Rządowy plan ratowania Kompani Węglowej legł w gruzach

24 września 2015, 06:51 Alert

Jak wynika z informacji „Rzeczpospolitej” i „Pulsu Biznesu”, resort skarbu wycofuje się ze swoich planów ratowania Kompani Węglowej, ponieważ pomysłu tego nie da się obronić przed Komisją Europejską.

Zabytkowa kopalnia węgla kamiennego.

Przypominamy, że 8 września Rada Ministrów zgodziła się na wniesienie do państwowej spółki Towarzystwo Finansowe Silesia 2 proc. akcji PGNiG, 1 proc. akcji PZU i 1 proc. PGE. TF Silesia miała wykorzystać te akcje jako zastaw do zaciągnięcia kredytów, a następnie zainwestować w Nową Kompanię Węglową kwotą 1,2 mld zł. Pozostałe 300 mln zł miało pochodzić miało z funduszu zarządzanego przez PIR. NKW miała zmienić nazwę na Polską Grupę Górniczą.

– W resorcie skarbu nikt nie chce wziąć osobistej odpowiedzialności za realizację tego projektu. Ryzyko, że Bruksela uzna to za niedozwoloną pomoc publiczną, jest bowiem zbyt duże – powiedziała gazecie osoba która zna kulisy sprawy. Zdaniem „Rz”, Komisja Europejska zasugerowała Polsce, że nie zgodzi się na plan, w którym brak jest jakiegokolwiek prywatnego inwestora.

Z „Puls Biznesu” powołał się na opinię kancelarii Domański Zakrzewski Palinka, która dla MSP oceniła plan ratunkowy dla NKW w wariancie dokapitalizowania jej przez TF Silesia. Z opinii wynika, że plan z dużym prawdopodobieństwem zostanie przez Komisję Europejską uznany za niedozwoloną pomoc publiczną. Takie same sygnały płyną według gazety od urzędników z Brukseli.

„Rzeczywistym inwestorem w NKW, ponoszącym całość ryzyka biznesowego, pozostanie MSP. Wyjaśnienie rynkowości takiej konstrukcji jest praktycznie niemożliwe. Należy pamiętać, że KE będzie oceniać transakcję z punktu widzenia jej zasadniczego celu, niezależnie od przyjętej struktury. Brak uzasadnienia rynkowości transakcji polegającej na inwestycji w NKW rodzi poważne ryzyko podniesienia zarzutu udzielenia przez skarb państwa pomocy publicznej na restrukturyzację, która w sektorze węglowym jest zabroniona. (…) Istnieje poważne ryzyko wydania (przez KE – red.) negatywnej decyzji w stosunku do działań dotyczących utworzenia i finansowania NKW i wydania przez KE obowiązku zwrotu udzielonej już niedozwolonej pomocy w tym zakresie. W tym przypadku obowiązek zwrotu pomocy może dotyczyć w szczególności TF Silesia, KW, NKW (Węglokoksu ROW), Węglokoksu — w efekcie może to oznaczać nawet konieczność ogłoszenia upadłości tych spółek w przypadku niemożliwości zwrotu pomocy w oznaczonym czasie” — napisano w opinii kancelarii zacytowanej przez „Puls Biznesu”.

Prawnicy ostrzegają również, że wszczynając postępowanie, KE mogłaby zakazać udzielania pomocy do czasu wydania przez nią decyzji merytorycznej. W tej sytuacji NKW, która przejęłaby 11 kopalni, dostała pierwszą ratę finansowania, a przekazanie kolejnej zostałoby przez KE zablokowane – czytamy w „Pulsie Biznesu”.

W tej sytuacji ministerstwo razem z zarządem KW pracują nad planem finansowania spółki, który zapewni jej płynność finansową do I kwartału 2016 roku.

— MSP jest w stałym kontakcie z Komisją Europejską i zdaje sobie sprawę ze wszystkich rodzajów ryzyka związanych z transakcją. Pracujemy nad optymalnym scenariuszem dla Kompanii Węglowej, która zabezpieczy zarówno bezpieczeństwo energetyczne kraju, jak też interes społeczny — powiedział „Pulsowi Biznesu” Emil Górecki, rzecznik MSP.

– Koncepcja ratowania Kompanii Węglowej przewidywała zastąpienie realnej restrukturyzacji górnictwa iluzoryczną inżynierią finansową – przekonuje cytowany przez „Rz” Janusz Steinhoff, były wicepremier i minister gospodarki.

– Tuż po wyborach przedstawiciele wszystkich partii politycznych powinni usiąść do stołu i utworzyć realny, mądry plan dla górnictwa, który byłby akceptowalny na forum unijnym – dodaje Steinhoff.

„Puls Biznesu” zwraca jednak uwagę, że w tej wydaje się dramatycznej sytuacji, stan Kompanii Węglowej nie jest najgorszy. Według źródła gazety zbliżonego do MSP spółka ma zapewnioną płynność finansową do pierwszego kwartału przyszłego roku. Jest to wynikiem dotychczasowej restrukturyzacji, która przyniosła efekty lepsze od spodziewanych. KW została również wsparta przez swoich partnerów biznesowych – spółki energetyczne dokonują przedpłat za odbierany węgiel.

Źródło: Rzeczpospolita/Puls Biznesu/CIRE.PL