Dzisiaj w Brukseli ma sie odbyć głosowanie w sprawie nowych wymagań środowiskowych dla dużych źródeł spalania – donosi „Rzeczpospolita”.
Emisja z przemysłu
Państw członkowskie mają zdecydować w sprawie przyjęcia proponowanych przez KE tzw. dokumentów referencyjnych (BREF) w ramach Dyrektywy IED, dotyczącej emisji gazów przemysłowych w dużych źródłach spalania. Określają one normy zanieczyszczenia powietrza dla dużych zakładów przemysłowych wyznaczając tzw. najlepsze dostępne technik (konkluzje BAT).
Do katalogu związków, których poziom emisji wyznaczają, oprócz wcześniej wprowadzonych tlenków siarki i azotu, mają dołączyć rtęć oraz chlorki i metale ciężkie.
O ile kwestie związane z emisją wprowadzonych tlenków siarki i azotu są już przez energetykę rozwiązywane to w przypadku emisji rtęci będzie trzeba zaczynać od zera – zwraca uwagę w „Rz” Robert Żmuda z firmy SBB Energy. Jednak warto też odnotować, że nowym BREF zostały zaostrzone również wymogi odnośnie emisji NOx, co będzie wymuszało stosowanie droższych technologii odazotowania.
Gra o 8 mld zł
Cytowany przez „Rz” Herbert L. Gabryś z Krajowej Izby Gospodarczej uważa, że podczas piątkowego głosowania raczej nie uda się osiągnąć wymaganej 35-proc. większości blokującej wejście nowych norm po 2021 r. bo w Europie nie mamy wielu sprzymierzeńców.
Robert Żmuda koszt dostosowania istniejących bloków do tych wymogów szacuje na 10 mld zł. Natomiast Stanisław Tokarski z Akademii Górniczo-Hutniczej zwraca uwagę , że modernizację 44 bloków klasy 200 MW obejmująca między innymi ich dostosowanie do konkluzji BAT to koszt rzędu 8,8 mld zł.
Rzeczpospolita/CIRE.PL