PGNiG chce skoncentrować się na obszarach OZE w swojej strategii, której aktualizację udostępni jesienią tego roku. Te kwestie mają być związane biogazem i biometanem.
Potencjał biogazu w Polsce
Prezes Jerzy Kwieciński powiedział, że rozwój biometanu będzie celem PGNiG na kolejne lata. – Obecnie w Polsce mamy ok. 300 biogazowni. Są to głównie biogazownie rolnicze. W naszym programie biometanu chcemy wykorzystać produkcję biometanu, który miałby być wtłaczany do sieci dystrybucyjnej. Potencjał biogazu w Polsce to 13-14 mld m sześc. z czego połowa to biometan. Celem PGNiG jest to, aby w ciągu najbliższych 10 lat zagospodarować cztery mld m sześc. To mniej więcej tyle, ile w wydobywamy w ciągu roku z naszych złóż w wolumenie 3,8 mld m sześc. Zakładamy, że biogaz będzie stanowił 10 procent naszego systemu dystrybucji, a w ciągu 20-30 lat to może być nawet 20 procent. To analogiczna sytuacja do tej w sektorze paliw płynnych, gdzie do benzyny dodajemy etanol czy estry – wskazał.
Podkreślił, że program rozwoju biometanu będzie wymagał budowy ok. 1500–2000 biogazowni. – Na ten cel będziemy musieli zmobilizować ok. 70 mld zł.
Wiceprezes Jarosław Wróbel sprecyzował, że PGNiG już w przyszłym roku wystartuje z modelem franczyz pod marką i chce zaprosić firmy oraz samorządy do naszych sieci. – My chcemy zawiadywać rynkiem, organizacją wyniku handlu i świadczyć usługi dystrybucyjne. Chcemy, aby Komisja Europejska przystąpiła do rozwoju biometanu w Polsce i Europie. PGNiG chce, aby dystrybucja biometanu wyniosła 10 procent w ciągu 10 lat – powiedział . – Chcemy, aby program wsparcia Komisji Europejskiej wykorzystał środki w ramach Europejskiego Zielonego Ładu na rozwój biometanowni. Pieniądze mogą pochodzić na ten cel z polityki spójności i Funduszu Sprawiedliwej Transformacji, funduszu odbudowy wspólnej polityki rolnej. Każda z tych polityk jest warta 40 -60 mld euro. Chcemy stworzyć ramy pozyskiwania tych środków – dodał.
Koszt jednej biogazowni z modułem do oczyszczania gazu to ok. 30 mln zł. Możliwości produkcji gazu oczyszczonego takiego zakładu wynoszą między sześć a osiem milionów m sześc. biometanu rocznie.
PGNiG chce także zająć się gazem syntezowym, a więc gazem odpadowym. – Chcemy zająć się także gazem syntezowym, gazem z odpadów, RDF – powiedział Jerzy Kwieciński. – Chcemy wspierać rozwój technologii, aby wypracować lepsze rozwiązania produkcji i zatłaczania. Chcemy otrzymywać surowiec o zawartości metanu o wielkości ok. 98 procent zawartości metanu. Technologia zależy od wkładu do produkcji i podobnie jest z odpadami komunalnymi – zakończył szef PGNiG.
Bartłomiej Sawicki
Kwieciński: Polska jest odporniejsza na kryzys niż inni. Wyniki sprzedaży gazu to potwierdzają