Sierakowska: Większy eksport irańskiej ropy do Azji
KOMENTARZ
Dorota Sierakowska
Analityk, Dom Maklerski BOŚ
Bieżący tydzień rozpoczął się dynamicznym spadkiem cen ropy naftowej, będącym kontynuacją przecen z poprzednich kilku dni. Notowania ropy WTI zniżkują także dzisiaj rano, zbliżając się już do poziomu 35 USD za baryłkę. To najniższa cena tego surowca od miesiąca.
Główna przyczyna spadku cen ropy naftowej nie zmienia się od wielu miesięcy, a jest nią duża globalna podaż tego surowca. Szans na jej ograniczenie upatrywano w porozumieniu producentów ropy naftowej, dotyczącym zamrożenia jej wydobycia. Na 17 kwietnia zaplanowane jest kolejne spotkanie producentów ropy w katarskiej stolicy Doha – jednak pojawia się coraz więcej wątpliwości, czy jego wynikiem będzie dołączenie kolejnych państwo do porozumienia.
Te wątpliwości wywołał w szczególności saudyjski minister obrony, który w udzielonym w piątek wywiadzie powiedział, że Arabia Saudyjska zdecyduje się na zamrożenie produkcji ropy naftowej jedynie wtedy, jeśli na taki krok zdecyduje się także Iran oraz inne kraje produkujące ten surowiec. Tymczasem przedstawiciele Iranu, chociaż potwierdzili swój udział w kwietniowym spotkaniu w Doha, póki co zdecydowanie wykluczają zamrożenie wydobycia ropy naftowej.
Notowania ropy naftowej WTI – dane dzienne.
Zamiast tego, Iran próbuje odbudować swój udział w rynku. Agencja Reuters wyliczyła, że w lutym eksport irańskiej ropy do Azji był największy od 2 lat. Eksport do Indii wzrósł aż o 111% rdr, a w marcu ta liczba mogła się nawet podwoić, ponieważ handel z Iranem wznowili ważni indyjscy odbiorcy. Z kolei eksport do Korei Południowej wzrósł o 139% rdr. Nieco gorzej wyglądają liczby dla Chin i Japonii, co nie zmienia faktu, że Iran ewidentnie powraca do gry na naftowym rynku. I chociaż Arabia Saudyjska również zwiększyła swój eksport do Indii na początku bieżącego roku, to Iran jest dla niej rywalem na azjatyckim rynku i jej opór w kwestii zamrażania produkcji w momencie, kiedy Iran zwiększa swoje wydobycie, jest zrozumiały. To jednak zwiększa prawdopodobieństwo tego, że porozumienie w sprawie zamrożenia produkcji ropy w ogóle nie zostanie zrealizowane. Sprzyja to dalszym spadkom cen ropy, zwłaszcza że to właśnie to porozumienie było przyczyną zwyżek notowań tego surowca w pierwszym kwartale tego roku.
Źródło: CIRE.pl
