Financial Times donosi, że rosyjska państwowa spółka naftowa Rosnieft bezprawnie wpływała na wyroki sądów w Armenii w celu przejęcia wartych setki milionów dolarów środków znacjonalizowanego Jukosu.
W latach 2003-2007 Kreml przeprowadził nacjonalizację firmy oligarchy Michaiła Chodorkowskiego, który za rzekome oszustwa podatkowe został osadzony w kolonii karnej. Obserwatorzy zza granicy wskazywali, że był to sposób na pozbycie się potencjalnej konkurencji politycznej przez prezydenta Władimira Putina.
Przejęcie Jukosu zostało zakwestionowane w Europejskim Trybunale Sprawiedliwości i innych sądach. Financial Times dotarł do maili słanych w związku ze śledztwem przeciwko Rosnieftowi prowadzonym w Holandii. Wynika z nich, że prawnicy Rosnieftu dawali instrukcje wysokim przedstawicielom wymiaru sprawiedliwości w Armenii w pięciu sprawach związanych z Jukosem. Przygotowali też szkic wyroku w sprawie związanej z przejęciem Jukosu w tym kraju jeszcze przed rozpoczęciem postępowania.
Rosnieft odrzuca oskarżenia, które uznaje za „nieuzasadnione”. Financial Times podkreśla, że stanowisko firmy nie podważa dowodów przedstawionych przez gazetę.
Kluczowy sędzia związany ze sprawą Jukosu w Armenii Surik Ghazaryan zrezygnował ze stanowiska w 2011 roku i uciekł do USA, gdzie uzyskał azyl polityczny. W holenderskim sądzie zeznawał, że wyroki armeńskiego sądu w sprawie Jukosu były zlecone.
Fakty ujawnione przez Financial Times mogą posłużyć w największej sprawie dotyczącej nacjonalizacji Jukosu, czyli żądania 50 mld dolarów odszkodowania dla byłych udziałowców Jukosu w oparciu o zapisy Międzynarodowej Karty Energetycznej.
Financial Times