Rosyjski samochód elektryczny na podzespołach z Chin może powstawać w dawnych zakładach amerykańskiego Forda po opuszczeniu Rosji przez tę firmę ze względu na inwazję na Ukrainie. Ten ruch Rosjan zniszczył ich branże samochodową.
BiznesAlert.pl informował, że rosyjski samochód elektryczny Atom ma trafić na linię produkcyjną w 2024 roku za sprawą Rosatomu, który chce w tym celu wykorzystać projekt silnika oraz baterii z Uniwersytetu Nankińskiego w Chinach. Atom ma wykorzystywać system operacyjny bazujący na rozwiązaniu rosyjskiej firmy Kaspersky o nazwie Atomverse.
Kommiersant ustalił, że Atom mógłby powstawać w fabrykach Forda w Nereżnie Czelny opuszczonych po inwazji Rosji na Ukrainie. W grę miała wchodzić także opuszczona fabryka japońskiej Toyoty przejęta przez firmę Ałmaz-Antej.
Warto przypomnieć, że przemysł samochodowy w Rosji został najmocniej dotknięty agresją rosyjską na Ukrainie. Sprzedaż samochodów na rynku rosyjskim spadła o 58,8 procent w 2022 roku przez przestoje produkcji wynikające z braku części zablokowanych przez sankcje. Firmy zachodnie działające w tym sektorze wycofały się z Rosji albo zatrzymały produkcję.
Kommiersant / Wojciech Jakóbik