icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

RWE rozważa budowę OZE za granicą

RWE, największy producent energii w Niemczech, szuka możliwości produkcji energii zagranicą. To efekt polityki Berlina wobec zmian klimatu, która zakłada zamknięcie elektrowni węglowych.

Ze względu na skomplikowany proces uzyskiwania pozwoleń, RWE rozważa realizację projektów OZE w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Europie Wschodniej oraz Azji. Koncern cały czas negocjuje z rządem kanclerz Angeli Merkel. Ustalany jest termin, do którego mają zostać wyłączone elektrownie węglowe i kwestia systemu wsparcia dla inwestycji w OZE. – Przyszłość naszej działalności w Niemczech nie będzie zależała od nas – powiedział Markus Krebber, dyrektor ds. finansowych RWE. – To, co ma dla nas istotne znaczenie, to stabilne, pewne i korzystne otoczenie inwestycyjne, które zależy nie tylko od firmy, ale także od rządu – dodał.

Krebber przekonuje, że RWE wspiera transformację energetyczną Niemiec, która zakłada, że do 2030 roku 65 procent energii produkowanej nad Odrą będzie pochodzić z OZE (obecnie ok. 44 procent). Aby osiągnąć ten cel rząd Merkel podjął decyzję, że do 2038 roku zostaną zamknięte wszystkie elektrownie węglowe w Niemczech. Zdaniem RWE, brak zdecydowanej polityki w obszarze OZE nie zachęca do inwestowania w segment. To w konsekwencji zmusza koncern do szukania możliwości realizacji projektów za granicą. Krebber zaznaczył, że rocznie na inwestycje w OZE, RWE chce przeznaczyć 1,5 mld euro, ale istnieje możliwość zwiększania tej kwoty do 3 mld euro.

Bloomberg/Piotr Stępiński

RWE chce do 2040 roku zrezygnować z węgla

RWE, największy producent energii w Niemczech, szuka możliwości produkcji energii zagranicą. To efekt polityki Berlina wobec zmian klimatu, która zakłada zamknięcie elektrowni węglowych.

Ze względu na skomplikowany proces uzyskiwania pozwoleń, RWE rozważa realizację projektów OZE w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Europie Wschodniej oraz Azji. Koncern cały czas negocjuje z rządem kanclerz Angeli Merkel. Ustalany jest termin, do którego mają zostać wyłączone elektrownie węglowe i kwestia systemu wsparcia dla inwestycji w OZE. – Przyszłość naszej działalności w Niemczech nie będzie zależała od nas – powiedział Markus Krebber, dyrektor ds. finansowych RWE. – To, co ma dla nas istotne znaczenie, to stabilne, pewne i korzystne otoczenie inwestycyjne, które zależy nie tylko od firmy, ale także od rządu – dodał.

Krebber przekonuje, że RWE wspiera transformację energetyczną Niemiec, która zakłada, że do 2030 roku 65 procent energii produkowanej nad Odrą będzie pochodzić z OZE (obecnie ok. 44 procent). Aby osiągnąć ten cel rząd Merkel podjął decyzję, że do 2038 roku zostaną zamknięte wszystkie elektrownie węglowe w Niemczech. Zdaniem RWE, brak zdecydowanej polityki w obszarze OZE nie zachęca do inwestowania w segment. To w konsekwencji zmusza koncern do szukania możliwości realizacji projektów za granicą. Krebber zaznaczył, że rocznie na inwestycje w OZE, RWE chce przeznaczyć 1,5 mld euro, ale istnieje możliwość zwiększania tej kwoty do 3 mld euro.

Bloomberg/Piotr Stępiński

RWE chce do 2040 roku zrezygnować z węgla

Najnowsze artykuły