Rosyjskiemu imperium naftowemu może zabraknąć paliwa a ceny dalej rosną
Wicepremier Rosji Aleksander Nowak analizuje możliwość wprowadzenia zakazu eksportu kerozyny potrzebnej do produkcji zimowej mieszanki oleju napędowego, bo może go zabraknąć. Dotychczasowe środki nie zatrzymały kryzysu paliwowego który przynosi dalsze wzrosty cen na stacjach.
Interfax podaje, że Nowak nakazał ministerstwu energetyki przeanalizować możliwość wprowadzenia embargo na eksport kerozyny po tym, jak rząd wprowadził 21 września czasowo zakaz eksportu benzyny i oleju napędowego. Ten drugi został ograniczony szóstego października. To była odpowiedź na niedobory wywołane ograniczeniem dopłat do sprzedaży paliw na rynku krajowym w celu ratowania budżetu doświadczonego sankcjami Zachodu. Te z kolei spowodowały podwyżki cen do rekordowych poziomów. Kryzys paliwowy z Rosji i przestoje pracy rafinerii jesienią spowodowały zagrożenie niedoborem, szczególnie zimowego gatunku diesla.
Dlatego Nowak analizuje możliwość wprowadzenia dodatkowego cła na paliwo lotnicze, które jest wykorzystywane przy tworzeniu mieszanki oleju napędowego na zimę. – Według źródeł Interfaxu wicepremier Nowak nakazał zbadać przyczyny dalszego wzrostu cen benzyny i diesla na stacjach paliw – czytamy w materiale. Rosnieft pracuje nad innowacyjnym sposobem produkcji, który ma zwiększyć podaż zimowego diesla. Jest jednak na wczesnym etapie rozwoju.
Interfax / Wojciech Jakóbik
Jedno paliwo przez sankcje Putinowi się nie kłania w obliczu kryzysu paliwowego
