Rosyjski szpieg-raper umieścił agenta w Bundestagu

3 lutego 2024, 07:15 Alert

Rosyjski oficer FSB, korzystający z fałszywej tożsamości rapera, miał pod swoją opieką niemieckiego doradcę politycznego działającego przy partii AfD. Agent miał dostęp do Bundestagu i sabotował niemiecką pomoc Ukrainie.

Niemcy Bundestag Berlin
Bundestag. Fot. Michał Perzyński/BiznesAlert.pl

The Insider, razem z Der Spiegel, przeprowadziło wspólne śledztwo dotyczące Władymira Sergienko powiązując go z rosyjskim oficerem Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB). Sergienko jest doradcą Eugena Schmidta, posła do Bundestagu z partii Alternatywy dla Niemiec (niem. Alternative für Deutschland, AfD). Sergienko wielokrotnie głosił prokremlowskie poglądy i nawoływał do zaprzestania pomocy Ukrainie. Odkryto jego korespondencję z oficerem FSB, posługującym się między innymi pseudonimem Aleksiej. The Insider odkrył, że jest to Ilja Wiechtomow, podkomendny Władymira Petrowskiego, zarządzającego Dziewiątym Departamentem do spraw Informacji Operacyjnych. Ten pion rosyjskiej służby skupia się na Ukrainie i destabilizacji państwa oraz odcięcia go od wsparcia sojuszników.

Wiechmotow wcześniej werbował agentów wśród Ukraińców. Przed inwazją Rosji na Ukrainę, spotykał się z nimi na terytorium Białorusi lub w Turcji. Rosjanin posługiwał się pseudonimami jak wspomniany Aleksiej czy Ilia Wekszin. Dodatkowo jedną z jego legend była tożsamość rapera, Fox D’Lissa. Promował swoją muzykę na youtubie i Apple Music.

Władymir Sergienko urodził się w Ukrainie, konkretniej we Lwowie. Mimo to znany jest z poglądów antyukraińskich. Na pytanie Der Spiegel stanowczo odciął się pisząc, że nie zna kogoś takiego jak Ilja Wiechmotow, nie posiada powiązań z Rosją, a zarzuty jakoby był rosyjskim agentem są bezpodstawne. The Insidre podaje, że Sergienko pomagał w pisaniu przemówień, zarówno Eugenowi Schmidtowi jak i innym posłom AfD. Występował również w rosyjskiej telewizji, gdzie optował za kapitulacją Ukrainy. Szerzył również teorie spiskowe, na przykład jakoby Niemcy planowały zamach na prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Podczas konferencji Pokój z Rosją, w 2023 roku zaproponował, aby każdy polityk opowiadający się za wsparciem Ukrainy został usunięty z krajobrazu politycznego.

Według śledztwa The Insider i Der Spiegel Siergienko odwiedził Rosję 18 razy, w tym 23 lutego 2022 roku, czyli dzień przed inwazją Rosji na Ukrainę. Schmidt argumentuje zatrudnienie go jako doradcy wojną na Ukrainie. Odmówił skomentowania jego powiązań ze służbami rosyjskimi twierdząc, że nie odnosi się do niepopartych faktami twierdzeń. Według źródeł The Insider doradcy posłów mają znaczny dostęp do pomieszczeń w Bundestagu, mógł również poruszać się tam samodzielnie.

Według wspomnianego śledztwa Siergienko, na polecenie swojego oficera prowadzącego, bezpośrednio działał na szkodę Ukrainy poprzez utrudnienie pomocy. Robił to między innymi przez twierdzenie, że przekazanie czołgów przez Niemcy odbyło się z pominięciem formalności

– Praca rządu będzie utrudniona. Sytuacja jest korzystna dla nas. Czołgi zostaną albo wysłane dużo później niż zakładano albo zostanie wydany nakaz sądowy w tej sprawie. Aby podtrzymać te akcje potrzebuję akceptacji, wsparcia medialnego i finansowego. Członek Budestagu podpisze dokumenty w sprawie pozwu. Dodatkowo oddzielnie zostanie wystosowane zapytanie zastępców i środowiska naukowego w tej sprawie – pisze Siergienko do Wiechmotowa, w wiadomości ujawnionej przez The Insight i Der Spiegel.

Według śledztwa doradca w tej sprawie żądał ponad 85 tysięcy euro na sfinansowanie operacji. W lipcu 2023 roku AfD złożył pozew do trybunału konstytucyjnego, aby Niemcy zaprzestały wysyłanie jakiejkolwiek pomocy Ukrainie.

Sergienko odebrano niemieckie obywatelstwo z powodu znalezionego przy nim rosyjskiego paszportu. Niemcy nie pozwalają na podwójne obywatelstwo z wyjątkiem osób urodzonych na terenie Niemiec lub których rodzice są obywatelami. Odwołał się od tej decyzji do sądu. Tymczasowo również zawieszono jego przepustkę do Bundestagu.

The Insider / Der Spiegel / Marcin Karwowski

Aleksandrowicz: Polska i ukraińska zbrojeniówka to potencjał na fajne małżeństwo (ROZMOWA)