Rośnie handel gazem skroplonym na spocie

12 października 2015, 15:30 Alert

(Bloomberg/Piotr Stępiński)

Terminal LNG w Świnoujściu. Fot: PLNG

Najwięksi na świecie odbiorcy skroplonego gazu skroplonego (LNG) żądają rewizji systemu dostaw surowca. Ostatnio dwie największe spółki energetyczne w Japonii, główni odbiorcy LNG na świecie, stwierdziły, że już nie będą podpisywały więcej kontraktów, które nakładają ograniczenia na reeksport i na wybór miejsca odbioru surowca. Inni azjatyccy odbiorcy także starają się przełamać zależność cen LNG od cen ropy, a także planują stworzyć regionalne centra handlu oraz magazynowania.

Takie zmiany mogą zasadniczo wpłynąć na światową branże LNG, ułatwić handel oraz umożliwić rozwój rynku spotowego. Jeżeli kupujący uzyskają możliwość odsprzedaży dostawy to spowoduje, że rynek LNG będzie tak samo dynamiczny jak rynek ropy. Jednakże producenci, w szczególności Exxon Mobil, nalegają, aby można było z rezygnować z długoterminowych kontraktów od których w dużej mierze zależy finansowanie projektów LNG. W związku z tym dostawcy podpisują 20-letnie kontrakty zakazujące odsprzedaży otrzymanego surowca.

W związku z czym katastrofalne spadanie cen, według cytowanego przez Bloomberga katarskiego ministra energetyki Mohammeda Al Sada, powoduje upadek globalnego systemu dostaw. Jego zdaniem odbiorcy LNG nie widzą już dalszej konieczności podpisywania kontraktów długoterminowych. Petronet LNG, największy w Indiach importer surowca, odbiera tylko 70 procent z zakontraktowanego od Kataru na 25 lat wolumenu. Z kolei na rynku spotowym Petronet kupuje gaz od Qatar RasGas po 8 dolarów za 1 mmBtu, co jest ceną o 36 procent niższą od tej z umowy z Katarczykami.

– Dla odbiorców pojawiły się różne, nowe warianty dostaw. Przechodzimy na rynek, który proponuje lepsze warunki: atrakcyjną cenę, mniej restrykcyjne kontrakty, możliwość zmiany punktów docelowego dostaw – uważa dyrektor generalny Petronet LNG Prabhat Singh.

Jednakże Katar nie zamierza składać broni i chce ocalić obecne relacje umowne, nawet jeżeli będzie to oznaczało pewne ustępstwa. Środek ciężkości handlu LNG przesuwa się w stronę rynku spotowego i krótkoterminowych kontraktów, co zagraża systemowi finansowania projektów LNG.