icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Schizofreniczna polityka Rosji wobec porozumienia naftowego

Rosja przekonuje, że przedłużenie porozumienia naftowego jest pewne, ale sama nadal nie wywiązuje się z jego zapisów.

Rosja namawia do układu, ale sama go nie przestrzega

Po spotkaniu przedstawicieli Arabii Saudyjskiej i Rosji przewodnicząca Rady Federacji Walentyna Matwienko poinformowała, że strony są zainteresowane przedłużeniem porozumienia naftowego. Mimo to Rosjanie nadal nie wywiązali się z obiecanych cięć, a Arabia traci cierpliwość.

– Musimy zapłacić trybut. Arabia Saudyjska całkowicie wypełniła swe zobowiązania w zakresie ograniczenia wydobycia, podobnie jak Rosja. Jestem przekonana, że ta współpraca będzie trwać, bo nikt nie jest zainteresowany chaotycznym rozwojem wypadków – powiedziała dziennikarzom. Słowa o wypełnieniu zobowiązań przez Rosjan są niezgodne z faktami.

– Jakakolwiek nadprodukcja ropy prowadzi do wiadomo jakich konsekwencji – dodała. Przekonywała, że Arabia Saudyjska i Rosja współpracują w zakresie przygotowań do przedłużenia porozumienia naftowego.

W marcu 2017 roku minister energetyki Arabii Saudyjskiej Khalid Al-Faleh poinformował, że jego kraj nie będzie realizował cięć samotnie. Irak i Rosja nie wywiązały się z deklarowanych poziomów.

W grudniu zeszłego roku kraje OPEC i 12-tu producentów spoza organizacji, w tym Rosja, zgodziły się, że ograniczą wydobycie ropy naftowej o w sumie 1,8 mln baryłek dziennie w celu podniesienia ceny baryłki na giełdach. Rosjanie zadeklarowali cięcia w wysokości 600 tysięcy baryłek dziennie, ale nie wywiązali się z tego. Zapowiadają, że do kwietnia lub maja zwiększą cięcia z około 150 do 300 tysięcy baryłek dziennie.

Układ traci na znaczeniu

Tymczasem według amerykańskiej Energy Information Administration w 2018 roku wydobycie ropy w Stanach Zjednoczonych ma pobić rekord z 1970 roku i sięgnąć średnio 9,73 mln baryłek dziennie. W grudniu 2018 roku ma przekroczyć 10 mln baryłek. Amerykańska rewolucja łupkowa to główna konkurencja dla starych dostawców, jak Arabia Saudyjska i Rosja. Z tego powodu Saudyjczycy oczekują od Rosjan wypełnienia zobowiązań. W celu pokrycia niedoborów cięć Arabia zwiększyła własne cięcia ponad deklarowany poziom. – Zgodziliśmy się na to dla dobra sprawy ale oczekujemy, że nasi przyjaciele i partnerzy nadrobią zaległości – ocenił Khalid Al-Faleh.

Jednocześnie Rosja zwiększa eksport ropy. W okresie styczeń-luty 2017 roku dostawy do krajów spoza Wspólnoty Niepodległych Państw wzrosły o 5,1 procent i osiągnęły poziom 38 mln 169.4 tysięcy ton. W lutym 2017 roku nie zwiększyła poziomu cięć w stosunku do stycznia tego roku. Według Rystad Energy, chociaż Rosnieft wywiązał się w większości z cięć, nie zrobili tego inni producenci rosyjscy.

Kraje OPEC mają podjąć decyzję o ewentualnym przedłużeniu porozumienia poza okres od 1 stycznia do 30 czerwca 2017 roku podczas szczytu organizacji zapowiadanego na maj tego roku.

Rystad Energy/Bloomberg/TASS/Wojciech Jakóbik

Rosja przekonuje, że przedłużenie porozumienia naftowego jest pewne, ale sama nadal nie wywiązuje się z jego zapisów.

Rosja namawia do układu, ale sama go nie przestrzega

Po spotkaniu przedstawicieli Arabii Saudyjskiej i Rosji przewodnicząca Rady Federacji Walentyna Matwienko poinformowała, że strony są zainteresowane przedłużeniem porozumienia naftowego. Mimo to Rosjanie nadal nie wywiązali się z obiecanych cięć, a Arabia traci cierpliwość.

– Musimy zapłacić trybut. Arabia Saudyjska całkowicie wypełniła swe zobowiązania w zakresie ograniczenia wydobycia, podobnie jak Rosja. Jestem przekonana, że ta współpraca będzie trwać, bo nikt nie jest zainteresowany chaotycznym rozwojem wypadków – powiedziała dziennikarzom. Słowa o wypełnieniu zobowiązań przez Rosjan są niezgodne z faktami.

– Jakakolwiek nadprodukcja ropy prowadzi do wiadomo jakich konsekwencji – dodała. Przekonywała, że Arabia Saudyjska i Rosja współpracują w zakresie przygotowań do przedłużenia porozumienia naftowego.

W marcu 2017 roku minister energetyki Arabii Saudyjskiej Khalid Al-Faleh poinformował, że jego kraj nie będzie realizował cięć samotnie. Irak i Rosja nie wywiązały się z deklarowanych poziomów.

W grudniu zeszłego roku kraje OPEC i 12-tu producentów spoza organizacji, w tym Rosja, zgodziły się, że ograniczą wydobycie ropy naftowej o w sumie 1,8 mln baryłek dziennie w celu podniesienia ceny baryłki na giełdach. Rosjanie zadeklarowali cięcia w wysokości 600 tysięcy baryłek dziennie, ale nie wywiązali się z tego. Zapowiadają, że do kwietnia lub maja zwiększą cięcia z około 150 do 300 tysięcy baryłek dziennie.

Układ traci na znaczeniu

Tymczasem według amerykańskiej Energy Information Administration w 2018 roku wydobycie ropy w Stanach Zjednoczonych ma pobić rekord z 1970 roku i sięgnąć średnio 9,73 mln baryłek dziennie. W grudniu 2018 roku ma przekroczyć 10 mln baryłek. Amerykańska rewolucja łupkowa to główna konkurencja dla starych dostawców, jak Arabia Saudyjska i Rosja. Z tego powodu Saudyjczycy oczekują od Rosjan wypełnienia zobowiązań. W celu pokrycia niedoborów cięć Arabia zwiększyła własne cięcia ponad deklarowany poziom. – Zgodziliśmy się na to dla dobra sprawy ale oczekujemy, że nasi przyjaciele i partnerzy nadrobią zaległości – ocenił Khalid Al-Faleh.

Jednocześnie Rosja zwiększa eksport ropy. W okresie styczeń-luty 2017 roku dostawy do krajów spoza Wspólnoty Niepodległych Państw wzrosły o 5,1 procent i osiągnęły poziom 38 mln 169.4 tysięcy ton. W lutym 2017 roku nie zwiększyła poziomu cięć w stosunku do stycznia tego roku. Według Rystad Energy, chociaż Rosnieft wywiązał się w większości z cięć, nie zrobili tego inni producenci rosyjscy.

Kraje OPEC mają podjąć decyzję o ewentualnym przedłużeniu porozumienia poza okres od 1 stycznia do 30 czerwca 2017 roku podczas szczytu organizacji zapowiadanego na maj tego roku.

Rystad Energy/Bloomberg/TASS/Wojciech Jakóbik

Najnowsze artykuły