31 sierpnia Polska, Stany Zjednoczone i Ukraina podpisały porozumienie o współpracy na rzecz wzmocnienia regionalnego bezpieczeństwa dostaw gazu ziemnego. Głównym celem jest uniezależnienie Ukrainy od dostaw gazu z Rosji.
W Warszawie odbył się szczyt energetyczny – Polska, Stany Zjednoczone i Ukraina podpisały porozumienie rządowe o współpracy na rzecz wzmocnienia regionalnego bezpieczeństwa dostaw gazu ziemnego. Porozumienie podpisali sekretarz energii USA Rick Perry, Sekretarz Rady Bezpieczeństwa i Obrony Narodowej Ukrainy Oleksandr Danyliuk i pełnomocnik rządu do spraw strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski. Obecna była ambasador Stanów Zjednoczonych Georgette Mosbacher.
Rosnącą gazowa niezależność
Sekretarz energii USA Rick Perry stwierdził: – Pomagamy Polsce zredukować zależność od rosyjskiego gazu. Wspieramy polskie aspiracje, by stała się krajem, który jest naturalnym hubem gazu ziemnego. Krajem, który eksportuje LNG do swoich sąsiadów. Poprzez Polskę, to samo LNG może pomóc kolejnemu sojusznikowi – Ukrainie. Aby tak się stało musimy rozbudować gazową infrastrukturę regionalną, zwłaszcza pomiędzy Polską i Ukrainą – mówił Perry.
Podpisanie porozumienia to niesamowita wygrana dla bezpieczeństwa energetycznego, ale też bezpieczeństwa narodowego naszych trzech państw – ocenił sekretarz energii.
– Chodzi o znalezienie prostego rozwiązania. To nie jest jakieś monumentalne rozbudowywanie infrastruktury. Chodzi o to, aby zbliżyć nasze kraje i twierdzimy, że to jest w najlepszym interesie tego regionu, Ukrainy, Polski i Stanów Zjednoczonych – ocenił. Podpisanie porozumienia określił mianem „niezwykłego zwycięstwa bezpieczeństwa energetycznego, bezpieczeństwa ekonomicznego i bezpieczeństwa narodowego wszystkich naszych trzech krajów.”
Sankcje na Nord Stream 2
Rick Perry, pytany o dalsze amerykańskie sankcje w związku z budową Nord Stream 2, stwierdził, że „prawdopodobnie” zostaną nałożone. „Uważamy to za bardzo prawdopodobną opcję, a rozmowy na ten temat toczą się na bardzo wysokim szczeblu w administracji USA. Moja odpowiedź: prawdopodobnie tak” – mówił Perry. – „Mój szef, prezydent USA, prawdopodobnie powiedziałby: przyglądajcie się uważnie, śledźcie sytuację” – dodał.