AlertWszystko

Rosnieft spłaca ratę kredytu na czas ale ma kolejne problemy

Vankorneft. Jeden z projektów Rosnieftu zagrożony przez sankcje

(Rosnieft/Teresa Wójcik/Rosinvest/Wojciech Jakóbik)

Rosnieft wydał komunikat, że terminowo spłaca raty kredytu zaciągnięty na finansowanie zakupu TNK-BP.  11 lutego rosyjski koncern zapłacił kredytodawcom wymaganą ratę w kwocie 7,154 mld dol.

Generalnie od grudnia 2013 r. Rosnieft przekazał kredytodawcom 33 mld dol. realizując zobowiązania z tytułu umów kredytowych.

W ciągu dwóch miesięcy 2015 roku koncern spłacił ponad połowę zobowiązań należnych w rb. Rosnieft zapewnia, że podobnie jak w końcu 2014 roku, nie dokonywał w tym celu na rynku finansowym żadnych zakupów walut obcych.

Szef Rosnieftu Igor Sieczin powiedział, że spółka w pełni wykonuje swoje zobowiązania, spłaca je zgodnie z umowami kredytowymi.

– Przekazaliśmy kredytodawcom największą w tym roku transzę. Sytuacja finansowa Rosnieftu pozwala na realizację zobowiązań w terminie i w pełnej wysokości. Skuteczne działania operacyjne, prawidłowe przepływy pieniężne i ścisła kontrola wydatków  zapewniają realizację kluczowych projektów. Pozwalają też na wypłatę dywidendy w przewidzianej wcześniej wartości. Będziemy kontynuować działania zmierzające do obniżenia poziomu zadłużenia oraz w dłuższej perspektywie do kreowania zysków dla naszych akcjonariuszy i inwestorów – ocenił Siecizn.

W wywiadzie dla dziennika The Independent Igor Sieczin poinformował, że program inwestycyjny jego firmy zostanie zmniejszony w2015 roku o 30 procent w stosunku do roku poprzedniego. Ma w ten sposób ograniczyć koszty. Niektóre inwestycje firmy muszą zostać zatrzymane ze względu na sankcje zachodnie wobec spółki Sieczina, które uniemożliwiają realizację projektów wymagających zachodniego kapitału, technologii  i sprzętu. To głównie projekty LNG i łupkowe.

Nad firmą ciąży także wyrok Trybunału w Hadze, który w czerwcu 2014 roku orzekł, że Rosnieft musi zapłacić 50 mld dolarów odszkodowania byłym udziałowcom Jukosu Michaiła Chodorkowskiego, który został bezprawnie znacjonalizowany, a jego aktywa trafiły do firmy Siecizna. Rosja wystosowała apelację do tego wyroku podważając uprawnienia Hagi do rozsądzania tego sporu oraz skalę szkód dla udziałowców.


Powiązane artykuły

Dzika reprywatyzacja wraca na pełnej

Stołeczni radni Platformy Obywatelskiej zdecydowali o sprzedaży majątku przedwojennej spółki Temler i Szwede bez zgody prawowitych właścicieli. To będzie jeden...

Zgrzyt przy unijnych konsultacjach akcyzowych

Blisko 19 tysięcy osób wzięło udział w konsultacjach dot. dyrektywy tytoniowej. To blisko dziewięć razy więcej niż średnia. Najwięcej, blisko pięć tysięcy...

Legislacyjny Frankenstein

Na warszawskich salonach ktoś uznał, że polska gospodarka jest zbyt silna, a prawo zbyt logiczne — i tak powstał projekt...

Udostępnij:

Facebook X X X