Komisje Parlamentu Europejskiego doszły do porozumienia w sprawie rozporządzenia metanowego. – Zadziałaliśmy kompleksowo – tłumaczy prof. Jerzy Buzek w kontekście wsparcia walki kopalń z emisjami metanu.
Polska Agencja Prasowa podaje, że Komisje przemysłu i środowiska PE poparły w czwartek tzw. rozporządzenie metanowe, które wprowadza nowe wymogi dla sektorów naftowego, gazowego i węglowego w zakresie redukcji emisji metanu, a także zakłada wprowadzenie środków zapobiegających tym emisjom.
– W jednym rozporządzeniu zadbaliśmy o trzy kluczowe kwestie. Z jednej strony obroniliśmy, w dialogu ze stroną społeczną, dziesiątki tysięcy miejsc pracy. Śląskie kopalnie nie zostaną zamknięte z dnia na dzień, a takie zagrożenie było realne. Z drugiej strony podejmujemy konkretne działania na rzecz ograniczania emisji metanu – bardzo szkodliwego dla klimatu. I po trzecie – zapewniamy kopalniom na ten cel środki, co powinno przełożyć się na większe bezpieczeństwo pracy górników. Zadziałaliśmy kompleksowo! – powiedział PAP b. premier, b. przewodniczący PE, europoseł Jerzy Buzek (PO).
– W pierwotnej wersji legislacja zawierała wyjątkowo niekorzystne zapisy dla polskiego górnictwa. Wniosek Komisji Europejskiej mówił o limicie 0,5 tony metanu na kilotonę wydobytego węgla w kopalniach. Ponadpartyjna koalicja polskich posłów w PE argumentowała, że taki pułap emisji może spowodować, że kopalnie znajdą się na skraju bankructwa – tłumaczy Polska Agencja Prasowa. – Ostatecznie PE w listopadzie ubiegłego roku zawarł w tej sprawie porozumienie z Radą, które w czwartek zostało poparte na połączonym posiedzeniu komisji przemysłu i środowiska 91 głosami „za”, przy 10 „przeciw” i 6 wstrzymujących się.
Polska Agencja Prasowa / Wojciech Jakóbik
Buzek: Rozporządzenie metanowe w obecnym kształcie to porażka rządu (ROZMOWA)