Według „Rzeczpospolitej” z informacji posiadanych przez URE wynika, że dwa przedsiębiorstwa energetyczne posiadają mniejsze od wymaganych zapasy węgla, a sytuacja w zaopatrzeniu wytwórców energii w paliwo może się pogarszać. Ministerstwo energii nie podziela jednak tych obaw.
W poniedziałek wiceminister Tobiszowski poinformował, że Elektrowniach Ostrołęka, gdzie poziom zapasów spadł poniżej wymaganego ustawowo, zostanie do 20 listopada odbudowany. Jednocześnie według wiceszefa resortu energii inne elektrownie nie mają obecnie problemów podobnych do tego, jaki wystąpił w Elektrowniach Ostrołęka.
Jednak jak twierdzi „Rz” powołując się na informacje uzyskane w Urzędzie Regulacji Energetyki, zgłoszenia o spadku zapasów węgla poniższej wymagane przez prawo poziomu zgłosiły już dwa przedsiębiorstwa energetyczne.
Tauron uspokaja
Cytowany przez „Rz” Daniel Iwan z biura prasowego Taurona tłumaczy jednak, że większe zapotrzebowanie na węgiel wynika z wyższej produkcji energii elektrycznej w stosunku do planów, a spółka ma zagwarantowane bezpieczeństwo dostaw podstawowych ilości węgla w sezonie zimowym.
– Grupa Tauron ma zagwarantowane bezpieczeństwo w zakresie dostaw podstawowych wolumenów węgla w sezonie zimowym i posiada wymagany poziomy zapasów strategicznych określonych odpowiednim rozporządzeniem – przekazuje spółka w komentarzu dla BiznesAlert.pl.
Sytuacja pod kontrolą?
Jak pisze „Rz” problemów z węglem nie sygnalizuje PGE, ale w korespondencji z dostawcami węgla Grupa podkreśla, iż realizuje zadania związane z zapewnieniem bezpieczeństwa energetycznego Polski.
„Rzeczpospolita” prezentuje też stanowisko ME w tej sprawie. Według resortu sytuacja jest pod kontrolą. Z danych przedstawionych przez ministerstwo wynika, że i na koniec października przy elektrowniach było zgromadzonych 2,8 mln ton węgla przy minimalnym wymaganym poziomie zapasów 1,8 mln ton. Jednocześnie ME zaznacza, że kolejne 2 mln ton to zapasów węgla jest składowane przy kopalniach.
Rzeczpospolita/CIRE.pl
Tchórzewski: Polska radzi sobie z kryzysem dostaw węgla. Tej zimy go nie zabraknie