozliczeniowej Euroclear). Codziennie naliczane są odsetki i zyski inwestycyjne od tego kapitału, które w ubiegłym roku łącznie wyniosły 4,4 miliarda euro.

Według prawników Unii Europejskiej zyski nie należą do Federacji Rosyjskiej, ponieważ powstają tylko dlatego, że rezerwy nie mogą być przenoszone z powodu rosyjskich sankcji. Dlatego sięgnięcie po te nadzwyczajne dochody nie naruszałoby zasady. Przywódcy Unii Europejskiej omówią propozycje podczas nadchodzącego spotkania w Brukseli pod koniec tygodnia.

Minister spraw zagranicznych Polski, Radosław Sikorski, poinformował dziennikarzy po poniedziałkowym spotkaniu ze swoimi unijnymi odpowiednikami, że podjęli oni „decyzję polityczną, choć nie prawną”, aby skorzystać z tych zysków.

– Nie mogę powiedzieć, że była jednomyślność, ale istnieje silny konsensus co do podjęcia tej decyzji – powiedział Josep Borrell, główny przedstawiciel UE ds. spraw zagranicznych.

Jednakże niektórzy zauważyli, że niektóre państwa członkowskie niechętnie popierają wykorzystanie zamrożonych środków na wsparcie wojskowe Ukrainy, co może spowodować opóźnienia w postępie w tej kwestii.

Sytuacja na froncie ukraińskim jest cały czas dynamiczna i skomplikowana. Rosjanie powoli posuwają się naprzód na zachód od Awdijiwki w Donbasie. Ostatnie miesiące były wyjątkowo trudne dla ukraińskich żołnierzy, a także dla medyków, którzy im towarzyszą.

To już dwa lata sankcji i celnych ciosów zadawanych w infrastrukturę krytyczną przez zachód, ale Rosja wciąż jest w stanie prowadzić działania wojenne na froncie. W ostatnim czasie ukraińskie ataki na rosyjskie rafinerie okazują się dotkliwsze dla rosyjskiej gospodarki niż zachodnie sankcje. Sankcje mają wpływ, ale mogą być jeszcze skuteczniejsze, jeśli będą dalej zaostrzone i egzekwowane. Ważne jest również dalsze wsparcie Ukrainy w sprzęt wojskowy. To pozwala jej odpierać rosyjskie ataki i iść w stronę wschodnią.

Bloomberg / Mateusz Gibała

Korowaj: Rosja może zagrozić polskiej infrastrukturze. Nie jest jasne czy zrobi to już teraz (ROZMOWA)