Rzeczpospolita: Spółka do ratowania polskich kopalń nie ma pieniędzy
(Rzeczpospolita/CIRE)
Do Spółki Restrukturyzacji Kopalń trafiły już dwa będące w trudnej sytuacji zakłady Kompanii Węglowej, ale nie poszły za tym środki na przeprowadzenie ich likwidacji lub restrukturyzacji – pisze „Rzeczpospolita”.
W poniedziałek zarządy Kompanii Węglowej (KW) oraz Spółki Restrukturyzacji Kopalń (SRK) podpisały umowę nieodpłatnego zbycia do SRK kopalni Brzeszcze. Wcześniej, w ubiegły czwartek do SRK przekazana została kopalnia Makoszowy – powstała w wyniku podziału KWK Sośnica-Makoszowy. Natomiast jutro do SRK ma trafić kopalnia Centrum, powstała po podziale KWK Bobrek-Centrum.
Problem w tym, zwraca uwagę „Rzeczpospolita”, że SRK nie ma środków na przeprowadzenie procesu likwidacji lub restrukturyzacji przejmowanych kopalń, a także na pakiet socjalny dla odchodzących z pracy górników. Dziennik przypomina, że SRK ma być dofinansowana ze środków publicznych, a decyzja w tej sprawie jest w rękach resortu gospodarki, choć jak podkreśla „Rz”, za przeprowadzenie procesu restrukturyzacji odpowiada MSP.
Cytowany przez dziennik Mariusz Kozłowski z wydziału prasowego MG wyjaśnia, że środki do SRK będą mogły być przekazane po podpisaniu umowy pomiędzy resortem, a spółką. Według niego wymaga to wcześniej spełnienia pewnych warunków formalnych oraz przekazania środków przez resort finansów.
Jak zwraca uwagę „Rzeczpospolita”, kwietniową wypłatę górnicy, których kopalnie trafiły do SRK otrzymają jeszcze ze środków KW, ale majowe pensje będzie musiał już wypłacić SRK, więc czas na dofinansowanie spółki rząd ma do 10 czerwca, a tym czasem nawet nie udało mu się uzyskać zgody Komisji Europejskiej na udzieleni dotacji dla SRK.
