EnergetykaWęgiel. energetyka węglowaWszystko

Sektor energetyczny traci na giełdzie

Prace naprawcze. Fot. Tauron Dystrybucja

Prace naprawcze. Fot. Tauron Dystrybucja

O 16,9 mld zł stopniały w tym roku portfele akcjonariuszy spółek pod kontrolą Skarbu Państwa – pisze Rzeczpospolita.

Eksperci wskazują, że kwota ta pozwoliłaby na przykład na oddłużenie górnictwa. Przyczyną obecnego stanu rzeczy jest ogólny spadek wartości firm energetycznych na światowych giełdach, ale też naciski rządzących aby spółki przejmowały nierentowne kopalnie.

Najwięcej stracił Tauron, bo aż 37 proc. osiągając najniższe notowania od debiutu (2,92 zł za akcję). Energa zanotowała spadek kursu akcji o 32 proc. Natomiast PGE i Enea odpowiednio o 25 proc. i 16 proc. W tym drugim wypadku pomimo tego, że firma przejęła rentowną Bogdankę, to inwestorzy obawiają się wchłonięcia przez nią, będącego na minusie KHW.

– Z uwagi na wciąż wysokie ryzyko polityczne związane z konsolidacją sektora energetycznego z górnictwem, pomimo bardzo niskich wycen jest za wcześnie, by wskazywać, że jest to już dno i kursy spółek energetycznych odbiją – uważa analityk Michał Stalmach z DM BOŚ.

Niepokojące dla inwestorów są również plany konsolidacji spółek w samym sektorze energetycznym. Ostatnio pomysł połączenia Tauronu, Enei i Energi przedstawił szef tego pierwszego Jerzy Kurella. Optymistą jest natomiast Bartłomiej Kubicki z Societe Generale. Wskazuje on na wzrost w ostatnich tygodniach cen energii o 7-8 zł/MWh. Pozytywnym według niego czynnikiem będzie też operacyjna rezerwa mocy, której budżet ma wzrosnąć do 404 mln zł.

– To przełoży się na wzrost cen hurtowych, co powinno pozytywnie wpływać na spółki, w których przeważa wytwarzanie energii: PGE, Polenergia. Także Tauron może to w przyszłym roku odczuć, bo – zakładam – będzie więcej energii sprzedawał po cenach spotowych, a także będzie większym beneficjentem ORM – uważa cytowany przez Rzeczpospolitą Kubicki.

On również wskazuje na zawirowania na giełdzie spowodowane łączeniem energetyki z górnictwem i mówi, że najbezpieczniejsze są inwestycje w firmy prywatne, które nie mają z tym sektorem nic wspólnego.

Źródło: Rzeczpospolita


Powiązane artykuły

AI

Bitwa o AI. Zadecydują cena prądu i emisje

Rosnące zapotrzebowanie na moc obliczeniową dla AI grozi wzrostem emisji CO2. Niemieccy urzędnicy obawiają się, że centra danych mogą przenosić...
Niemcy, sieć elektroenergetyczna. Źródło: Freepik

Fala upałów i awarie. U Niemców coraz częściej gaśnie światło

Lokalne blackouty stają się tego lata plagą niemieckiej prowincji. Powodem przerw w dostawach prądu są najczęściej awarie kabli i mniejszych...
Minister Klimatu i Środowiska Paulina Hennig-Kloska podczas konferencji prasowej Urzędem Miasta Bydgoszczy, 4 bm. Konferencja dot. wsparcia finansowego na działania związane z rekultywacją wielkoobszarowych terenów poprzemysłowych i adaptacją do zmian klimatu, a także rządowego wsparcia dla terenów po dawnym Zachemie. (jm) PAP/Tytus Żmijewski

Inwestycje w wielkoskalowe OZE mniejsze niż zakłada ministerstwo klimatu

Inwestycje w duże farmy fotowoltaiczne istotnie zwolniły. Moc nowych instalacji, którym koncesje wydał w półroczu 2025 roku Urząd Regulacji Energetyki...

Udostępnij:

Facebook X X X