Ciąg dalszy rozmów górników z rządem przyniósł ustalenie o gwarancji zatrudnienia pracowników dołowych do emerytury. Nie wiadomo jak długo będą pracować kopalnie.
Utrzymuje się spór o to, kiedy Polska powinna odejść od węgla. Związkowcy górniczy chcieliby, aby stało się to w 2060 roku, a rząd – w 2050 roku.
Polska Agencja Prasowa podaje, że dotychczasowy owoc rozmów to gwarancje pracy dla górników dołowych aż do emerytury, a także gwarancje zatrudnienia dla pracowników zakładów przeróbki mechanicznej węgla. Ustalono również mechanizm ewentualnego systemu osłon dla pracowników, którzy nie mogliby trafić do innych kopalń.
– Wobec braku ostatecznego porozumienia, związkowcy nie przerywają akcji protestacyjnych – od poniedziałku w kopalniach Polskiej Grupy Górniczej trwa podziemny protest, w którym uczestniczy kilkuset górników, sprzeciwiających się zbyt szybkiemu – ich zdaniem – tempu odchodzenia od węgla w polskiej gospodarce oraz wynikającej z niego likwidacji kopalń. Na piątkowe popołudnie zapowiedziano dużą związkową manifestację w Rudzie Śląskie – podaje PAP.
Rozmowy będą kontynuowane w piątek, 25 września.
Polska Agencja Prasowa/Wojciech Jakóbik
Jakóbik: Neutralność klimatyczna może wyprzedzić szacunki. Czas na plan dla Śląska